gosvami
  • 232
Pracowanie 8h dziennie to relikt PRL-u i totalna głupota w 2025 roku. Większość biurowych etatów spokojnie można zrobić w 4–5 godzin, a reszta to udawanie roboty i scrollowanie neta. Ale szefowie wolą płacić za siedzenie na krześle niż za realny efekt. Czy tylko ja mam wrażenie, że całe to 8/5 to fikcja i okradanie ludzi z życia?

#pracbaza #neet #praca
  • 28
  • Odpowiedz

  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach
ToJestWojnaOWszystko
ToJestWojnaOWszystko
  • 20
@thorgoth: Ale dlaczego się nie da? Wydaje mi się, że 24 dzieli się zarówno przez 3 jak i przez 4, choć niektóre Janusze naciskałyby że przecież też przez 2. Przecież jak jakaś branża pracuje przez 24h, jakieś fabryki, ciepłownie itp., to można stworzyć 4 zmiany po 6h i dalej pokryje całą dobę, nie trzeba 3 po 8.

Już od bardzo dawna pomimo gigantycznego wzrostu wydajności pracy, nie jest to odczuwane
  • Odpowiedz
ToJestWojnaOWszystko
ToJestWojnaOWszystko
  • 0
#polityka #wybory #rozmysleniazdupy Mikroblog śledzę raczej z doskoku, więc nie wiem czy takie rozważania z pupy miały tu kiedyś miejsce, ale uważam, że powinniśmy, jako społeczeństwo zacząć rozmawiać o systemie wyborczym uwzględniającym wiek. Co przez to rozumiem, załóżmy, że uznajemy osobę w wieku 40 lat za wciąż relatywnie młodą, ale już dojrzałą, bez tak zwanego "fiu bździu" w głowie (wiem, że to cecha osobnicza, ale warto
  • 6
  • Odpowiedz

  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach
ToJestWojnaOWszystko
ToJestWojnaOWszystko
  • 0
Akurat nie jestem w wieku, który postuluję za granicę, z resztą jestem otwarta na sugestie. Ale najlepiej zeszkalować. W systemie, w którym żyjemy ludzie wchodzący w życie mają przekichane, o ile nie są z bogatych domów. Czy dzieci powinny odpowiadać za "grzechy" ojców? Jaki wpływ ma młodzież na to, że ich pradziad przechlał dom w karty? Jak się wspomni o podatku od spadków i dziedziczenie to dziki kwik, że literalnie komunis.

Ale
  • Odpowiedz
ToJestWojnaOWszystko
ToJestWojnaOWszystko
  • 0
@chromypies: No i przekażą, tylko zostanie to opodatkowane. Właśnie to jest ten paradoks myślenia, że ludzie z klasy pracującej, albo może nawet średniej, upierają się, że nie można im zabrać bo olaboga, ale naprawdę nas wszystkich dymają bez mydła bogacze, którzy robią przekręty, fundacje, unikanie opodatkowania i temu podobne. Więc Ty potencjalnie stracisz kilka procent z pół miliona czy nawet 5 milionów, ale oni straciliby z kilkuset milionów albo kilku
  • Odpowiedz
ToJestWojnaOWszystko
ToJestWojnaOWszystko
  • 0
"Czepiam się" każdego, bo chyba prawo jest równe wobec wszystkich obywateli? Proszę nie pisać do mnie w formie męskoosobowej, bo jak widać mam różowy pasek. I tak, kataster nas zbawi o ile zastąpi podatek dochodowy w jakimś stopniu - przy wyliczeniach równoważnych, to znaczy że średnio obniżymy dochodowy o 2-3%, a w zamian za to ustalimy 0,25 czy tam ile procenta katastru. Dokładnie tak, należy opodatkować rentę, a posiadając nieruchomość czerpiemy z
  • Odpowiedz
ToJestWojnaOWszystko
ToJestWojnaOWszystko
  • 3
@Cadfael: aha, przeciętny wyrobnik nie będzie się schylał po wynagrodzenie DYREKTORA muzeum xD odklejka na maksa. Lekarze to zwyczajni wyrobnicy, tam nie ma magii, metafizyki, cudów. Jakoś notariusz ma ustalone odgórne stawki notarialne za określone dokumenty, czemu lekarzom w prywacie nie można by było takich ustawić? Ciekawe dokąd tak ochoczo uciekną? Za granicę? Na pewno w usa z ucałowaniem dupska dadzą nostryfikację, już widzę jak lokalne kasty dadzą jakiemuś podejrzanemu
  • Odpowiedz
ToJestWojnaOWszystko
ToJestWojnaOWszystko
  • 2
@Cadfael: iks de, jakoś przed kowidem zanim poczuli obrzydliwy pieniądz pracowali za tamte wynagrodzenia, teraz już nie pasi, trza wincyj. Rozpaśli się i czują, że szantażem emocjonalnym można usprawiedliwiać swoje kontrakty na pierdyliony. Lekarz ma zarabiać dobrze, ale dobrze jak wiele innych ważnych, odpowiedzialnych zawodów wymagających długiej nauki, a nie jak święta krowa dyktować i szantażować wszystkich argumentum per zdychajum na ulicum.
  • Odpowiedz
moja-walka
  • 625
Były już CEO Astronomera Andy Byron przyłapany na koncercie Coldplay płacił bajońskie sumy prostytutkom z Only Fansa. Sama Izabella Blair, która identyfikuje się jako Sophie Rain, otrzymała od niego 40k dolarów za spotkania video. Ogółem facet wydał ponad 250k dolarów na prostytutki z OF. Facet z żoną i dwójką dzieci. Nie spodziewałem się, że tacy ludzie, którym jak widać w rzeczywistości nie brakuje bliskości kobiet, korzystają z takich portali. A sumy robią
moja-walka - Były już CEO Astronomera Andy Byron przyłapany na koncercie Coldplay pła...

