Boje się, że zaczynam powoli wariować.. Będąc sam zaczynam się bać, że nawet jeśli jakaś mnie zechce to ilość bólu, żalu, emocji i potrzeb jakie się we mnie zbierają od lat ją odstraszy.. Ale to już urojenie stworzone przez styki spalone z samortności... Tak bardzo chciałbym żeby dziewczyny były mną zainteresowane, a nie ważne co robię i tak dla nich nie istnieję. #!$%@? nie jestem upośledzony, kaleki, głupi... Jestem zwykły.. Piszę to
@Baguette_416: ma sens, ale rzeczywistość jest jaka jest, nie nagniesz jej. Nikt nie wyciągnie ręki, ani nikt się nie zainteresuje. Albo nauczysz się z tym żyć, albo... nie. Jesteś normalny, ale jednak z jakiegoś powodu nie wychodzi, wszystko wydaje być okej, ale jednak coś jest nie tak. Prawda?
Jak zagadać do laski z pracy, której nawet nie mówię cześć? Wiem jedynie jak ma na imię i to tyle xd często jak się mijamy to gdy tylko na nią zacznę patrzeć to spuszcza wzrok(nie jest to wzrok zniechęconej laski, że znowu ten typ się patrzy xd niestety wiem jak taki wzrok wygląda xd)
Mój social skill szoruje po dnie i jedyne co mi przychodzi do głowy to po prostu uderzyć prosto
@Anty_Chryst: podejdź, przedstaw się dla pewności xD, zapytaj/powiedz kompletnie cokolwiek, o to co robicie w pracy, whatever. Tylko na boga nie wyskakuj z tym że ci się podoba na pierwszy strzał. Za którymś razem po prostu zapytaj o wyjście, nie ważne czy to spacer/kawa. A za późno nigdy nie jest, najwyżej odmówi. Robiłem bardziej ryzykowane akcje z koleżankami z pracy xD także gl hf
Czy wy też największą zmianę w waszej osobowości, perspektywie spojrzenia na różne rzeczy, sposobie myślenia itp. zauważyliście dopiero około 25 roku życia? Mam wrażenie, że od jakiegoś czasu dosłownie oczy mi się dopiero otwierają na co niektóre sprawy, i aż nie chce mi się wierzyć, ile rzeczy nie dostrzegałem wcześniej... Takie light bulb moments. Czuję się wręcz trochę zacofany, ale też jednocześnie coraz spokojniejszy i wyluzowany. #psychologia #psychiatria #depresja #nerwica
@Join_Da_Tag: jeszcze jak, wydaje się że poglądy i ogólne podejście do życia bardzo mi się zliberalizowało jakoś to do mnie dotarło że nie można mieć zerojedynkowego postrzegania świata i skrajność w każdą ze stron jest #!$%@? można rzecz że u mnie podejście do wielu spraw się "wypłaszczyło", już nie skoczyłbym w ogień za ideę
@Goeff: zgadza się, #!$%@? bardzo, bezsilność i niemoc to straszne uczucia pocieszając powiem: wydaje się, że każdy powinien trafić na kogoś dla kogo będzie coś znaczył będąc realistą: ale nie wszyscy trafiają, pogląd że tak powinno być to błąd poznawczy i to się może nigdy nie zdarzyć
Mam głęboko zakorzenione przekonanie że jestem gorszy od innych i nie należy mi się równe traktowanie kiedy je dostaję zawsze jestem zdziwiony Sądzę też że nie zasługuje na szczęście #przegryw #depresja
@rafal-heros: zrozumial tylko został #!$%@? przez #!$%@? rząd i skrajnie nieodpowiedzialna politykę monterna. Zadłużając się zakładam że polityka monetarna będzie prowadzona odpowiedzialnie a nie tak jak teraz gdyby to dwie małpy siedziały za sterami samolotu i ciągnęły wolant w przeciwne strony, w żadnej umowie nie było zapisku że pis to idioci i będą zalewac bez końca rynek darmowym pieniądzem a NBP będzie na ich posyłki. Więc zamknij mordę i swoje mądrości
Ja, niegdyś zagorzały przeciwnik #apple (dziś już sam nie pamiętam dlaczego), wsiąkłem. Zaczęło się niewinnie od "kupię sobie tablet do, hehe, sprawdzania szybkich kwestii w pracy i oglądania vod-ów w wyrze". A że naczytałem się, że tablety z #android to gunwo, no to pomyślałem, że dam szansę w końcu Panu Jabłku. No i się spodobało. Traf chciał, że pół roku później mój 3-letni flagowiec (na Androidzie, a jakże) był już praktycznie nieużywalny,