@aldente: Wez skoncz filozofowac, kazdy rozumie co to znaczy sprawna, dynamiczna i bezpieczna jazda, debile z kpmpleksami tez to rozumieja. Trudno jednak narcyza nauczyc rozumu, gdyz on ma monopol na prawde, 99% ludzie wie, ze wyprzedzanie kilkumetrowego innego pojazdu polega na przyspieszeniu, wyprzedzeniu i wroceniu na pas - i nie trwa to nawet 3 minut.
@krzywy_odcinek: Oczywiscie, ze miala. Kobiety kochaja takie sytuacje, to sa emocje, drama. Kobieta tego nie analizuje, to jest prawdziwy samiec alfa, ktory bierze ja jak swoja.
@pinezka3000:Mnie tez to uderzylo. W jaki sposob oni sie ze tak powiem "zgadali"? Po prostu siedzi sie przy wodce i koles proponuje mi, ze zgwalcimy razem jego syna? Nie miesci mi sie w glowie po prostu, nie rozumiem...
Jeszcze jeden powod aby uciec z tego buszu. Moje dzieci spokojnie chodza w malej miescinie w Uk, nie ma tu ani uchodzcow, ani polskich sklepow. Mala szkola, wspaniala atmosfera, zaspokojone potrzeby materialne i emocjonalne. Jak idziemy na spacer, mijamy setki psow machajacych ogonami, zaden NIGDY nie ugryzl, nawet NIE SZCZEKAJA na nikogo. Idylla. Nigdy nie pokaze dzieciom Polski, nie chce, nie mam najmniejszej ochoty, w dodatku jak tak jezdzic samochodem? Niestety sie
W Uk pierwsze co zrobilem to poszedlem W KONCU do psychoterapeuty. W Polsce? Jak sie dowiedzieli w tej pipidowie, gdzie mieszkalem to dostalem naklejke "psychicznego". Ten kraj to pieprzony ciemnogrod, gdzie rzadzi kosciol katolicki, ludzie kupuja albumy ze zdjeciami papieza a Twoj lokalny radny to opasly knur, ktory ma w dupie Ciebie i Twoje problemy, bo buduje kolejny dom z materialow, ktore kradnie przez 10 lat w lokalnej fabryce, w ktorej przypadkiem
@rochudzki: W UK tez okreslaja miejsce - tzw. area code. NIKT jednak w to nie wnika tak jak wiesniaki w Polsce, ktorzy przerysuja Ci auto bo masz "obce blachy". Durny plebs.
@Erie: I LIDL jest za to odpowiedzialny? Czy raczej Ci, ktorzy na to pozwalaja? Polska mentalnosc plebsu. DAJA TO BIORE - przy wyplacie tez pytasz, czy kolega/kolezanka zarabiaja adekwatnie do swoich umiejetnosci i oddajesz im polowe jak jest niesprawiedliwie?
@EliG: 100% racji. Jaki "moj kraj"? Kawalek globu, ziemi i tyle. Jestem wolna istota, ktos za mnie zdecydowal i juz mam dozgonnie kochac ten twor cywilizacji, zwany "krajem"? Pff.
Nikt w Uk nie nazywa czerwonych id zatrudnionymi na umowie smieciowej. Jest kontraktor i jest kontraktor. Jeden wklepywal dane za minimalna stawke, drugi pracowal pol roku nad rekonfiguracja wszystkich switchy Cisco za WIELKA kase Przy czym ten pierwszy marzyl o umowie na stale, bo nic wiecej nie umial, czasem tez niestety i nic wiecej mu sie nie chcialo. Ten drugi mial 60 lat, certyfikaty, wiedze, doswiadczenie, talent i po prostu robil swoje,
@ominius: I jeszcze ktos dal Ci minusa, co za patafiany :) W Uk jest tak samo, czy w stacjonarnej sprzedazy (PC World), czy w mieszanej (Argos) czy pure online (Amazon) wystarczy jedno pierdniecie i juz jest wymienione, zamienione, naprawione, zwrocone. Polska to biedny kraj i tyle. To wszystko wyjasnia.
@KonradLuzik: Ja bym zrozumial, co moj ojciec chcial przez to powiedziec. Jemu nie chodzilo o MNIE jako mnie, ale jako istote. Oczywiscie, ze kocha swoje dziecko, po prostu ... ech, wez i to wytlumacz ludziom na innym poziomie.
Kogo to obchodzi? Dopoki nie beda mi czytac mysli, mam to gdzies, po prostu sie nie odzywam, nie udzielam sie w sieci itp. Widze grubasa, mysle (jezu, nie moge przejsc przez ta gruba swinie", a mowie "o, hej, jak sie masz?". Moga robic co chca i mowic co chca, za piekna, szczupla laseczka w spodniczce i obcislej bluzeczce oglada sie 99% facetow, kto spojrzy na otyla wiecznie skrzywiona babe z paczka czipsow
Odkad sie wynioslem z PL nie mysle o kosztach paliwa, a tankuje BARDZO duzo (co najmniej 300 litrow miesiecznie) i tankujemy tylko Shell V-Power Diesel. W Polsce pewnie bym za to pojechal na zakupy i z powrotem, haha.
Jak mieszkalem jeszcze w Polsce, NIGDY nie korzystalem z tego badziewia. W Uk jest o wiele lepiej, ale tez w duzych parkach sa awarie. Moje dzieci nie chodza do takich idiotycznych miejsc, gdzie trzeba stac 3 godziny w kolejce, zeby zobaczyc plastikowa myszke miki czy spasc z symulowanego wodospadu itp. itd. Rozrywka dla plebsu. Jezdzimy do parkow narodowych, podziwiamy prawdziwe wodospady, ostatnio dzieciaki podziwialy wielki zamek z prawdziwymi mieczami, budowaly "wioske" i