źródło: temp_file1099581144684056674

Pobierz
  • 105
  • Odpowiedz

  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach
ToJestWojnaOWszystko
ToJestWojnaOWszystko
  • 0
@OddajButa123: to jak to jest że tacy są mądrzy, uczeni i demokratyczni i to p--------i koncertowo? Miał przewagę, wystarczyło utrzymać, ale jak tylko otworzy usta to leci znich kłam. Nie ma gorszej cechy niż niestałość poglądów. On nie lawiruje, on po prostu zmienia je co chwila. To nie daje poczucia bezpieczeństwa, tylko poczucie bycia oskamowanym 😑
  • Odpowiedz
Charleswhite
Charleswhite
  • 531
Oho już się zaczęło. Wielki zbawca, pan przedsiębiorca najwyższy, Brzoska poucza polskie chamstwo o tym, że “etos pracy” w narodzie upadł. Bo etos pracy to jest wtedy, kiedy zapierdzielasz za psi … dla pana przedsiębiorcy, zbawcy, nie upominasz się o podwyżki, docenienie pracy w formie wynagrodzenia, o podstawowe prawa pracownicze.

Pan Brzoska o czterodniowym tygodniu pracy mówi “dlaczego nie rozmawiamy o trzydniowym, albo dwudniowym”. Piękna manipulacja. To tak jakbym mówiąc panu deweloperowi, że
  • 52
  • Odpowiedz

  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach
ToJestWojnaOWszystko
ToJestWojnaOWszystko
  • 4
@Charleswhite: ,,Brzoska nie uznaje postępu, rozwoju technologii i ai, które mogą spowodować, że po prostu praca stanie się konkretniejsza, łatwiejsza i mniej pracochłonna." - małe uzupełnienie, już dawno się stała. To jest największe oszustwo naszych czasów, że efektywność rośnie, ale ciągle tworzy się jakiegoś chochoła, żeby uzasadnić brak adekwatnego wzrostu wynagrodzeń.

Tak samo komputery miały usprawnić pracę, dzięki czemu ludzie mieli mieć więcej czasu i lżej pracować. Co z tego
  • Odpowiedz
wysokiewiczplum
wysokiewiczplum
  • 1438
Grupki na FB "lekarz szuka pracy" powinny być znacznie mocniej i częściej pokazywane społeczeństwu.
Ludzie kompletnie nie są świadomi tego jak absurdalne pieniądze zarabiają lekarze i jak trzeba się ich prosić, żeby w ogóle zechcieli pracować. Pierwszy lepszy post lekarza zaraz po studiach, bez specjalizacji, w jakiejkolwiek części Polski o tym, że szuka pracy i w odpowiedzi dostaje 30 komentarzy z prośbą o kontakt XD Stawka 160zł/h to oczywiście psucie rynku! Tak, 160zł/h
wysokiewiczplum - Grupki na FB "lekarz szuka pracy" powinny być znacznie mocniej i cz...

