@JavierDaY: Pytanie, czy ci zagrają, bo muzycy mają swoje obostrzenia, że nie wypada, że tylko liturgiczne i tak dalej. Przeszedł fragment Marsz triumfalny Verdiego. https://youtu.be/HqNa9Cpa3L8?t=211
NSA rozpatrzył skargę kasacyjna ws. traktowania numerów Ksiąg Wieczystych jako danych osobowych. Niestety NSA uznało, że są to dane osobowe. Obywatelom pozostaje więc dalej kupowanie numerów KW na Seszelach, w Miami, Delaware lub Londynie.
@hellfirehe: Ale właśnie sam udowodniłeś, że numery ksiąg wieczystych są danymi osobowymi, bo umożliwiają poznanie innych danych osobowych przypisanych do konkretnych osób. Mnie niezmiennie dziwi, że ktoś może mieć tu jakiekolwiek wątpliwości. Właśnie tego dotyczył wyrok sądu. I dlatego wyrok jest słuszny. Organ państwa polskiego prowadzący serwis internetowy poświęcony geodezji i kartografii nie może prezentować w nim numerów ksiąg wieczystych, bo nie ma do tego prawa. Jeśli chce to
@hellfirehe: No ale wyroki w sądach mamy w konkretnych sprawach, w ramach właściwości (kognicji) sądów. Ta sprawa toczyła się przed sądami administracyjnymi (WSA w 1 instancji, NSA w 2 instancji) o odwołanie od kary nałożonej przez organ właściwy do nakładania kar za naruszenia RODO na organ, który prowadzi stronę internetową. Czyli ścieżka jest ok. Sądy administracyjne orzekły po kolei, że kara jest słusznie nałożona, bo organ prowadzący stronę naruszył RODO,
@Quosek: 1) Nr księgi jest daną osobową bezdyskusyjnie. Spełnia definicję ustawową - jest identyfikatorem pośrednim, za pomocą którego można bez większych problemów poznać dane osobowe, w tym przypadku cały zestaw tych danych. 2) Nie myl pojęcia danych osobowych z pojęciem uprawnienia do ich przetwarzania. To, że można przetwarzać dane osobowe - nie sprawia, że przestają być danymi osobowymi albo nigdy nimi nie były. 3) Do przetwarzania danych osoby X trzeba
@Mr--A-Veed: Ale MS ma ustawową podstawę do przetwarzania danych w systemie ksiąg wieczystych, a GGK nie ma. Poza tym EUKW wprowadził w praktyce zasadę minimalizacji dostępu, a GGK nawet tego nie planował.
Ale GGK nie przetwarza danych osobowych. W żadnej bazie GGK nie posiada treści ksiąg wieczystych.
Pokazuje numer księgi. A że mając numer księgi można bardzo łatwo wejść do innych danych konkretnych osób, to jak najbardziej spełnia to definicję przetwarzania z RODO. Przetwarzanie nie polega tylko na kopiowaniu sobie i wklejaniu do swoich baz treści innych baz, wystarczą identyfikatory.
