@PogromcaPatusow: w ostrodzkim szpitalu nie dałabym sobie plastra przykleić. Szkoda dziewczyny, szkoda, że nie pojechali od razy do Olsztyna i zajebiscie szkoda, że w tym #!$%@? kraju musisz sobie sam organizować transport do szpitala wojewódzkiego, bo na karetkę nie ma co liczyć.
Mirabelki i Mirki! Całe życie starałem się być dobrym i pomocnym człowiekiem, liczę że dobro wraca i stąd ten post tutaj. Chodzi o to, że mój #rozowypasek prowadzi butik z damskimi ciuchami w zamkniętej (znowu) galerii handlowej. Nie będę się rozpisywał o czynszach, pracownikach, kosztach itp. To nie o tym! Rzecz w tym, że postawiłem jej pomóc, postawiłem sklep online, ona robi zdjęcia i sklep działa! Ale, że kiepski ze mnie #
@hellb0y: jeśli mogę coś zasugerować, to fajnie byłoby gdyby składy były bardziej naturalne. Przejrzałam na szybko swetry i boli mnie w każdym akryl, zawiesiłam na kilku oko, ale z powodu akrylu i tym podobnych nie kupię. Kroje są super, tylko ten skład.
@QuickCharger: tak czy inaczej kiedyś w easy ocean pracował taki Kuba, którego nazwiska niestety nie pamiętam. Uczeń Romowicza, po naszej stronie tejże barykady.
#anonimowemirkowyznania Pytanie do #rozowepaski w okolicach trzydziestki i dalej, jak tam u was z makijażem, idziecie w kierunku coraz mniej #makijaz czy coraz więcej ale tzw. make up no make up? Malujecie brwi? Jakby tak słuchać tego wszystkiego co mówią to w zasadzie każda część twarzy ma swoje tysiąc produktów, do tej pory nie mogę uwierzyć, że powstało tyle produktów do brwi i że młode dziewczyny za tym idą, żel do brwi,
#anonimowemirkowyznania Prawictwo straciłem 2 lata temu u #roksa #divyzwykopem. Poznałem później różową, nigdy się nie przyznałem, więc myśli, że to był mój pierwszy raz z nią. Przyznać się? Gryzie mnie to strasznie, a spodziewam się, że nie odbierze tego najlepiej...
@AnonimoweMirkoWyznania: różowe to dziwne stworzenia. Potrafią czuć zazdrość o to, co było trzysta lat przed nimi. Zatem jeśli masz na pokładzie księżniczkę, to daruj sobie opowieści.
@AnonimoweMirkoWyznania: @AzjatyckaKochanka twój rozległy komentarz w odpowiedzi do mojego to typowy mansplaining. Zawsze mnie ciekawiło po co faceci to właściwe robią.
@AnonimoweMirkoWyznania: OP jakbyś pytał o mechanizm babskiej zazdrości to ok. Pełna odpowiedź na twoje pytanie brzmi: tylko ty wiesz co to za kobieta. Na mnie rodzaj doświadczeń nie robi wrażenia, mam #!$%@? w to, co było przede mną. Jednak moje podejście do przeszłości nie jest podejściem wszystkich kobiet tego świata, a wręcz można się nadziać na chore jazdy. Zatem sam sobie odpowiedz na pytanie, z kim masz do czynienia, czy cię
@AnonimoweMirkoWyznania: a ja rzeknę, że dobrze się stało. Serio, żeby się wkurzać o przeszłość trzeba być nienormalnym ¯\_(ツ)_/¯ Jest taka maksyma tych od AA. Każdy święty ma przeszłość, każdy grzesznik przyszłość. To, co kiedyś zrobiłeś nie definiuje Cię na cale życie. Różowa powinna to zrozumieć. Również to, że mogło Ci być zwyczajnie wstyd się przyznać. Także głowa do góry Mireczku, będą inne różowe i oby normalne.
Co za dzban.