W dużym skrócie, zakochałem się w koleżance ze studiów, bo ubzdurałem sobie że na mnie leci. Po ponad miesiącu naszej znajomości ogarnąłem że jej zachowanie wobec mnie, które odczytałem jako znaki że jej się podobam, to nie były żadne znaki a po prostu sposób jej zachowania wobec osób które lubi. I to samo w sobie nie jest problemem, zdarza się, jakiś czas pocierpię i mi całe zauroczenie przejdzie (albo i nie).
W dużym skrócie, zakochałem się w koleżance ze studiów, bo ubzdurałem sobie że na mnie leci. Po ponad miesiącu naszej znajomości ogarnąłem że jej zachowanie wobec mnie, które odczytałem jako znaki że jej się podobam, to nie były żadne znaki a po prostu sposób jej zachowania wobec osób które lubi. I to samo w sobie nie jest problemem, zdarza się, jakiś czas pocierpię i mi całe zauroczenie przejdzie (albo i nie).
sam mam te #!$%@? 6k akcji na mirko i tak jest szczytem wszystkiego zeby tyle shitpostować i nikt z moich znajomych z 3 letnimi kontami nie ma nawet połowy tego, wszyscy
Może być też o kredyciarzach...