✨️ Obserwuj #mirkoanonim
Smutno mi :(
Postanowilem cos fajnego dziewczynie zupelnie bez okazji zrobic wiec zabralem ja do teatru w sobote a potem na fajna kolacje a potem w niedziele jeszcze wyreczylem ja w obowiazkach domowych bo byla zmeczona po pracy.
Dzis jest dzien chlopaka (nasz pierwszy razem bo jestesmy razem od grudnia 2023) i nic, totalnie nic, poszla na 14 do pracy wiec wroci kolo 23 i tyle, a rano sie widzielismy. Nawet zadnych glupich zyczen. Ja na jej dzien kobiet dalem jej kwiaty, zabralem ja do kina i zrobilem super kolacje w domu i to w takim pomyslowym i ciekawym stylu... Na walentynki w sumie tez ja wszytko praktycznie zorganizowalem.
Smutno mi bo sie duzo staram, tu jakis kwiatek, tu cos jej ugotuje bezinteresownie, tu cos w seksie do urozmaicenia wymysle nowego (np. nowa zabawka) i w ogole czesto ja fajnie pozytywnie zaskakuje, czesto ja gdzies woze, pomagam jej w domu, ogolnie duzo ja wyreczam w wielu rzeczach... ale nie dziala to w druga strone. Wkurza mnie to. Chcialbym zeby o mnie tak sie ktos troszczyl jak ja sie troszcze o nia. Kocham ja i wiem ze ona kocha mnie, niby jestesmy razem szczesliwi ale wkurza mnie to ze ona nie ma takiego podejscia romantycznego jak ja. I w seksie nie ma problemu zeby od niej miec lodzika, czesto ona tez proponuje zeby razem cos zrobic itd. takze nie jest to typ ksiezniczki, ale z drugiej strony nie jest to tez taki typ zeby czyms milym zaskoczyla...
Smutno mi :(
Postanowilem cos fajnego dziewczynie zupelnie bez okazji zrobic wiec zabralem ja do teatru w sobote a potem na fajna kolacje a potem w niedziele jeszcze wyreczylem ja w obowiazkach domowych bo byla zmeczona po pracy.
Dzis jest dzien chlopaka (nasz pierwszy razem bo jestesmy razem od grudnia 2023) i nic, totalnie nic, poszla na 14 do pracy wiec wroci kolo 23 i tyle, a rano sie widzielismy. Nawet zadnych glupich zyczen. Ja na jej dzien kobiet dalem jej kwiaty, zabralem ja do kina i zrobilem super kolacje w domu i to w takim pomyslowym i ciekawym stylu... Na walentynki w sumie tez ja wszytko praktycznie zorganizowalem.
Smutno mi bo sie duzo staram, tu jakis kwiatek, tu cos jej ugotuje bezinteresownie, tu cos w seksie do urozmaicenia wymysle nowego (np. nowa zabawka) i w ogole czesto ja fajnie pozytywnie zaskakuje, czesto ja gdzies woze, pomagam jej w domu, ogolnie duzo ja wyreczam w wielu rzeczach... ale nie dziala to w druga strone. Wkurza mnie to. Chcialbym zeby o mnie tak sie ktos troszczyl jak ja sie troszcze o nia. Kocham ja i wiem ze ona kocha mnie, niby jestesmy razem szczesliwi ale wkurza mnie to ze ona nie ma takiego podejscia romantycznego jak ja. I w seksie nie ma problemu zeby od niej miec lodzika, czesto ona tez proponuje zeby razem cos zrobic itd. takze nie jest to typ ksiezniczki, ale z drugiej strony nie jest to tez taki typ zeby czyms milym zaskoczyla...
#