Wpis z mikrobloga

✨️ Obserwuj #mirkoanonim
Dla mnie ten cały Książulo jest kwintesencją polactwa xD Pójdzie taki do wykwintnej restauracji to się wkurza, że musi długo czekać. Potem dostaje zamówiony przez siebie rosół i narzeka, że słaby, a w ogóle to ostatnio jadł lepszy za 12zł w barze mlecznym xD
Na drugie danie zamówi oczywiście schaboszczaka z frytkami, na frytki ponarzeka że mrożonki, a schabowy był lepszy i 2x tańszy w barze mlecznym.

To jest jak z moimi rodzicami. Gdy biorę ich do restauracji, przeżywam istną gehennę, bo "a czemu to takie drogie", "a czemu musimy tak długo czekać", "kiedy kelner podejdzie z rachunkiem bo chcemy wyjść", "nie ma to jak domowe jedzenie".
Nie umieją się zachwycić atmosferą, wystrojem i w końcu jedzeniem, bo ich podniebienia lubią tylko rosół i schabowy, a w przypadku ksiazula jeszcze kebab.

Nic dziwnego że ma taką oglądalność bo takie polactwo potem patrzy "hehe pacz jacy głupi ci bogaci, płacą tyle w restauracji a Książulo mówi że lepsze jest w barze mlecznym"...

#ksiazulo #jedzenie #polska #polskiyoutube #zalesie #gorzkiezale #niebieskiepaski #rozowepaski



· Akcje: Odpowiedz anonimowo · Więcej szczegółów
· Zaakceptował: mkarweta
· Autor wpisu pozostał anonimowy dzięki Mirko Anonim

mirko_anonim - ✨️ Obserwuj #mirkoanonim
Dla mnie ten cały Książulo jest kwintesencją ...

źródło: 392a5d5eb1cbc7229cd0064af903350a0c0cea2ad29ebafa3648ba74ddf29965

Pobierz
  • 171
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@Cadfael: Tu chodzi o ilość ruchu i obowiązkowych badań okresowych. I nie zaprzeczaj, że jakość jedzenia w polsce spada bo to prawda, a w statystyce to wyjdzie koło 2050r. Siedzący tryb życia energetyki kebaby tłuszcze trans, zamerykanizowała się kuchnia i tyle. A nie jesteś w stanie przenieść jedzenia małych rybek na sardynii czy w japonii na Polskie warunki, a tymbardziej ekstrapolować tego na całą populację świata.
  • Odpowiedz
@mirko_anonim: To co u księżula jest fajne to tak jak @Ulic_Qel_Droma określił- Dwóch ziomeczków idzie próbować żarcie i mówi czy zjadliwe.
Od początku widać że nie chcą być typowym kanałem krytyków kulinarnych. Ich forma nie jest typową krytyką dania. Mówią co jest nie tak lub tak i kropka. Nie rozdrapują na czynniki pierwsze każdego dania ale mówią czy zjadliwe, czy dobre, jaka porcja i jaka cena. W dzisiejszej dobie januszerki w gastro=wręcz potrzeba takich kanałów które będą komentować czy wskazywać co i jak.

Nie wiem czy agitujesz ale nie podoba mi się Twoje podejście do kogoś kto nie chce spróbować czegoś bo wydaje mu się to obce. Fakt, jest to ograniczone troszkę. Ale musisz wiedzieć że doświadczenia smakowe uczysz się przez całe życie ale to pierwsze lata życia są bardzo ważne i to od rodziców zależy jakie portfolio smakowe dziecko będzie miało. Dalej to już suma doświadczeń i prób i błędów minus czynniki ludzkie.