A jeżeli numer księgi wieczystej jest danna osobową, to nazwa ulicy i numery budynków też
Audycja przeznaczona dla osób powyżej 16. roku życia. Krzysztof Stanowski wygłasza orędzie do Narodu Polskiego. Źródło: Komitet Wyborczy Krzysztofa Jakuba Stanowskiego Wpadnij tutaj: Kanał Zero Extra: https://www.youtube.com/channel/UCNbQpy2EqkiK0AUdyyr35vA Instagram: https://www.instagram.com/oficj
@pragmatyczny_romantyk: Ustrojowa pozycja prezydenta Polski nie wymaga posiadania przez niego żadnego programu. Polska to kraj parlamentarno-gabinetowy, prezydent w Polsce ma słabe kompetencje, mimo że jest wybierany w wyborach powszechnych (ze względów historycznych), co jest atypowe dla takich systemów. Główna jego rola to prewencja wetowania ustaw lub niepodpisania nominacji ambasadora czy niepowołania sędziego - sama możliwość że to zrobi działa w sposób chłodzący na rząd /sądy. Funkcja kreacyjna (nominacje własnych przedstawicieli
Nagranie pokazujące księdza kopiącego nogą w ogrodzenie, za którym biega pies, a następnie próbującego uderzyć zwierzę torbą i podniesionym z ziemi przedmiotem, obiegło w niedzielę media społecznościowe. Do sprawy odniosła się dzisiaj Archidiecezja Warmińska. Ksiądz z parafii św. Marcina w Tolkowcu
To jest piękne, kiedy kilkanaście lat pracy zawodowej zostaje przykryte jednym głupim zachowaniem. Ksiądz zepsuł wizerunek przede wszystkim sobie, ale też wywołał nieodwracalne szkody wizerunkowi kleru. Księdzu powinno być zadane pytanie: urażony nieprzyjęciem rozjuszałeś psa kopiąc go ogrodzenie, nie wahałeś się użyć torby z przedmiotami do posługi (kropidło, notesy itd.) po to, by wychylić się do wewnątrz grodzonej posesji i próbować ich użyć jako narzędzia do zbicia trzymanego tam psa, następnie sięgnąłeś
@GokuMK: Problem w tym, że to była sytuacja zupełnie typowa w tym zawodzie. Nie jest tajemnicą ani nowością, że ludzie nie wpuszczają księży na wizytę, ani że na wsiach ludzie trzymają na posesji psy. Dlatego szokujący jest fakt, że mogło go to na tyle stresować, by zachował się w ten sposób. Nie został wpuszczony w ogóle na posesję, posesja była ogrodzona i zamknięta, pies był nieduży i dopóki chłop nie
@LoopyMajestic: Ja cię kręcę. Wyjechałeś na koniec Europy, a masz obrazek, który równie dobrze pasuje do nie przymierzając Bytomia. I ten srający pies. Złoto. Taka smutna refleksja, po co jechać za granicę, skoro wszędzie takie samo badziewie.
@kocimietka_BB: Nie chcę nikogo urażać, ani pierwszeństwa odbierać, Bytom jest przykładowy. Z punktu widzenia osoby, która poza granicami kraju się specjalnie nie najeździła, to jest wręcz dojmujące i prowokuje pytania o sens dłuższych, bardziej pogłębionych wyjazdów turystycznych, zaglądania za miejsca pod turystów. Trochę się boję własnych myśli w tym obszarze, czyżbym przyjmował już optykę starych ludzi, że nie ma sensu nigdzie jeździć? Właśnie dlatego uważam to zdjęcie za świetne -
W naszych tekstach ujawniliśmy, że pięć radnych z prezydenckiego klubu wbrew obowiązkowi wynikającemu z kodeksu wyborczego nie zamieszkują na stale w Lublinie, a więc w gminie, w której zdobyły i w której sprawują mandat.
@majk3l: Fajny ten komentarz, taki nie za bardzo celny. Sprawa dotyczy pięciu kobiet, więc sformułowanie "pięć radnych" jest jak najbardziej poprawne. Błąd polega na nieuzgodnieniu formy - powinno być: "nie zamieszkuje" (i to zarówno, gdyby było pięciu radnych, jak i pięć radnych).
Arcypolska kolęda w rytmie poloneza. Jedna z najpiękniejszych i najbardziej znanych polskich kolęd ma bogatą historię, sięgającą czasów oświecenia i pieśni koronacyjnych królów polskich.
@kiedys_bylem_zielonka: 1) Kiedy urodził się Jezus, nie było państwa Izrael; Jezus był urodzony w Judei a wychował się w Galilei, przy czym obie te krainy wchodziły w skład imperium rzymskiego; 2) W oczywisty sposób wezwanie nie pochodzi od mieszkańców starożytnej Judei, a od ludzi śpiewających kolędę. Ponadto nie wzywa do błogosławieństwa żadnego innego państwa. Prośba brzmi: "dom nasz i majętność całą", tekst jest uniwersalny i nie wskazuje w ogóle na
@Clermont: Nieogary, głównie stare baby, które wchodząc do autobusu czy tramwaju nie patrzą, czy ktoś jest za nimi, wchodzą sobie powolutku (często z jakimiś torbami zakupowymi na kółkach) i stają przy samym wejściu, zaczynają się rozglądać, grzebać po portfelach - nieważne, że inni jeszcze nie weszli, że kierowca już zamyka drzwi. Postawa: ja weszłam, tyle mnie interesuje.
