✨️ Obserwuj #mirkoanonim
W zasadzie to piszę tylko żeby się wyżalić, albo usłyszeć, że mam rację (albo że jej nie mam). Na rady nie liczę, bo chyba nie ma na to żadnej rady niestety.
Otóż mój młodszy brat jest alkoholikiem. Ze zdziwieniem zauważam, że moja złość skupia się na jego żonie, choć jest największą ofiarą tej sytuacji, ale w pewnym sensie sama sobie to robi. Poznała mojego brata gdy wykazywał już uzależnienie od alkoholu, wiedziała na co go stać, pobrała się z nim, żyją sobie, wspólny kredyt na mieszkanie itp., ale już chwilę po ślubie zaczął się płacz, że ojeju, jeju, jaki ten los niedobry, bo ten nie przestał pić.
Jednocześnie oboje unikają nazywania tego po imieniu, to jest tylko "problem z alkoholem", żadnej terapii, nic, nie chcą zaakceptować, że on już nigdy nie powinien dotykać alkoholu, gdyż jest alkoholikiem, ma natomiast dyspensę na kilka piwek w weekend i wtedy wszystko jest okej. Łzy zaczynają się, gdy czasem sobie ją złamie i się #!$%@? w innych okolicznościach, w innym miejscu i za bardzo nie rozumie w czym jest problem, czemu wszyscy się czepiają ( ͡° ͜
W zasadzie to piszę tylko żeby się wyżalić, albo usłyszeć, że mam rację (albo że jej nie mam). Na rady nie liczę, bo chyba nie ma na to żadnej rady niestety.
Otóż mój młodszy brat jest alkoholikiem. Ze zdziwieniem zauważam, że moja złość skupia się na jego żonie, choć jest największą ofiarą tej sytuacji, ale w pewnym sensie sama sobie to robi. Poznała mojego brata gdy wykazywał już uzależnienie od alkoholu, wiedziała na co go stać, pobrała się z nim, żyją sobie, wspólny kredyt na mieszkanie itp., ale już chwilę po ślubie zaczął się płacz, że ojeju, jeju, jaki ten los niedobry, bo ten nie przestał pić.
Jednocześnie oboje unikają nazywania tego po imieniu, to jest tylko "problem z alkoholem", żadnej terapii, nic, nie chcą zaakceptować, że on już nigdy nie powinien dotykać alkoholu, gdyż jest alkoholikiem, ma natomiast dyspensę na kilka piwek w weekend i wtedy wszystko jest okej. Łzy zaczynają się, gdy czasem sobie ją złamie i się #!$%@? w innych okolicznościach, w innym miejscu i za bardzo nie rozumie w czym jest problem, czemu wszyscy się czepiają ( ͡° ͜
#mecz