Miałem kiedyś spotkanie z prezesem jednej z firm ale musiał gdzieś wyjechać i powiedziano mi że do sali konferencyjnej przyjdzie dyrektor handlowy. Wchodzi młody facet i podaje mi rękę mówiąc "siemaszko" na co ja (przysięgam nie wiem do dzisiaj dlaczego myślałem że się wita) mówię mu "siema". On tak poważnie na mnie patrzy i dodaje "Robert Siemaszko". Ja trzymam tą jego dłoń i odpowiadam: Michał Siema.
#mecz
#mecz





































#chwalesie
źródło: 1743836717781
Pobierzźródło: umenczon
Pobierzźródło: temp_file1718456037462757138
Pobierz