Wpis z mikrobloga

✨️ Jak żyć spokojnie po 30-tce?
Mam 30 lat, zdałem ważny egzamin zawodowy w mojej #pracbaza (śmieję się, że to ostatni egzamin w życiu), udało mi się jeszcze wziąć #kredyt na mieszkanie przed BK2, trochę duża rata, ale po wyprowadzce regularnie jak mogę nadpłacam. Poza tym coś oszczędzam, to już takie myśli w kontekście zabezpieczenia się na starość, #emerytura itp.

I ostatnio ktoś mi zarzucił, że jestem mało ambitny. Osobiście uważam, że grę w życie "przeszedłem" tzn. ja już nie mam żadnych (poważnych) celów. Najważniejsze to aby być zdrowym, finansowo spłacić jak szybko się da ten kredyt i budować kapitał na emeryturę. Ale nie mam parcia żeby zapierdzielać jak wół, aby kupować drugie, trzecie czy pięćdziesiąte mieszkanie inwestycyjne. W pracy też nie mam parcia, żeby zostać jakimś wielkim menadżerem czy innym dyrektorem, czy wgl rzucać uop i zakładać firmę - fakt zarobiłbym więcej, ale szczerze po co mi to? Spokoju mi to nie odda.

Oczywiście to nie jest tak, że tylko leżę i nic nie robię, ale ogólnie jestem domatorem, lubię sobie przeczytać książkę, obejrzeć film czy nawet poczytać mirko ( ͡° ͜ʖ ͡°). Ze znajomymi raz na jakiś czas (parę razy w roku) robię jakiś wypad, ale nie są to Malediwy, Egipt, jakieś city breaki za granicę, tylko zwykła rekreacja w Polsce. Na co dzień po robocie wracam sobie do domku, chyba ze szybciej jakieś zakupy, w weekend lubię sobie pospacerować, czasem się zdarzy jakieś wyjście ze znajomymi czy jakaś impreza, ot tyle.

W #zwiazki nie byłem, nie jestem i nigdy nie będę (#incel here, a po 30 lvl to właściwie czarodziej hehe), próbowałem parę razy z kobietami w swoim życiu, nigdy mi nie wyszło i nie chcę się już denerwować, bo i po co? Święty spokój przede wszystkim.

No i po tym wszystkim mi powiedzcie czy to, że mi się nie chce w życiu już nic wielkiego robić to jakaś wada? Ja chce sobie po prostu spokojnie, nie wadząc nikomu żyć. Ja w okresie edukacji dość mocno zapieprzałem, uczyłem się, już do #liceum wyjechałem daleko od swojej rodzinnej wioski, #studia jeszcze dalej w #warszawa i tu się osiedliłem. To myślę, że po kilkunastu latach po prostu mogę zaczynać "odcinać kupony" po prostu w postaci spokojnego życia, bez potrzeby dalszego zapierdzielu. Czy może jednak ze mną jest nie tak i nie wiem jestem gnuśny, leniwy? Wydaje mi się, że nie.

#kiciochpyta #przemyslenia #zycie

〰〰〰〰〰〰〰〰〰〰〰〰〰〰〰
▶︎ Obserwuj nasz tag #mirkoanonim
〰〰〰〰〰〰〰〰〰〰〰〰〰〰〰
· Akcje: Odpowiedz anonimowo · Więcej szczegółów
· Opublikuj swój własny wpis: Mirko Anonim
· Zaakceptował: RamtamtamSi

