Mam wrażenie, że producent programu płaci za niektóre rzeczy. Londyniara chyba dostanie premię za dociągnięcie do końca programu, bo nie da się tego wytłumaczyć. Ewidentnie się go brzydzi albo ma jakaś traumę po tym jak ktoś jej coś zrobił. To samo Arek, jak się da wytłumaczyć trzymanie kandydatek do samego końca? I te randki nie randki? To jest tak nielogiczne.
Mam wrażenie, że producent programu płaci za niektóre rzeczy. Londyniara chyba dostanie premię za dociągnięcie do końca programu, bo nie da się tego wytłumaczyć. Ewidentnie się go brzydzi albo ma jakaś traumę po tym jak ktoś jej coś zrobił. To samo Arek, jak się da wytłumaczyć trzymanie kandydatek do samego końca? I te randki nie randki? To jest tak nielogiczne.
źródło: uid_23380d09d3c149a1a14674737834ce5e_width_750_play_0_pos_0_gs_0_height_560
Pobierz
















źródło: scaled_1000010704
Pobierz