źródło: klodzkopoz

Pobierz
  • 476
  • Odpowiedz

  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach
ToJestWojnaOWszystko
ToJestWojnaOWszystko
  • 18
@dr_Batman: a czy ktoś słyszał o ograniczeniu podaży hudraulików, kosmetyczek, fryzjerów i elektryków? Elektryk akurat potrzebuje jakichś papierów, ale kosmetyczka, fryzjer czy hydraulik wchodzą z ulicy. Nie ma Naczelnej Izby Fryzjerów, która płacze, że się ich za dużo szkoli, dodatkowo nie wyciskają z etatowców na najniższej składki na Ubezpieczenie Fryzjerskie kosztem edukacji, obronności i budowy dróg. 80% finansowania szpitali to wynagrodzenia lekarzy, a każde dosypywanie do NFZ kończy się jedynie
  • Odpowiedz
ToJestWojnaOWszystko
ToJestWojnaOWszystko
  • 11
@shroon: Ostrożnie z takimi stwierdzeniami, już informatycy tak mówili i zobaczmy co się stało. Poza tym wszystko byłoby pięknie, gdyby NIL nie ujadała, że takie możliwości trzeba ukrócić i rzeczone kierunki zamknąć. Nie słyszałam, żeby zamykano automatykę i robotykę, turystykę i rekreację, kulturoznawstwo czy inne popularne kierunki dlatego, że produkuje się "za dużo" absolwentów. Są chętni- kierunki są otwarte. Tylko lekarzyki mają z tym problem.
  • Odpowiedz
ToJestWojnaOWszystko
ToJestWojnaOWszystko
  • 6
@Rad-X: Szczujnia na tańszą konkurencję ze wschodu, która "psuje rynek", nowe, nie znałam. Czasem lepiej pójść do "możliwe, że nieco gorszego" specjalisty, niż nie pójść wcale, bo mnie nie stać, albo kolejka jest na 10 lat, jak to bywa do endokrynologów w dużych miastach na nfz. Jak dostałam skierowanie, zdążyli zamknąć poradnie endokrynologiczną, zanim się doczekałam, a to był rok 2014 jeszcze i termin miałam na "zaledwie" za 3 lata.
  • Odpowiedz
ToJestWojnaOWszystko
ToJestWojnaOWszystko
  • 5
@VaizardOmbre: Dokładnie, NIL to żałosna instytucja, która ostatnimi czasy głównie się kompromituje.

Tutaj przykładowy artykuł: https://www.tokfm.pl/Tokfm/7,189654,31884573,prorektor-kul-prof-maciej-banach-nie-mam-obaw-ze-bedziemy.html

"Wszystko dlatego, że w ostatnich latach pojawiło się mnóstwo nowych kierunków lekarskich, również na uczelniach, które nigdy z medycyną nie miały nic wspólnego." - to akurat paradoksalnie może być
  • Odpowiedz
ToJestWojnaOWszystko
ToJestWojnaOWszystko
  • 15
@enron: No ale jak mechanik bierze auto na warsztat, to efektem jest naprawione auto. Jeśli nie naprawi, kasy nie weźmie, chyba, że coś po drodze wymienił - czyli częściowo naprawił lub poprawił.

