voot
  • 1606
Ale trafiłem dzisiaj na kierowcę z wielkim ego :). Parkowałem dzisiaj na parkingu miejskim wzdłuż jezdni przed ośrodkiem zdrowia i siedziałem w samochodzie. Na jezdni zatrzymał się samochód i zaczyna na mnie trąbić, pomyślałem, że pewnie kierowcy wydaje się, że będę wyjeżdżał, to pokazałem jej ręką, żeby jechała dalej, bo ja zaraz wysiadam i zostawiam samochód.

Wtedy kobieta zostawiła samochód na jezdni, wysiadła, podeszła do mnie i mówi, że to jest miejsce
Edisonof
  • 1
"siedzę na słuchawce cały dzień, możliwe że mój głos brzmi trochę jak robot"


@ZohanTSW: Dzwoniła do mnie ostatnio i na to pytanie odpowiedziałem jej, że jak cały dzień jak dzwoni do mnie o 8 50. Ogólnie zadawałem trudne pytania i po kilku minutach podziękowała mi i się rozłączyła.
Edisonof
  • 3
@Mocade: Rozpoczął się u mnie trzeci miesiąc. Fakt, że pracuję jeszcze ze sobą psychologicznie ale każda cegiełka do poprawy jakości życia się liczy. Od kilku lat zbierałem się na siłownię bo trochę tłuszczu się złapało. Wczoraj wreszcie się zapisałem i zacząłem treningi. Zmieniłem także nawyk, po przebudzeniu w nocy i o 3 korzystania z laptopa w łóżku. Teraz gdy nawet się obudzę idę dalej spać. W dzień już nie kładę się
Edisonof
  • 2
@puddin: Gratuluję rozwoju i odejścia z tej instytucji. Sam odszedłem z kościoła, trochę znajomych odpadło, przestałem pić alkohol, także towarzystwo się wykruszyło. Trochę ciężko budować nowe relacje i wchodzić w nowe środowisko ludzi, którzy wspólnie znają się lata. Na razie jeszcze mi się nie udało zbudować nowych długofalowych znajomości.
credenss
  • 806
Co z tym pokoleniem '00 się dzieje

Wziąłem swojego szwagra (lat 20) na rozładunek drzewa, a ten zamiast brać się za robotę to stoi z fajkiem w gębie i gapi się jak pracuje. #!$%@? mówię do niego żeby brał się do roboty, bo nie przyjechał tu na występy gościnne.

Dzisiaj dzwoni do mnie teściowa i razem z żoną do mnie bura że syneczek poskarżył się, że na niego nakrzyczalem i mam więcej
Edisonof
  • 53
Co to #!$%@? znaczy "Wzialem szwagra"?


@mamut2000: W mowie pisanej to znaczy, że pewnie rozmawiał ze szwagrem na żywo lub telefonicznie, prosił go by ten mu pomógł przy drzewie, jak to w rodzinie, raz jedne pomoże drugiemu, raz szwagier go o coś poprosi i nikt się nie rozlicza w pieniądzach tylko zachowuje barter, pomoc za pomoc. Szwagier skoro z nim był przy tym drzewie, znaczy się zgodził i wiedział, że pisze
EntropyVirus
  • 240
Cześć, psycha siada... W poniedziałek brat zaprosił mnie do siebie do innego miasta oddalonego o blisko 200km, mieszka on z żoną ona nie pracuje on utrzymuje ją i siebie. W zamyśle wyjazd ten miał być na około 5 dni. Siedzimy sobie wieczorem i ja mówię że chętnie zjadłbym kebaba no to zaczęłem robić zamówienie przez internet z grzeczności zapytałem czy by też nie chciała bo wcześniej coś wspominała. Powiedziała że chce z
Edisonof
  • 1
@EntropyVirus: Kobieta bez serca. Nasuwa się myśl, co będzie gdy przyjdzie cięższy okres, jak to czasem w życiu bywa i nawarstwi się kilka problemów. Jedynie co Cię z bratem łączy to więzy krwi ale widać mentalność i priorytety macie inne. Jak pisałeś, daj sobie spokój od kukolda i toksycznej kobiety i daj Ci Boże wspaniałych znajomych i kolegów :)
Edisonof
  • 0
@FanaticoRosso1910: Wygląda na normalną rozmowę. Sam ostatnio miałem z jedną kobietą, wymianę kilku wiadomości odnośnie reinkarnacji, na początku żartobliwe nawiązałem do jej poprzedniego wcielenia. Odpisała coś w stylu, że reinkarnacji nie ma i jestem naiwniakiem, że w to wierzę. Odpisałem, że w w takim razie miliard Hindusów i wyznawców innych religii się myli i powinna iść do nich z dobrą nowiną. Wysłała mi mema z podpisem "Idiot" i mnie zablokowała, autentycznie
MlodyWilk
  • 57
TLDR: Nie dogadujemy się z dziewczyną w kwestii finansów.

Żebyście lepiej zrozumieli moje podejście do życia postaram się w skrócie opisać przez co przechodziłem. Już od najmłodszych lat w domu się nie przelewało. Mieszkaliśmy z kawalerce w 5 osób: rodzice, mój młodszy brat oraz dwie siostry. Miejsca było niewiele, więc z racji tego iż byłem najstarszy musiałem spać w przedpokoju na polówce. Z ojcem nie miałem najlepszego kontaktu. Wpadł pod samochód i
źródło: comment_1629394873GO65tkMBJ4a3U46O2LfShK.jpg
onpanopticon
  • 1544
Niefajne wieści z rana.

Wracałem sobie lata temu z wypadu z plecakiem po jakichś zagranicznych koncertach. Popieprzyłem cały powrót i wylądowałem nie tam gdzie chciałem, następny jakiś bus jutro rano. No lipka.

Siadłem sobie z tymi tobołami na takim placyku za kamienicami. Zobaczyłem starszą Panią na balkonie na parterze i spytałem, czy by mi nie zagotowała wody, to bym sobie zupkę chińską zalał, miałem ochotę na coś ciepłego. Z sił opadłem, a
Edisonof
  • 1
@cheeseandonion: Ludzie uczynni, że nikt mu nie zatrąbił. Sam wczoraj jadąc za jakimś autem chciałem się zatrzymać i mu zwrócić uwagę, widziałem, że mu coś się obluzowało i dopiero na za kilka km miałem okazję. Podziękował i się zatrzymał by sprawdzić.

Osiągnięcia