@MistrzKowalski: Nie chodzi o ludzi już stojących, tylko wchodzących "z klapkami na oczach". Chodzi mi o sposób wykonywania czynności wchodzenia. To zjawisko egoistycznego wchodzenia jak najbardziej dotyczy osób w każdym wieku, ale stare baby są najbardziej problematyczne, bo "łatwiej przeskoczyć jak obejść", ruszają się powoli, kiwając na boki, a z tymi wózkami to już w ogóle dramat. Jak wejście pomieści normalnie dwie osoby, to przy takim zachowaniu mieści jedną, a
ciekawe co zrobią świadkowie jehowy jak zorientują się, że nie będzie żadnego armagedonu, i że całe swoje życie poświęcili jednemu wielkiemu kłamstwu, którego głównym i jedynym celem jest działalność deweloperska i handel nieruchomościami
@staryalkus: Nie wiem, ale wczoraj uświadomiłem sobie pewną rzecz. Jakbym chciał założyć wehikuł finansowy, to fajny jest związek religijny. Znajduję wyznawców, najpierw powolne ale konsekwentne nauczanie, że Pismo Święte należy traktować bardzo dosłownie, nie wolno odchodzić ani na jotę. W końcu to Słowo Boże! Jakieś shit testy po drodze. Jak już jesteś urobiony, to najważniejsze, nauka o dziesięcinie (1 List św. Pawła do Koryntian 16:1-2). I cyk, 10% dochodów do
Na zakopiańskich Krupówkach planowana jest duża inwestycja budowlana, która mocno wpłynie na układ popularnego deptaka i wprowadzi pod ziemię płynący tu potok. Miejscy urzędnicy początkowo zgłaszali sprzeciw przeciwko tym planom, ale Samorządowe Kolegium Odwoławcze nakazało im wydać zgodę na prace.
@zapster: Spór zaś sprowadza się do tego, że w sformułowaniach planu urzędnicy miejscy widzą zupełnie co innego, niż jest w nim napisane - czyli do braku umiejętności pisania i czytania prawa po polsku. Czytam ten cytat i faktycznie widzę tam zarzewie konfliktu. Jednak napisane jest, że dopuszcza się częściową zabudowę potoku na danym obszarze mapy.
Jedna z głównych zasad w polskiej legislacji to zasada wykładni dosłownej, językowej (czytamy po polsku,
Jak poinformował brytyjski urząd statystyczny (ONS) ponad 4600 chłopców urodzonych w Anglii i Walii w zeszłym roku otrzymało od rodziców imię na cześć proroka islamu - po raz pierwszy szczytując na liście najpopularniejszych imion.
a Islandii i jego mały synek się nazywa Alan Grzegorzsson. Jakby mój stary mnie spłodził na Islandii i dał mi na imię Mohammed to bym się nazywał Mohammed Januszsson. Ale znając moją babcię z ojca strony to pewnie został bym Karolem Januszssonem.
@kocimietka_BB: W tego typu analizach należy też uwzględnić różnice pisowni. Może być Muhammad, a może być Mohamet albo Mahomed. Wszystkie te warianty należałoby zagregować. Faktycznie może być nawet więcej Mohammadów (wszystkich pisowni) niż się podaje. Taki problem występuje na przykład w Polsce - bazy imion nadawanych są do ściągnięcia ze stron rządowych i łatwo to sprawdzić, że występuje kilka wariantów.
To imię jest tradycyjnie nadawane pierwszemu synowi w rodzinie. Taki
@Triptiz: Dziękuję. Oba warianty wydawały mi się sensowne - Grzegorzson, bo imię ojca nie zostało zmienione, a Gregor - bo jest dostosowane do lokalnej pisowni. Pewnie mają swoje przepisy czy uzus w tej kwestii. Fajnie wiedzieć.
