Da się cofnąć synchronizację zdjęć na dysk google? Mam telefon po mężu. Jego gmail był włączony, dorobiłam swój i i w tym momencie wszystkie moje zdjęcia dodały się do jego dysku google:) #komputery #pytanie #google
Budynek kongresowy w Biel-Bienne fałszuje percepcję: ponieważ drobna siatka jego dużego szklanego frontu nie pasuje do wysokości sufitu podłóg, budynek wydaje się wyższy niż jest – bardziej jak drapacz chmur niż jego rzeczywiste 50 metrów ( 164 stóp) wysokości. Budynek posiada również niezwykłą betonową konstrukcję, która zamyka połowę bryły niczym ponadwymiarowa rama, pozostawiając szczelinę z jednej strony między sobą a budynkiem. Do tego filaru, prawie w trzech czwartych wysokości, przymocowane były aluminiowe
@Boss86: Trzymam kciuki! ja rzuciłam po 20 latach. Nie palę już 1.5 miesiąca. Wreszcie świadomy, nie przymusowy wybór. Wcześniej rzucałam przy ciążach. Teraz dla siebie. Zupełnie inna motywacja. Po pierwszym tygodniu praktycznie przestałam myśleć o paleniu.
@valyn: Z tą ewolucją chyba trochę przesadziłeś:) Wynalazcy tel kom nawet jeszcze umrzeć nie zdążyli. Mogły się nam co najwyżej kości pokrzywić i mięśnie w ten sposób ułożyć od częstego korzystania.
Jakie jest Wasze zdanie odnośnie budżetu domowego. Próbuję przedefiniować nasz dotychczasowy system zarządzania pieniędzmi. Do tej pory moje konto było zawsze golone do zera - jedzenie, zakupy domowe, prezenty, kasa na dzieci, część rachunków itd... U męża podobnie w sumie, bo część rachunków i czasem zakupy, no ale dla niego to może 1/3 pensji... Do tej pory nie miałam z tym problemu, nawet jak zgarnęłam jakąś grubszą dodatkową kasę za „fuchę”, to
@Iskaryota: @Lofi_Mrufka: 1. To ja zajmowałam się do tej pory ogarnianiem zakupów, dzieci, żarcia i części rachunków, jego kasa się odkładała, ewentualne nadwyżki z mojego konta przelewałam dla niego. 2. Kasa nie miała dla mnie nigdy większego znaczenia (kto jej ma więcej) - bo zawsze była wspólna. 3. Zabolał mnie mocno teks męża - że nie mam nic. Po części przyłożyłam się do jego kariery, pomagałam w rozwoju. 4. Uważam,
@negatiV: Sprzęt używany, który już powoli zaczęłam kompletować + kursy i szkolenia = 8tys - rozciągnięte w czasie na ok. rok. Jego rowery-> 3tys+3,5tys+6,5tys= 13tys + dodatkowe bajery ok 2tys. Też rozciągnięte w czasie. Moje nurki - wyjazdy raz na jakiś czas, całą rodziną, ja z córką nurki, on z synem plaża, rower. Jego rowery - częste trasy bez rodziny.
@Leszcz_pancerny_w_rzucik_malowany: No właśnie sęk w tym, że u nas też nigdy takiego liczenia nie było. Problem zaczął się w momencie gdy powiedziałam, że chcę cos po 38 latach życia zrobić dla siebie:) Że też mam pasję (tak jak on rowery). Serio przez 13lat - kasa nigdy nie była problemem.
