Minęło już trochę czasu od tamtych wydarzeń, więc wracam z podsumowaniem.
Miałem spore problemy ze znalezieniem kogokolwiek, kto chciałby zabrać ten samochód. Gdy tylko wspominałem, że została z niego praktycznie goła blacha, wszystkie stacje demontażu kręciły nosem — że nie mają teraz czasu, że takich wraków nie przyjmują, że ktoś się odezwie… i oczywiście nikt się nie odzywał. W końcu znalazła się jedna firma, która zdecydowała się zabrać wrak
@Salomonthekrol: jak padnie silnik, wypadek itp to zawsze sobie co bardziej rozchwytywane części mogą posprzedawać, a z takiej gołej blachy już nic nie wyciągną
@ubranyGRUBAS: z 1000 zł zarobiłem 1500 zł, teraz trzymam na ETF i dolewam co jakiś czas. Cały czas miałem z tyłu głowy że jeden zły ruch i się wyzeruje, ale jak ktoś ma siano które może stracić to dobra zabawa, kurs jest o wiele bardziej dynamiczny niż na akcjach itp
Jeżeli myśleliście że ostatnio mieliście nie farta to przeczytajcie to. Wczoraj udało mi się zakupić mój pierwszy samochód, byłem wraz z właścicielem na stacji diagnostycznej, żadnej rdzy, żadnych wycieków, perełka. O godzinie 19 wróciłem pod blok i zaparkowałem, poszedłem spać a o
@picasssss1: zdjęcie umowy wrzucałem w poprzednim poście, dowód rejestracyjny spłonął, nie wiem co zdjęcie kluczyka da. Jak ktoś chce to mogę z nim w wraku usiąść żeby było bardziej legit
@JoannitaPL: odezwałem się do klubu szermierskiego który znajduje się centralnie obok, kamera patrzy prawie idealnie na parking. Pracownik nie ma dostępu do kamer ale mam podjeść w poniedziałek jak będzie prezes. Dzwoniłem do spółdzielni, ale nikt nie odbierał, będę atakował dalej w poniedziałek
@bardzospokojnyczlowiek: Dostałem info, że właściciel BMW "pracuje gdzieś na terenie Polski, ale obecnie nie przebywa w Toruniu" Samochód był zaparkowany jeszcze zanim ja tam zaparkowałem. Nie wykluczam tej hipotezy, ale też nie mogę jej potwierdzić
@MrSzakal: Pisaliśmy na spotted, zgłosiła się również do mojej narzeczonej sąsiadka której mąż zadzwonił po straż, widział jak samochody się już palą, nikogo przy nich nie widział ;/
@Saeglopur: Jest to skraj drogi wewnętrznej na osiedlu, przed samochodem zostawiłem wolne miejsce na przejście po chodniku. Odkąd tu mieszkam, samochody parkują tutaj dosłownie na żyletkę
Dziękuje wszystkim i każdemu z osobna (。◕‿‿◕。) Nie sądziłem że dzisiejszy dzień to będzie taki rollercoaster emocji Oczywiście wrzucę aktualizację jak uda się coś kupić
@Skowyrny: odkąd tu mieszkam to wszyscy tak parkują, nawet dzisiaj przed moim złomem samochody stoją w sznureczku. Dzisiaj na samochodach stojących dalej, bliżej przystanku były karteczki za szybką ,, proszę przeparkowac’’ ja niestety ostrzeżenia nie dostałem
@Karlovsky: nie wiem na jakiej podstawie, nie znam się na pożarach, po to niebiescy go ściągnęli żeby określił przyczynę pożaru. Przy mnie zapisali pełne 4 kartki A4 protokołu. Pytałem czy mogę otrzymać kopię, to dostałem negatywną odpowiedź.
@Skowyrny: mógł wyjechać bo golf był ustawiony pod kątem. Codziennie stoją ustawione tak samochody, ludzie stają gorzej na trawnikach czy na końcu tego parkingu przy wiacie śmietnikowej, normalny samochód nie ma problemu z wyjazdem ani wjazdem na miejsce parkingowe. Zgodzę się że nie ma tam wyznaczonego miejsca parkingowego, jednak przez kilka lat odkąd tu mieszkam nie widziałem żeby ktoś tak parkując miał kartki za wycieraczka czy porysowane drzwi.
@spere: oczywiście, miasto po podpaleniu samochodu nic nie zrobi w swoim zakresie. Muszę wynająć lawetę, przetransportować pojazd na złomowisko i posprzątać po pożarze
@Saeglopur: biegły stwierdził w obu samochodach podpalenie w 3 miejscach, byłem nim 2 godziny wcześniej u diagnosty, żadnych wycieków. BMW komora silnika nie istnieje, wypaliła się prawie cała
@Mikrosoft: to akurat była perełka pod kątem stanu, niestety po uzbieraniu 16k magicznie nie pojawi się nowa pod blokiem. A nawet teraz trudno znaleźć taki sam model w podobnych pieniądzach jeszcze blisko mojego miejsca zamieszkania. Wolałbym jednak żeby to się nie wydarzyło i teraz na spokojnie pojechać sobie na zakupy do sklepu.
@crejzus: karteczki były kawałek dalej na samochodach które faktycznie były ,,dziko’’ zaparkowane. Tak jak ja zaparkowałem nie było nigdy żadnych karteczek, ludzie nadal tak teraz parkują.
Jeżeli myśleliście że ostatnio mieliście nie farta to przeczytajcie to. Wczoraj udało mi się zakupić mój pierwszy samochód, byłem wraz z właścicielem na stacji diagnostycznej, żadnej rdzy, żadnych wycieków, perełka. O godzinie 19 wróciłem pod blok i zaparkowałem, poszedłem spać a o 6 budzi mnie policja - dzień dobry, czy jest pan właścicielem hondy?