Podobnie jak z winem= Koleżanka z czasów licealnych (obecnie ceniona pani doktor onkologii) od małej dziewczynki uczona była jak postępować z winem i jak je smakować. W efekcie wyrosła na piękną damę która wie że wino to przede wszystkim narzędzie konwersacji i ogólnego stylu bycia. Ale tego uczy się w domu. Jeżeli pochodzi ktoś z biednej rodziny to się biednie podchodzi
  • Odpowiedz
@mirko_anonim: Coś w tym jest. Byłem w weekend w smażalni ryb we Władku która ma 3 tys opini. Średnia 4,4 albo 4.7, więc mówię, nie może być wtopy xD
Zupa rybna na Vegecie z glutaminianem monosodowym. Słone jak #!$%@?, aż paliło w buzi.
Później wziąłem dorsza pieczonego posypali go vegetą. Zero smaku ryby tylko słone coś. Masakra co polacy jedzą i jakie mają gusta smakowe.
Ale też sprawdziłem kilka restauracji
  • Odpowiedz
@mirko_anonim: Ale to prawda, w barach mlecznych zawsze jest najlepszy rosół. Tam Ci dowalą wszystkiego łącznie z solą i jest mistrzostwo świata. A w wykwintnych restauracjach to zawsze muszą odjaniepawlać jakieś cuda, zamiast dowalić wszystkiego i gotować pół dnia... efekt końcowy taki że w smaku jest jałowy i kosztuje tylko pół wypłaty (°°
  • Odpowiedz
ostaje zamówiony przez siebie rosół i narzeka, że słaby, a w ogóle to ostatnio jadł lepszy za 12zł w barze mlecznym


@mirko_anonim: I gdzie tu jest coś nie tak? Skoro ta twoja "wykwintna" restauracja robi rosół gorszy i o wiele droższy niż bar mleczny to niby czemu tego nie wytknąć? Bo gastro janusz się oburzy że nie kupi sobie 3 fury w tym roku? xD
  • Odpowiedz
@mirko_anonim: wiesz czym się wybił Ksiazulo? Tym że jest takim zwykłym ziomkiem z osiedla, który powie Ci co czuje odwiedzając ową restauracje. Nie sprzedał się tak jak niektórzy(patrz MrKrycha) plus do tego jego zasięgi naprawdę pomagają tym upadajacym lokalom. Mi taki kontent odpowiada, mimo że nie uwazam go za jakiegoś guru kulinarnego, ale naprawdę się to dobrze oglada. Często jeżdżę po Polsce i już skorzystałem z niektórych barów czy restauracji,
  • Odpowiedz
@mirko_anonim No to ja też jestem polactwem, bo na ostatnim wyjeździe totalnie się wkurzyłam na to że poprzedniego dnia w barze mlecznym jadłam lepszy rosół i schabowego o ponad połowę taniej. A na dodatek obsługa w restauracji była słaba, zupełnie niezorganizowana i nieuprzejma. To z czego miałam się cieszyć? Że siedzę - uwaga uwaga - W RESTAURACJI?
  • Odpowiedz
via mirko.proBOT
  • 0
Anonim (nie OP): >Zawistny bełkot tchórza z anonima mnie interesuje tyle co zeszłoroczny śnieg, tym bardziej kogoś z odklejką pt. "bo u nas w warszafie" xDDD

Najlepiej się już nie wypowiadaj bo wszyscy mają dość twojej warszawskiej wyniosłości na gotujzwykopem, pozdrawiam słomę w butach ( ͡° ͜ʖ ͡°)


@arinkao: odklejka bo w kraju jest stolica która nie ma co się wstydzić, wow niedość ze jesteś niedowartościowana to jeszcze ograniczona intelektualnie, ale wieśniacy z natury mają niższe iq także w sumie
  • Odpowiedz
@mirko_anonim: ty za to jesteś kwintesencją wieśniaka który przyjechał do Wawy i czuje się lepszy. Płacisz 100 zł za rosołek który jest gorszy od taniego rosołu za 15 zł i uważasz, że jesteś kimś, bo przepłaciłeś
  • Odpowiedz
i że lepsze jest w barze mlecznym


@mirko_anonim: no właśnie w tym problem że jest, gdyby nie było to ok. Restauracje czesto nie sa warte tych pieniedzy po prostu. Czego nie rozumiesz?

Dla mnei cebulactwem jest akceptować każde g. bo ktoś ci wmowil ze skoro restauracja to musi byc drogo i wszystko co tam jest jest dobre;P
  • Odpowiedz
Dla mnie ten cały Książulo jest kwintesencją polactwa xD Pójdzie taki do wykwintnej restauracji to się wkurza, że musi długo czekać. Potem dostaje zamówiony przez siebie rosół i narzeka, że słaby, a w ogóle to ostatnio jadł lepszy za 12zł w barze mlecznym xD

Na drugie danie zamówi oczywiście schaboszczaka z frytkami


@mirko_anonim: Wykwintna restauracja i schabowy acha... to może skoro go podają niech podają jak się należy co cię
  • Odpowiedz