Wpis z mikrobloga

Niesamowitym przykładem syndromu sztokholmskiego są dla mnie osoby postronne broniące astronomicznych zarobków lekarzy z NFZ, typu Aneta lat 40 kasjerka na minimalnej lub Mariusz lat 47 pracownik serwisu samochodowego. Liczne głosy od tych ludzi - "Trzeba było się uczyć", "Oni ciężko się uczyli przez 6 lat na studiach, zarobki 100k im się po prostu należą". Zupełnie jakby inni ludzie potrzebni gospodarce nie musieli się uczyć czy równie ciężko albo i ciężej pracować, tak jakby wysokie zarobki były zarezerwowane tylko dla nich. To jest coś czego nie rozumiem skąd się wziął ten kult i mit lekarzy wśród proletariatu, a syndrom sztokholmski jest porównywalny z etatowcami broniącymi właścicieli firm, milionerów i korporacji - interesy w obu przypadkach są zupełnie sprzeczne, a takie Anetki czy Mariuszki głównie jeszcze głównie utrzymują ten system, potulnie czekają w kolejce bądź płacą ciężkie pieniądze 2 raz prywatnie, wcześniej w podatkach na niewydolny system
#lekarski #lekarz #medycyna
  • 135
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@MichuTop Dobra, to co proponujesz.
Krzyczeć każdy debil może, a tu trzeba coś wiecej.
Jak chcesz ograniczyć pensje lekarzy
1) limit stawki godzinowej
2) limit stawki miesięcznej
  • Odpowiedz
spowodować, że janusz nie będzie miał nowego audi w leasingu tylko dołoży wszystkim 500zł.


@Kapiusek: xd wyższy poziom durnoty xd ty wiesz ile kosztuje leasing na to audi? ilu osob by za to mozna dac 500 więcej? 6? 10?xd a co z resztą?
  • Odpowiedz
@ipkis123 obydwa rozwiązania spowodują dziurę w obsadzie w szpitalach. Praca do limitu i tyle. Nikt nie pojedzie na dyżur do sąsiedniej miejscowości bo już wyczerpał limit. Szpitale stracą możliwość przyciągnięcia kogokolwiek nowego wyższą stawką na wakaty które będą się pojawiać. Nie wspomnę o sytuacjach kryzysowych typu „na 24 grudnia pilnie potrzebny dyżurny na oddział x”. Płacą np 500zl/h byle ktoś przyjechał. Teraz będą mogli zapłacić tyle samo co wszędzie, zgadnij ilu
  • Odpowiedz
@MichuTop: to się nazywa błąd atrybucji, albo po mojemu bajki dla plebsu. Wystarczyło sie uczyć, wystaczyło cięzej pracować, wystarczyło wstawać wcześniej i odmówić sobie latte na mieście. Typowe p---------e bogatych ludzi, którzy wmawiają biedocie, że każdy jest kowalem swojego losu pomijając wpływ tego, że sami urodzili sie np w rodzinie lekarzy, nie musieli od 16 roku życia utrzymywać chorej matki zamiast się uczyć, byli zdrowi i mieli trampoline do kariery
apeee - @MichuTop: to się nazywa błąd atrybucji, albo po mojemu bajki dla plebsu. Wys...

źródło: fe9

Pobierz
  • Odpowiedz
@MichuTop ja to czasem trochę zazdroszczę tej otoczki „lekarza”, bo jak ktoś słyszy, że „lekarz mówi, że kamienie trzeba jeść, żeby kości były silniejsze”, to choćbyś pokazał, że człowiek łamie sobie zęby na tych kamieniach, i tak Ci będą wmawiać, że źle ten kamień gryziesz ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
  • 18
Niesamowitym przykładem syndromu sztokholmskiego są dla mnie osoby postronne broniące astronomicznych zarobków lekarzy z NFZ, typu Aneta lat 40 kasjerka na minimalnej lub Mariusz lat 47 pracownik serwisu samochodowego. Liczne głosy od tych ludzi - "Trzeba było się uczyć", "Oni ciężko się uczyli przez 6 lat na studiach, zarobki 100k im się po prostu należą". Zupełnie jakby inni ludzie potrzebni gospodarce nie musieli się uczyć czy równie ciężko albo i ciężej pracować,
Mneo - >Niesamowitym przykładem syndromu sztokholmskiego są dla mnie osoby postronne ...

źródło: 576588588_802088622711847_634521873675500863_n

Pobierz
  • Odpowiedz
na stażu masz ponad 7k brutto

nie idziesz na speckę masz 200zł/h w POZ za siedzenie na dupie i wypisywanie L4 i recept starym babom.


@maxiek: kolejny co studia lekarskie widział tylko na wykopie xD

Na stażu lekarz ma już prawo wykonywania zawodu (niepełne) i normalnie pracuje. 7k brutto to są grosze, to że inni zarabiają mniej nie znaczy że to dobra
  • Odpowiedz
dać do rąk ochronę zdrowia liberałom to nie dość, że rozjebo to jeszcze zmanipulują społeczeństwo


@maxiek: w sensie PiS to liberałowie? xD
  • Odpowiedz
@MichuTop: To zrób więcej kandydatów na stanowisko pracy. Jak masz 10 placówek i tylko 2 osoby chętne na cały kraj to żeby przekonać, którąkolwiek z nich by pracowała właśnie u Ciebie by nie zamknięto Ci placówki to stosujesz najskuteczniejsze środki i raczej nie mówimy tu o owocowych czwartkach.
  • Odpowiedz
@maxiek: XDD lewus co porównuje jakaś gównoprace kasierki w żabce do lekarza ratującego ludzkie życia xD totalnie odkleiło tych piwniczaków wykopowych
  • Odpowiedz