Na tym zasranym #tinder już w ogóle nie idzie poznać dziewczyny. Nie jestem oczywiście chadem a nawet przez jedną cechę wyglądu pewnie większość dziewczyn mnie skreśla na starcie ale jednak jak zaczynałem z tym g*wnem 6 lat temu to jakieś pary były, kilkanaście randek z czego oczywiście wszystkie skończyły się na jednym spotkaniu. Ale od jakiś 2-3 lat to jest po prostu dramat. Kilka lajków, przez pierwsze 2 dni a

Fan_pocionguf