Lekarz natomiast bierze kaskę za "konsultację". Czyli idę sobie do lekarza, zgłaszam objawy, wypisuje mi jakiś lek i każe wrócić za dwa tygodnie (300 zł). Wracam, bo nie ma poprawy, to każe iść na jakieś badanie diagnostyczne, widzimy
  • Odpowiedz
ToJestWojnaOWszystko
ToJestWojnaOWszystko
  • 2
@enron: Nie mówię o jakimś subkietywizmie, raczej o "elementarnej uczciwości". Tak, zajmuję jego czas, niemniej wycena wizyty zawiera pewne założenie o jej skuteczności. Jeśli skonsultuję się i lekarz po prostu wyśle mnie na badania, ponieważ "nie wie", to to nie jest mój problem, że nie wie i w związku z tym wizyta "powrotna" z wynikami powinna być liczona jako kontynuacja tej opłaconej. W zdaniu idź zrobić badania nie ma wartości
  • Odpowiedz
ToJestWojnaOWszystko
ToJestWojnaOWszystko
  • 2
@Mikeletto: Decyzje często są podyktowane procedurami medycznymi stosowanymi w aktualnej sytuacji. Nie chcę, żeby pracowały "matoły", ale jak to ocenić? To, że ktoś skończył medycynę w Polsce nie zwalnia go z możliwości bycia matołem. Jak mówię to jest głównie dobra pamięć i pracowitość. Głupek może skończyć studia, jak również osoba inteligentna skończyć edukację na szkole średniej. Są pracowite głupki i leniwi geniusze. Nie ma reguły.
  • Odpowiedz
ToJestWojnaOWszystko
ToJestWojnaOWszystko
  • 1
@BiznesJanusz: Widzę, że zwolennik korwinizmu na pokładzie. Tak, bogaci fundują biedakom, literalna dobroczynność.
Gdyby "biedota" nie miała żadnych warunków oraz niczego do tracenia, to by tych "bogaczy" wywiozła na widłach. Rewolucja francuska, mówi to coś Panu?

Sprywatyzujmy cały świat, będzie pięknie, każdy będzie miał własny Parówex, trzy auta, dwie wille i prywatnego lekarza na zawołanie.
Mamy umowę społeczną, prawa człowieka oraz cały system pozwalający na życie w
  • Odpowiedz
ToJestWojnaOWszystko
ToJestWojnaOWszystko
  • 1
@BiznesJanusz: Masz rację, system nie jest idealny, a państwa Europy żyją z zachomikowanych dóbr grabionych w okresie kolonializmu. Obecnie rzeczywiście mamy do czynienia z outsourcingiem pracy do Azji, w wyniku czego państwa te kosztem życia obywateli się wzbogaciły i kształtują wewnętrzne rynki oraz warstwę klasy średniej. Niemniej kraje Azji też mają publiczną opiekę zdrowotną oraz edukację, choć ich poziom może być dyskusyjny. Dodatkowo są to kraje o silnym poczuciu wspólnoty
  • Odpowiedz
ToJestWojnaOWszystko
ToJestWojnaOWszystko
  • 3
@guardoilfuturo: Ja również uważam, że lekarze stanowią element infrastruktury krytycznej państwa i że wymagania są duże. Uważam jednak, że w większości nie są aż "wybitne" i to, że tylko maks kilka procent próbujących może się dostać wynika ze sztucznych limitów, a nie faktycznej potrzeby. Znam kilkoro ludzi z mojego rocznika, którzy poprawiali maturę i niektórzy dostali się za trzecim razem na studia - obecnie je skończyli i pracują. Czyli się
  • Odpowiedz
ToJestWojnaOWszystko
ToJestWojnaOWszystko
  • 0
@potworzak21: Fajnie się mówi. Miałam sytuację w bliskim otoczeniu. Lekarz podczas operacji prawie zabił bliską mi osobę. Jest duża szansa, że coś z----ł albo nie dopatrzył. Kwestia moim zdaniem do zgłoszenia do śledztwa, ale poszkodowani tego nie zrobią, co Ty gadasz? A jak się obrazi i nie będzie dalej leczył? Teraz jest szansa, że się zajmie. Skąd innego specjalistę znajdę, ten jeden z lepszych polecanych.

Tak kurła, A MÓGŁ ZABIĆ,
  • Odpowiedz
ToJestWojnaOWszystko
ToJestWojnaOWszystko
  • 2
@Dadas77: To odpadną na pierwszym roku, jaki problem? Ludzie poprawiają wielokrotnie matury, dostają się na medyczny i z sukcesem go kończą. Po prostu dajmy szansę, zamiast na zapas chronić ich przed uwaleniem semestru. U mnie na kierunku na politechnice połowa roku odpadła po pierwszym roku, po drugim zostało jakieś 30%. Coś się stało? Nie, po prostu nie skończyli studiów, poszli gdzieindziej, zmienili wydział. Ale wiadomo, medycyna elita, nie wolno plebsu
  • Odpowiedz
ToJestWojnaOWszystko
ToJestWojnaOWszystko
  • 0
@Angmac: Na tym polega sens dyskusji, że można dowiedzieć się czegoś nowego i za to dzięki. W końcu pojawiają się argumenty inne niż elita musi zarabiać, będziecie niewdzięcznicy zdychać na ulicach, dużo się uczą i się należy czy temu podobne.

