✨️ Obserwuj #mirkoanonim
Złości mnie bardzo w pracy egoistyczny zwyczaj braku tzw. small talku, czyli krótkich, grzecznych i niezobowiązujących rozmów na tematy ogólne. Zwłaszcza młodzi ludzie, w tym głównie młodzieżowe Zetki, nie chcą i nie potrafią rozmawiać na ogólne tematy z koleżeństwem w pracy. Dla przykładu ja zawsze spotkane osoby w drodze do biura, w windzie, na korytarzu czy w jakiejkolwiek wspólnej przestrzeni regularnie zagaduję, mówię o pogodzie, o zbliżających się
  • 124
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

✨️ Obserwuj #mirkoanonim
Jestem po pierwszej poważnej rozmowie z dziewczyną, z którą spotykam się od pół roku. W skrócie wygląda to tak, że poznaliśmy się na imprezie klubistycznej, wymieniliśmy kontaktami i zaczęliśmy spotykać. Na początku wiadomo: szaleństwo, motylki, wyjazdy weekendowe na spontanie itp. No, ale że naprawdę dobrze dogadywaliśmy się poza sferą intymną, wspólne poczucie humoru, zainteresowania, sposób widzenia świata itp. postanowiliśmy zrobić krok dalej i porozmawiać o stałym związku i
  • 55
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@mirko_anonim

małżeństwo nie dłużej niż po roku, dziecko po kolejnym

może wyjść z kolegą czy kolegami na imprezę na całą noc i mi się nie tłumaczyć, czy wyjechać z nimi na tygodniowy obóz sportowy.

Przelewanie całej pensji na wspólne konto i razem korzystanie z niej (dysproporcje naszych zarobków: ja 9 tys. netto, ona niecałe 4).

Facet ma się w pełni dzielić obowiązkami z kobietą w domu, a dodatkowo wnosić więcej finansowo i organizować wolny
DystryktPrawdy - @mirko_anonim
małżeństwo nie dłużej niż po roku, dziecko po kolejnym...

źródło: temp_file4184279090641883912

Pobierz
  • Odpowiedz
✨️ Obserwuj #mirkoanonim
Czy ja się czepiam, czy coś jest jednak nie halo? tldr; Moja dziewczyna oczekuje, żebym na niektóre okazje (np. wyjścia z jej znajomymi) zakładał podwyższające buty, na co ja się nie chcę zgodzić. A teraz cały kontekst. Jesteśmy ze sobą od 3 lat, w tym od 2 mieszkamy razem. Oboje jesteśmy lvl 33 i oboje dość niscy: ja 171 cm, ona 159 cm. Od kilku miesięcy zaczęła mi
  • 78
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@mirko_anonim: brak pewności siebie i kompleksy. Kobitki potrafią coś podpatrzeć i próbować wciskać na siłę nie przewidując czy komuś jest w tym ciepło, zimno albo wygodnie. Jej koleżanki też mają kompleksy i nią manipulują.
Idź z pewnością siebie na taką imprezę, a potem wyśmiej ich za te buty. Dobra gadka i chłopy pozdejmują w mgnieniu oka.
Nie znam nikogo kto by takie nosił bo zaraz by był wyśmiany, że pedał.
  • Odpowiedz
✨️ Obserwuj #mirkoanonim
Czy to ze mną coś nie tak, czy raczej świat oszalał? Pracuję jako copywriter / twórca tekstów / content marketer dla dużej firmy. Nie korpo, ale klimat podobny. Generalnie piszę artykuły o luksusowych usługach typu wakacje all-inclusive, robo-urządzenia agd, a nawet drony. Wiadomo, wszystko aby promować ich sprzedać dla klientów. Co ważne, wszystkie teksty tworzę całkowicie sam. Mam już swoje wypracowane szablony, sformułowania, tajne tricki - wiem, jak
  • 18
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@mirko_anonim nie wiem, czy bajt, ale odpisze
Jestes trybikiem, inny trybik osiaga to samo co ty w krotszym czasie = lepszy trybik

Uzyj sztucznej inteligencji (i swojej wlasnej) BY MU POKAZAC KTO TU JEST K---A GUROM MLODY PRZYSZEDL CHRUM KWII CO ON SOBIE MYSLI XDD
  • Odpowiedz
✨️ Obserwuj #mirkoanonim
Szukam rady dotyczącej zarówno związków jak i nieruchomości oraz decyzji finansowych. Cały pakiet można powiedzieć. Ma 29 lat, od 5 lat gdy skończyłem studia pracuję w jednym korpo, gdzie wyrobiłem sobie już całkiem przyzwoitą pozycję. Od 2 lat jestem w związku z 4 lata starszą dziewczyną. Mieszkamy w wynajętym m2, ale myślimy o czymś własnym. Ona pracuje w urzędzie i ma dość niskie dochody. Z dodatkami i premiami
  • 4
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

✨️ Obserwuj #mirkoanonim
Przykro mi. Po 5 latach związku, w tym 4 mieszkania razem, dzisiaj różowa mi powiedziała rano, że co prawda jestem dobry, kochany i bardzo odpowiedzialny, to brakuje jej szaleństwa w związku, nieobliczalności i po prostu "mocnego faceta" - jej słowa. Zaznaczyła, że to nie moja wina tylko jej, że na pewno kogoś znajdę.... I wyprowadziła się. Spakowała rzeczy, kolega podjechał autem, wziął rzeczy i tyle. Nic na to
  • 164
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

✨️ Obserwuj #mirkoanonim
Jak zachować się i potraktować ultimatum dziewczyny "albo zaręczyny, rezerwacja sali weselnej i zaliczka na wesele do końca roku albo się rozstajemy"? Oboje jesteśmy lvl 32, razem od 4 lat. Mieszkamy wspólnie od 3 lat. Od roku ona mnie ciśnie na dziecko, aby scementować nasz związek, ale ostatnio dołożyła kolejne warunki, o których wyżej napisałem. Ona uważa, że dzięki temu wejdziemy na nowy poziom związku, uratujemy go -
  • 163
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

  • 1121
@mirko_anonim: macie 32 lata, na co ona ma czekać? jak nie chcesz bajtla to musisz to jasno zakomunikować, tak, żeby miała szansę kopnąć cię w dupę i znaleźć sobie potencjalnego ojca dla dzieci. przecież zanim ona teraz znajdzie kogoś właściwego to uciekną jej kolejne lata.