👉 Z Twoją pomocą możemy działać dalej! Wspomóż projekt

  • 32
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@mirko_anonim: nie każdy chce wiecznie biegać za króliczkiem, tym bardziej wyimaginowanym. Ja też w swojej branży jak ktokolwiek pyta "gdzie siebie widzisz za x lat?" odpowiadam "W tym samym miejscu" xD Nie mam zdolności miękkich na managerów, a przede wszystkim nie chce mi się użerać z ludźmi na takim poziomie.
  • Odpowiedz
@mirko_anonim: powiedzieć Ci coś? Bieganie za karierą i hajsem to wyścig szczurów o złote kalesony. Tak naprawdę nie ma on sensu. W życiu trzeba wybrać między być, a mieć i powinno się wybierać to pierwsze.
  • Odpowiedz
@mirko_anonim: Nie kieruj się opinią innych, szczególnie jeśli to losowe osoby, których jeszcze nie darzysz specjalnym uznaniem. Chyba sam musisz sobie zadać pytanie czy za np. 20, 30, 40 będziesz szczęśliwy, jeśli przeżyjesz je w taki sposób, jaki wybrałeś. Niektórzy obierają konkretne cele w życiu, inni znajdują je później, a jeszcze inni pewnie wcale. Jeśli spokojne życie bez rozwoju kariery czy pasji jest czymś, z czego będziesz zadowolony, to tak
  • Odpowiedz
I ostatnio ktoś mi zarzucił, że jestem mało ambitny.


@mirko_anonim: nie każdy musi być ambitny i osiągać jakieś cele. Większość ludzi to NPCe i nie ma w tym nic złego.
  • Odpowiedz
@mirko_anonim: mam tak samo, z kapitalistyczno konsumpcjonistycznego punktu widzenia możnaby już wyświetlić napisy końcowe bo i hipotekę splaciłem. Ja tam przeszedłem w tryb barista fire I pracuje w niepełnym etacie. A dla normictwa ta cała "ambitnosc" nie polega na byciu jakimś ekspertem w branży, tylko na pchaniu się wyżej w drabinie społecznej i maksymalizacji zarobków co na etacie często nie ma sensu przy takim opodatkowaniu. To jest dobre dla ludzi
  • Odpowiedz
"ambitnosc" nie polega na byciu jakimś ekspertem w branży, tylko na pchaniu się wyżej w drabinie społecznej i maksymalizacji zarobków co na etacie często nie ma sensu przy takim opodatkowaniu


@Dastamit: B2B odpowiedzią na twoje problemy
  • Odpowiedz
@mirko_anonim: Każdy robi ze swoim życiem to, co uważa za słuszne. Jak chcesz zapieprzać na kolejne mieszkanie to możesz, jak nie chcesz to też jest ok. Na pewno zdrowiej jest cieszyć się swoim życiem niż gonić za kolejnymi rzeczami. Należy sobie stawiać jakieś cele, bo inaczej się po prostu zdziadzieje, ale celem może być np. wycieczka w ładne i niekoniecznie drogie miejsce, a nie kupno drugiego mieszkania pod wynajem czy
  • Odpowiedz
W #zwiazki nie byłem, nie jestem i nigdy nie będę (#incel here, a po 30 lvl to właściwie czarodziej hehe), próbowałem parę razy z kobietami w swoim życiu, nigdy mi nie wyszło i nie chcę się już denerwować, bo i po co? Święty spokój przede wszystkim.


@mirko_anonim: Po 32 roku życia jeżeli jesteś zadbany laski same będą podbijać. Poruchaj trochę to też życie, a z życia
  • Odpowiedz
@Anakee: wiem, z tym że ja już mam tą drogę za sobą, najpierw ciągnięcie statusu ucznia i umowy zlecenie zwolnionej z ZUS chodząc po jakichś cosinusach, później b2b i 2,5 roku niższych składek wystarczyło by ogarnąć i spłacic hipoteke i mieć sporą poduszkę.
  • Odpowiedz
@mirko_anonim i ja to szanuję. Jeśli w życiu udaje Ci się dojść do takiego momentu, że żyjesz na własnych zasadach to jest wygryw moim zdaniem. A umiejętne balansowanie pomiędzy praca, a odpoczynkiem, wydawaniem i korzystaniem z życia, a oszczędzaniem i inwestowaniem oraz presją, a spokojem w życiu jest wcale niełatwe.
  • Odpowiedz
@mirko_anonim wszyscy nie mogą brać udziału w wyścigu szczurów bo ktoś musi zajmować się po prostu pracą. Nie wszyscy zostaną managerami czy prezesami więc część musi walczyć o te stanowiska a część musi olać tą walkę. To parcie na rozwój i ambicje to jest jakiś rak na rynku pracy bo tak naprawdę większość ludzi po prostu się wyspecjalizuje w swojej dziedzinie i szczytem ambicji będzie proszenie o podwyższę czy zmiana firmy
  • Odpowiedz