Z nieoficjalnych informacji wynika, że właściciela psów po zdarzeniu przesłuchała policja, natomiast nie zdążyła zrobić tego prokuratura. Mężczyzna miał w ostatnich dniach wyjechać z Polski. Prokurator Antonowicz odmówiła informacji na ten temat, powołując się na dobro śledztwa. Stwierdziła też, że jest za wcześnie, by mówić o postawieniu właścicielowi ewentualnych zarzutów.
https://www.facebook.com/RewersJanusz/posts/pfbid02fAnpYsm9JBcEgX4aHPa7sszGoWckSYxYmH21NHKMCwK4dgfcjVaRJufyXDgyiURVl
#psy #psiarze #zielonagora













































Sezon na #przypalonykot uważam za otwarty.
źródło: temp_file3012575411728057176
Pobierz