@Leszcz_pancerny_w_rzucik_malowany: No dzielenie było takie, że ja wydaję, on oszczędza. Jestem osobą, która na siebie nigdy nie wydaje dużo. Wolę kupić nową wędzarnię czy rzutnik do domu niż nową torebkę. Kasę z konta w 90% wydawałam na rodzinę. Mąż w tym czasie oszczędza. Na remont, na wakacje, na kupno domu, samochód itd... Tyle, że przez to ja zawsze wychodzę na gołodupca co nie oszczędza:)
@Kowixx: Przeczytaj cały wątek. Jak na wspólnym koncie braknie hajsu, to dopłacimy z prywatnych kont. Co do rozmów o finansach, to przez ostatnich 13 lat - nigdy nie mieliśmy z nimi problemów. Wspólny budżet, wspólne wydatki. Hobby mojego męża też nigdy problemem nie było (czas i pieniądze jakie na nie poświęca). Problem się zaczął w momencie, gdy ja po 13 latach powiedziałam, że też chcę się zacząć spełniać w jakiśtam sposób
@Kowixx: Ale Ty nadal nie czytasz ze zrozumieniem:) Do tej pory nie mieliśmy potrzeby rozmawiać o finansach. Byliśmy na dorobku. Ja utrzymywałam dom, on oszczędzał swoją pensję na: dom, samochód, wakacje itp. W tym momencie można powiedzieć że jesteśmy już spełnieni (mamy dom, auto, 2 dzieci, sporo kasy na lokacie dla dzieci i jego koncie). Nie mamy kredytu. To ten moment kiedy możemy przewartościować nasz sposób wydatkowania. I zacząć się bawić.
@negatiV: Jeżeli ja do wspólnego budżetu wsadzę 2000 a on 4000, to mi zostaje 2500 a mężowi 6000. Mi wystarczy odłożyć 1500 na moje hobby. Za tę kasę ogarnę sprzęt i wyjazdy (nie ma tego wbrew pozorom tak dużo w ciągu roku). Powiedzmy 2x Egipt x 2500zł plus Polska 5 x600zł. W zaokrągleniu niech to będzie nawet 10tys. Na kursy odłożyłam już dawno temu więc nie liczę. Myślę, że mnie stać.
@negatiV: Więc powinnam znaleźć tańsze hobby lub zacząć pracę na 3ci etat (oprócz pracy zawodowej i domu), żeby wyrównać zarobki. Bo mimo iż w budżecie mamy ok. 15tys i stać nas na moje i jego hobby, to niesprawiedliwym jest, że ja sobie wybrałam droższe i on przest to na nowe sprzęty, auta wykłada 5x więcej niż ja? Z jednej strony masz rację. To faktycznie niesprawiedliwe dla 2 obcych sobie osób, którzy
@Irekpodeszwa: Mój punkt widzenia jest taki: W czasie kiedy ja wychowywałam dzieci (ok 5 lat w domu z dziećmi - ale w tym czasie dorabianie na bieżąco na "fuchach" z domu, mąż rozkręcał swoją karierę. Ja jestem na tym etapie na którym on był jakiś czas temu. W momencie jak wróciłam do pracy(pracę mamy taką samą- biurową ) - zasada była taka - ja po 8h (16:00) wracam do domu (odbieram
@negatiV: nie było mowy o jednorazowym wydaniu 8k na sprzęt. Ja pisałam, że planuję na przestrzeni roku wydać 8k na sprzęt i kursy. Z czego mam już 5000 zaoszczędzone w przeciągu paru lat (tzn wydałam już 3k na pierwsze sprzęty i kursy). Te 18k o których mówisz to faktycznie pieniądze, które będę chciała wydać na hobby i siebie ogólnie. Częściowo wydam je również na córkę. Bo mimo, że na jej szkolenia
@chomiczek_123: A tak z ciekawości co robicie z pozostałą kasą, tą nie wspólną? Odkładacie sobie "dla siebie" i wydajecie na siebie? Czy korzystacie z nich wspólnie? Pytam, bo zastanawia mnie to skąd np pieniądze na nowy samochód czy nowe mieszkanie? Idąc tokiem rozumowania osób piszących tutaj - niesprawiedliwe jest żeby np Twój mąż - jeżeli zarabia więcej - dokładał się więcej, powinno być 1:1. Czyli - jeżeli na życie będziemy wydawać
@Zielony_Ogr: zdefiniuj pojęcie wspólny budżet. Moim zdaniem jestem w stanie odłożyć 1500zl co miesiąc, dołożyć się do wspólnego budżetu nawet 3000zl. Przy założeniu że mój mąż da tyle samo lub trochę wiecej- jesteśmy w stanie z tych pieniędzy utrzymać dom. I jeszcze zostanie. Rozumowanie wykopków wygląda tak, że mamy się złożyć po równo czyli powiedzmy po 4000. Tyle że ja - tak jak do tej pory zostaje z niczym, a mąż
@Zielony_Ogr: no widzisz. U nas z racji tego, że do tej pory mieliśmy spore wydatki- cała moja pensja szła na życie, a męża na wydatki. Ale te wydatki się skończyły, mamy znowu sporo oszczędności na lokacie i na koncie męża. Wydaje mi się że to ten moment kiedy mogę sobie pozwolić na prywatne oszczędności. Nie jestem w stanie tego zrobić bez wspólnego konta. Bo to ja ubieram dzieci, kupuje jedzenie itd.