@warszawiak39: OC właściciela przechodzi na mnie, jest do marca przyszłego roku. Jak biegły stwierdzi że to podpalenie to koniec, muszę se szukać podpalacza i od niego ubiegać się o odszkodowanie
@QHiN: pokazałbym umowę kupna sprzedaży, ale spaliła się razem z dowodem rejestracyjnym który został w schowku xd Właściciel ma mi podesłać kopie swojej umowy
Przyjechał policyjny biegły Stwierdził że ktoś podłożył ogień pod 3 samochody (moją hondę, BMW oraz golfa) Honda oraz BMW zajęły się ogniem, golf ma ślad po nadpaleniu na lewym nadkolu, samochód nie zajął się ogniem.
@wojtoszi97: Rozmawiałem z sąsiadką, wspominała że dokoła same atrapy, przekazałem to Panu policjantowi, to skwitował to słowami "jak w całym Toruniu" Nie łudzę się że złapią sprawcę, zostaje oszczędzanie przez najbliższe lata na kolejny samochód, lekka załamka jest (╯︵╰,)
@franz1986: Ale sprawcą nie jest samochód, a człowiek. OC wtedy nie obowiązuje, dzwoniłem do ubezpieczyciela, na złom i z kwitkiem do ubezpieczalni żeby wypłacili niewykorzystane składki
@KarmelkowyZubr: Nie wiem kim był biegły, brałem również udział w oględzinach jako osoba 3. Wiem tyle że była to osoba oddelegowana przez lokalną policję
@panmimoskok: nie wiem kim jest podpalacz ani co nim kierowało. MOJA wersja jest taka że podpalacz zaczął od hondy, później BMW i próbował podpalić golfa. Ale że mu nie chciał się zapalić a ogień w dwóch poprzednich samochodach był coraz większy to uciekł
Nie mam pojęcia o czym tu piszecie, ale jak czytam te wpisy z głównej, to panuje taka fajna atmosfera na tagu, że mam ochotę wrzucić z 10 koła i bawić się z wami. #gielda
Codzienny przypominacz i trudna do przełknięcia pigułka dla wykopków.
W Polsce żyje ok. 8 100 000 psów, a w 2024 roku odnotowano 3 śmiertelne pogryzienia. To oznacza, że 1 na 2 700 000 psów okazał się „psem zabójcą”, czyli prawdopodobieństwo wynosi 0,000037%.
W Polsce mamy 22 500 000 kierowców i 1 896 ofiar śmiertelnych wypadków drogowych (2024 r.).
Przecież nikt nie zgłasza każdego pogryzienia, bo ludzie wiedzą że i tak policja nic z tym nie zrobi. Ta statystka jest mocno z d--y, równie dobrze można tu zestawić wszystko Pokazać śmiertelność upadków z drabiny, w takim razie należy zakazać drabin bo ludzie z nich spadają. Agresywne psy są problemem, ale skala tego jest marginalna.
@komakow: 80 dolców? Bardzo optymistyczne podejście. Czekam aż ten surowcowy balonik pęknie, a pęknie, dlaczego? Bo sam w nim jestem, a życie to p--------a symulacja. Gdbymum postawił cały majątek że jutro wstanie słońce, to by nie wzeszło
#gielda Witam, jestem nowy w tej zabawie. Wrzuciłem na start nie duże kwoty żeby zobaczyć jak to działa. Czytając tag mam wrażenie że nie idzie mi zbyt dobrze
Jeśli dzisiaj Lewandowski strzeli 3 gole to wylosuje komuś kod na 1000 pln na dowolnej platformie którą chce. Nie ważne czy pyszne pl czy steam czy onlyfans.
Wszyscy bioro udział co zostawio plusa! OSOBY KTÓRE WYTYPUJĄ DOKŁADNIE WYNIK I STRZELCÓW DOSTAJO KOD NA 100 ZŁ
Wśród obserwujących mój profil i mój tag #bartrozdaje wylosuje dodatkowe 100 zł
Jeśli dzisiaj Lewandowski strzeli 3 gole to wylosuje komuś kod na 1000 pln na dowolnej platformie którą chce. Nie ważne czy pyszne pl czy steam czy onlyfans.
Wszyscy bioro udział co zostawio plusa! OSOBY KTÓRE WYTYPUJĄ DOKŁADNIE WYNIK I STRZELCÓW DOSTAJO KOD NA 100 ZŁ
Wśród obserwujących mój profil i mój tag #bartrozdaje wylosuje dodatkowe 100 zł
@Kremufka2137: u mnie identyczna sytuacja, podejrzewam ze wynika to z faktu ze jezeli w czasach szkolnych byłem chory to matka zawsze kazała mi iść i nie wydziwiać, dopiero kiedy nie byłem w stanie wstać z łóżka przez gorączkę moglem zostać w domu, ale i tak miałem wrażenie że nie jest z tego powodu zadowolona, teraz przekłada się to na prace na etacie
Minęło już trochę czasu od tamtych wydarzeń, więc wracam z podsumowaniem.
Miałem spore problemy ze znalezieniem kogokolwiek, kto chciałby zabrać ten samochód. Gdy tylko wspominałem, że została z niego praktycznie goła blacha, wszystkie stacje demontażu kręciły nosem — że nie mają teraz czasu, że takich wraków nie przyjmują, że ktoś się odezwie… i oczywiście nikt się nie odzywał.
W końcu znalazła się jedna firma, która zdecydowała się zabrać wrak
źródło: IMG_8808
Pobierz