Film przedstawia młode kobiety (najprawdopodobniej z Odessy), które naśmiewają się z mężczyzn ściganych przez bandytów z jednostek poboru. Mężczyzna, który ucieka aby uratować życie, jest dla nich tematem do radosnych śmiechów i żarcików.
@A330: Duży, silny chłop nie jest obowiązkowy nawet w piechocie. Piechota teraz siedzi w okopach / lepiankach / bunkrach. Nie walczy już na bagnety ani nie ciska kamieni z wież twierdz. Kobiety też mogą siedzieć w okopie i strzelać krótkimi seriami albo nawigować drona, co za różnica, celność oka i koordynacja oko-ręka nie zależy przecież od rodzaju zewnętrznych cech płciowych.
Kobiety na froncie mają zresztą swoje zalety. Taka dorodna Ukrainka
@Szybkalada: Krok 1) Powinien być system kalendarza zintegrowanego z pacjent.gov.pl i mObywatelem, aby każdy pacjent widział swoje zapisy i dostawał o nich przypomnienia: na tydzień przed i na dzień przed obowiązkowo, a dodatkowe według preferencji. Co prawda niby każdy może sobie kalendarze w telefonie prowadzić, ale taki zapis wchodzący z automatu ma swoje zalety. To zapobiegnie też sytuacjom związanym z błędną rejestracją przez przychodnię albo samowolnie zmienianą przez przychodnię godziną,
Promocyjna cena wejścia do Term w Chochołowie? Tylko dla SŁOWAKÓW i lokalsów? Pozwolimy dyskryminować ze względu na adres zamieszkania we własnym kraju? Sprawa zgłoszona do UOKiK. Jako mieszkaniec Zakopanego nie mogę skorzystać, bo notarialnie potwierdzona umowa najmu mieszkania nie wystarcza.
Aquaparki mają różne promocje. Widziałem już promocje cenowe: dla studentów, dla <26 lat, dla seniorów, dla kobiet w dzień kobiet, dla posiadaczy KDR ogólnokrajowej, dla posiadaczy KDR z kodem regionu, dla wszystkich w określonych godzinach. Nie przypominam sobie natomiast promocji dedykowanej mężczyznom (ot, tak).
Promocja ze względu na narodowość niczym się nie różni od powyższych. W przypadku obiektów podtatrzańskich wytłumaczyć ją można bardzo prosto: konkurencja obiektów słowackich i węgierskich jest bardzo duża,
Przez wiele lat miała swoje stoisko na świątecznym jarmarku. Z tym koniec. Organizator (co za przypadek z Niemiec) tegorocznego Betlejem Poznańskiego na Placu Wolności i Starym Rynku nie widzi miejsca dla żadnego stoiska z grzanym winem, poza swoimi. Adam Kaźmierczak
Witajcie w kolejnym #rozdajo Tym razem jeden mirek lub mirabelka zdobędzie, zupełnie za darmo, białe słuchawki Pioneer SE-MJ503 o wartości około 79 zł! W sam raz, by przy akompaniamencie ulubionej muzyki i podcastów przetrwać jakoś pogodę, która towarzyszy nam na dworze. Oprócz tego zwycięzca znajdzie w paczce kubek Banku Pekao – na zimowe kakao lub ciepłą herbatę ( ͡°͜ʖ͡°)
@JakDorobic_com: W sumie chciałbym znaleźć jakiś chytry system na ogarnianie oprocentowanie (w tym promocji na oprocentowanie, nowe środki itd.) na posiadanych kontach, żeby obliczać, gdzie warto przerzucać szmal. Zapominam sprawdzać to na bieżąco. Może jest na to jakiś sposób, może da się to jakoś zautomatyzować.
@luciditygone: 1) Normalne zderzenie z rynkiem pracy w wielu, bardzo wielu branżach. A i licencjat to nie jest coś takiego, że klękajcie narody. Licencjat zresztą napisany na jakimś kierunku pożądanym na rynku pracy, na dobrej uczelni? 2) Składanie rzeczy to też praca i również trzeba ją robić. Każda praca ma zalety. W tej nagradza się ludzi szybkich, sumiennych, ze zdolnościami koordynacji oko-ręka, o drobnych dłoniach. Taka praca może mieć też