Czołem mirki #motocykle #prawojazdy możecie potwierdzić czy #nowysacz to jedyny chlew obsrany gównem, w którym zarówno OSK jak i WORD egzaminują tylko na Suzuki Gladius, nawet na kategorię A2? Starałem się znaleźć jakikolwiek OSK w okolicy, który by miał coś nowszego typu MT-07, ale to raczej nie istnieje.
( ಠ_ಠ) Eulagisca gigantea to gatunek pierścienicy zamieszkujący Ocean Antarktyczny, może mierzyć nawet i 20cm, czyli tyle co poczciwa wiewiórka #natura #zwierzaczki #zwierzeta #ciekawostki
Wytłumaczcie mi dlaczego na tych wszystkich filmach z lotniska w Kabulu są tylko mężczyźni? Kobiety i dzieci nie uciekają? Nie kumam? #afganistan #wojna #pytanie
#anonimowemirkowyznania Uwielbiam ten argument ludzi, którzy z HO chcą wracać do biura "No, ja to bym wolał już posiedzieć z ludźmi. Jakoś tak niefajnie samemu w domu. Brakuje mi tego small talku"
Tym ludziom brakuje... Komentarza w pokoju socjalnym jakiegoś randoma z innego działu który akurat też ma przerwę xd Jak nisko w życiu społecznym trzeba być, żeby tak bardzo domagać się tego niskiej jakości kontaktu. Ja nie wiem, czy wy myślicie,
@AnonimoweMirkoWyznania: jak nisko trzeba upaść żeby pracować w takim środowisku w którym źle jest przebywać? Ja tam lubię śniadanka w gronie zespołu i wspólne wyjścia na miasto.
Kojarzycie film w którym 2 gości gra w jakąś wirtualną grę i zaczynają się w sobie zakochiwać i bzykać w tej grze? Nie mogę sobie przypomnieć.. #film #seriale #pytanie #netflix
@monalisssa: Koleżanka mi jakąś przerobe Prodygy wyslala, (firestarter). Wysłałam oryginal. Stwierdziła, że oblecha. Więc wysłałam jej smack( ͡°͜ʖ͡°)i opisałam: Alem wrocila do młodości. Spać miałam. Ogladnij. Najważniejsze w tym teledysku jest to, kto jest "oczami" tej kamery. Teledysk był w latach 90 cenzurowany przez MTV i VIVA tv. Nawet teraz trzeba go szukać dalej niż na YouTube:) w TV był wtedy tylko w nocy:) Stara
Mireczki, #!$%@? sobie balkon w moim mieszkaniu wziętym w kredyt na 50 lat. Pijcie ze mną na nim kompot, tylko zajmujcie szybko krzesełka, bo tylko dwa.
Nie myślałem będąc dzieckiem, że będę się cieszył mając 25 lat z krzeseł na balkonie (╯︵╰,)