Wpis z mikrobloga

Miałby ktoś ochotę policzyć mi zapotrzebowanie z podziałem na makro wedłóg własnego doświadczenia? Mi się wydaję że ja to źle liczę i jem po prostu za mało.
Chłop, 30 lat, 178cm wzrostu, obecnie 100kg, według mnie między 30-25% body fatu.
3 treningi siłowe o średniej 'mocy', do tego 2/3 razy basen po około 30 minut. Trenuje rano, zazwyczaj po szejku białkowo węglowodanowym. Odczuwam zmęczenie po treningu, lecz nie jestem #!$%@?.
Praca w ruchu, według opaski sportowej mam średnio około 100-110 puls.
Cel: schudnąć/rekompozycja.
Sam wyliczyłem 2400kcal, 180 białka, 90 tłuszczy i 240 węglowodanów.
Wydaje mi się że jest coś nie tak ze względu na to że mimo 9h+ snu nie mam siły, chociaż magicznie po treningu mam, lub wydaje mi się że mam więcej siły. Jem 3 lub 4 posiłki.
Pozdrawiam
#mikrokoksy
  • 17
@bachus: z rana d3(100uq)+k2(100uq), do tego magnez(360mg), cynk(5mg), potas(1000mg) I B Complex(który niby zapełnia wszystkie zapotrzebowania). Dietę staram się mieć zbilansowaną, są warzywa.
@kuroszczur: raz w tygodniu. Plan leci jakoś od drugiego tygodnia stycznia. Powiedzmy od 9 stycznia, gdzie prze pierwsze dwa tygodnie robiłem jeden trening tygodniowo. Jakoś od 22 stycznia chodzę systematycznie.
@banas921: To u mnie leci od połowy stycznia i zauważyłem, że waga pokazuje znacznie mniej rano następnego dnia pod dniu bez treningu (siłownia 5 razy, push, pull, legs). Imo na początku to będzie wariować i nie przejmuj się tym, ale rób swoje i zwiększaj progres treningowy. Dodam, że z fitatu odchudzam się już trzeci raz ale pierwszy z treningiem i właśnie z treningiem waga jakby leciała gorzej w dół (mimo, że
@kuroszczur: najgorszy jest dla mnie poranek. Nie ważne czy trening siłowy, czy basen lub nawet jeżeli dzień wolny, to po obudzeniu nie mam w ciele mocy. Budzi mnie budzik, otwieram oczy i tak jakby w ciele brakowało energii. Jak wstanę, usiądę na łóżku np na jakieś 5-10 min to po tym czasie już mogę rozpoczynać dzień. I właśnie to mnie martwi. Te uczucie po obudzeniu, że jestem praktycznie bez sił.
@banas921: Staraj się dłużej spać na początku, nie odmawiaj sobie drzemek. Ja startuję z niższego pułapu - 83 kg/176. Nadal jednak uważam, że organizm doznaje szoku i stąd takie początki
@banas921: No i spoko. Niestety wejście w plan treningów to trochę organizowanie sobie życia pod ten styl życia. Nie bez powodu wiele osób twierdzi, że kulturyści, trójboiści mają #!$%@? łby i tylko "siłownia i dieta w głowie". Jakby nie patrzeć też wszedłeś w taki tryb. Z czasem będzie coraz lepiej
@kuroszczur: przyznam szczerze że jest to dla mnie wyzwanie. Wstawać 2h wcześniej niż zwykle, pójść na siłownię, zrobić trening/popływać. Już po tym idzie z górki. Może rzeczywiście. Potrzebuję się do tego przyzwyczaić, a brak siły/energii jest po prostu w głowie.
@banas921: Spróbuj też zmienić plan i robić treningi wieczorem, przed spaniem. Z pozoru na początku może się to Ci wydawać nieosoągalne, bo jesteś zrąbany po robocie, ale uwierz, że niektórym ćwiczy się wtedy lepiej
@banas921: Daj sobie jeszcze chwilę na adaptację. Ćwiczysz raptem 3 tygodnie, z czego to właściwie niecałe 2 ćwiczysz intensywniej. Ja na Twoim miejscu póki co bym lekko odpuścił z treningami, wytnij basen, może to jest dla Ciebie za dużo. Siłownia 3x w tygodniu starczy, daj sobie czas, nie napalaj się. Zawsze zdążysz dołożyć aktywności
Budzi mnie budzik, otwieram oczy i tak jakby w ciele brakowało energii. Jak wstanę, usiądę na łóżku np na jakieś 5-10 min to po tym czasie już mogę rozpoczynać dzień. I właśnie to mnie martwi. Te uczucie po obudzeniu, że jestem praktycznie bez sił.


@banas921: Wtf, przecież to jest normalne, a szczególnie na deficycie. Nie wiem za bardzo czego się spodziewasz po swoim organizmie, jeżeli dostarczasz mu mniej kcal niż potrzebuje
najgorszy jest dla mnie poranek. Nie ważne czy trening siłowy, czy basen lub nawet jeżeli dzień wolny, to po obudzeniu nie mam w ciele mocy. Budzi mnie budzik, otwieram oczy i tak jakby w ciele brakowało energii. Jak wstanę, usiądę na łóżku np na jakieś 5-10 min to po tym czasie już mogę rozpoczynać dzień. I właśnie to mnie martwi. Te uczucie po obudzeniu, że jestem praktycznie bez sił.


@pp93: ja