Pojechałem wczoraj na lunch na farmę niedaleko San Vincenzo. Dość głęboka prowincja ale mają bardzo fajne uprawy i świetną kuchnię zarówno mięsną jak i vege
Kelner typowy Riccardo, metr siedemdziesiąt w kapeluszu, gość mega spoko ale od początku coś podejrzanie dużo wiedział o Polsce, o piwie, o naszej kuchni, o Wrocławiu i do tego mówił po polsku (nie jakoś super ale coś tam mówił, jak na obcokrajowca to całkiem spoko)
No to
Kelner typowy Riccardo, metr siedemdziesiąt w kapeluszu, gość mega spoko ale od początku coś podejrzanie dużo wiedział o Polsce, o piwie, o naszej kuchni, o Wrocławiu i do tego mówił po polsku (nie jakoś super ale coś tam mówił, jak na obcokrajowca to całkiem spoko)
No to



































#przegryw #blackpill #p0lka
źródło: temp_file5900347411783269226
PobierzKażdy kolejny ma już zupełnie inne znaczenie.