Mam Porsche i musisz mnie przepuścić, jesteś młody spie******y, rzucanie bluzga
Człowiek wraca po pracy, zmęczony do domu. Chce wyjechać, a tu taka oto osoba uważająca się za króla miasta i się pcha na chama, tamując wyjazd z prywatnego parkingu (są ustawione znaki, lecz większość się nie stosuje), do tego wyzywa kierującego od tego co słychać na nagraniu. Jest zasada..
z- 114
- #
- #
- #
- #
- #
- #