W takim razie skoro izby walczą o te interesy, to czemu jakiś konsultant z pośladów ma ostatnie zdanie w temacie i czemu tego nie jest tak łatwo ruszyć?

Afery o brak
  • Odpowiedz
ToJestWojnaOWszystko
ToJestWojnaOWszystko
  • 1
@potworzak21: Tylko czym jest odpowiedni wzrost wydatków na ochronę zdrowia? Chciałabym usłyszeć konkretne wyliczenia, nawet szacunkowe i korzyści, jakie z tego mogą powstać.

Ja na przykład chciałabym, żeby lekarze w publicznej opiece zdrowotnej posiadali sekretarki, na początek chociaż jedną na 3-5 lekarzy. Chciałabym wyliczenia ilu jest lekarzy, ile kosztuje jego godzina pracy, ile traci na papierologię i jaki jest tego koszt. Wydaje mi się, że zatrudnienie sekretarki, która za godzinę
  • Odpowiedz
ToJestWojnaOWszystko
ToJestWojnaOWszystko
  • 1
@potworzak21: Mówię o tym, że jeśli mamy zwiększyć finansowanie NFZ, powinno być jasno powiedziane z jakiego powodu, co się z tymi funduszami stanie i co to zmieni. Na przykład właśnie rzeczone sekretarki, jak również wprowadzenie pilotażowego programu elektronicznej rejestracji do przychodni i poradni specjalistycznych w kilkudziesięciu placówkach w celu usprawnienia systemu przyjmowania pacjentów. System dzwonienia na wiecznie zajętą recepcję w XXI wieku woła o pomstę do nieba. I że na
  • Odpowiedz
ToJestWojnaOWszystko
ToJestWojnaOWszystko
  • 0
@incelowski: Właśnie - i miał łeb na karku. Co przez to rozumiesz? Bo dla mnie to brzmi, jak porównanie do jakiegoś promila z promila osób, którym uda się założyć firmę i odniesie ona sukces. Z tą 50 to odnoszę wrażenie, że Cię poniosło. Chyba, że przez zaczęcie zarabiać rozumiesz właśnie minimum 50k za miesiąc, bo wcześniej to "drobniaki".

Problemem jest to, że lekarski to nie jest jedyny wymagający i dodatkowo potrzebny
  • Odpowiedz
ToJestWojnaOWszystko
ToJestWojnaOWszystko
  • 0
@incelowski: Nie znam zawodów technicznych, po których bezpośrednio ratuje się życie, ponieważ leży to w kompetencji zawodów medycznych, jednakże znam wiele zawodów, które łatwo takie życie mogą masowo odebrać lub zniszczyć zdrowie.

Na takiej demagogicznej stopie mogę sobie odbić argument, proszę mi podać lekarzy, którzy sami wytwarzają leki z cukru i pokrzyw w swoim gabinecie, budują aparaty usg i najnowsze sprzęty diagnostyczne. Rozumiem że farmaceuci, producenci sprzętu, ratownicy którzy dowożą
  • Odpowiedz
ToJestWojnaOWszystko
ToJestWojnaOWszystko
  • 0
@incelowski: Więc właśnie z tą wyceną przez społeczeństwo jest problem i moim celem jest nagłaśnianie tej patologii jak tylko się da. Praca organiczna. Społeczeństwo tak to wycenia, bo tak im wmówiono. Obniżenie ich wynagrodzeń jest tak samo możliwe jak spadki cen nieruchomości - to jest bańka nie podparta niczym szczególnym.

Mówisz o chirurgach i do nich akurat nie mam problemu o zarobki. Mam problem do wszelkich jak ja to nazywam
  • Odpowiedz

Balbina

Osiągnięcia