Nie chcę stracić życiowej szansy, a boję się, że nikogo nie poznam.


tego związku już nie ma.
  • Odpowiedz
  • 1089
@mirko_anonim: rozstać się. Brak seksu i częste kłótnie to praktycznie koniec związku z jej strony. Ślub a tym bardziej dziecko to będzie dla Ciebie kula w łeb. Podziękujesz mi późnej albo przekonasz się na własnej skórze ;) Ja już jestem ugotowany, wiem wiem co mówię. Dziecko jedynie z kobietą która cię autentycznie kocha, okazuje to i chce być z tobą a Ty z nią. W innym wypadku nie rób tego
  • Odpowiedz
Różowy pasek z tej strony. Nietypowa chyba sprawa. Mój mąż jest pasjonatem historii lokalnej, historykiem z wykształcenia zresztą, ale nie pracuje w branży. W wolnych chwilach zawsze dużo czyta o dziejach danego miejsca, w którym mieszka lub które odwiedza. Chodzi na spacery, czasem rozmawia ze świadkami historii. Pasją tą zaraził zresztą 11-letniego syna.

Wszystko dobrze, ale czasami ma swoje trochę ekscentryczne zachowania. W zeszłym roku w końcu zrealizowaliśmy swoje marzenie i wyprowadziliśmy się
sandilinka - Różowy pasek z tej strony. Nietypowa chyba sprawa. Mój mąż jest pasjonat...

źródło: szczatki

Pobierz
  • 6
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

✨️ Obserwuj #mirkoanonim
Zastanawiam się jak postąpić, a każde rozwiązanie wydaje się złe. Na początek. Pochodzę z biednej wiejskiej rodziny. Zaraz po maturze wyjechałem na zachód. Pracowałem bez przerwy łącznie 11 lat zagranicą w Norwegii i Holandii, proste, ciężkie prace fizyczne. W zasadzie wszystko odkładałem. W międzyczasie zmarli jedni i drudzy dziadkowie. Po powrocie okazało się, że mam niewielki spadek po nich. Jestem jedynakiem, mam kochanych rodziców, którzy ze swojej części
  • 21
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

✨️ Obserwuj #mirkoanonim
Co myślicie o pewnej niszowej modzie, która polega na wzywaniu taksówki kilka razy podczas rozmowy, zaraz po zaakcentowaniu swojego zdania czy wypowiedzi podsumowującej na jakiś temat? No właśnie, czy to tylko dziwaczna moda, czy faktycznie symbol klasy, stylu i kultury dyskutanctwa? Jak to odbieracie? Dla przykładu, podczas rozmowy kilku znajomych jeden z nich wypowiada błyskotliwie jakąś myśl, wszyscy na chwilę milkną, a on wstaje, podnosi rękę do góry
  • 43
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

✨️ Obserwuj #mirkoanonim
Mam trudną sytuację. Od 4 lat jestem w związku, mieszkamy ze sobą od 3. Oboje lvl 32. Zakochanie dawno minęło, pozostała rutyna i przyzwyczajenie. Nie mamy wspólnych tematów, zainteresowań, inne osobowości, wszystko nas w zasadzie różni. Po etapie fascynacji szybko przyszła szara rzeczywistość. Seksu prawie nie ma. Wszystko przemawia za tym, aby się po prostu rozstać, skoro nic nas nie łączy. No ale... właśnie ALE... Boję się, że
  • 37
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

  • 92
@mirko_anonim: zabawię się w adwokata diabła - ja ją rozumiem. Jesteście w stabilnym związku, brak motylków to nie problem, bo zakochanie kiedyś mija, motylki to nie stan permanentny. A jeśli mieszkacie ze sobą bezkonfliktowo to jesteście w lepszej sytuacji niż ludzie co się nienawidzą a i tak wolą to niż samotność.
Jeśli to co macie możesz nazwać rodzajem dobrego koleżeństwa/przyjacielastwa, to jesteś wygrany, bo to jest bardzo dobra podstawą do
  • Odpowiedz
✨️ Obserwuj #mirkoanonim
Jak potraktować SMS z obcego numeru do narzeczonej (od 5 lat w związku, zaręczeni od pół roku, w przyszłym roku ślub): "Pusiu jestem na miejscu, znajdź chociaż godzinę, bo przez tydzień mnie nie będzie". Znalazłem go w telefonie swojej różowej. Wysłany tydzień temu w godzinach, gdy była w pracy (pracuje hybrydowo, często poza biurem). Nie znalazłem innych wiadomości z i do tego numeru i połączeń. Skonfrontowałem temat z
  • 12
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

✨️ Obserwuj #mirkoanonim
Od pewnego czasu jestem w rozterce i nie wiem co robić.

Jestem w związku z dziewczyną od 7 lat, w tym od 4 lat mieszkamy ze sobą (ja 27 lat, ona 25).

Jak w każdym związku są lepsze i gorsze momenty, ale generalnie dogadujemy się i od czasu do czasu pojawiają się tematy wspólnych planów na przyszłość. Oboje mamy jednak różne podejście do kilku tematów, w tym kilku
  • 18
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

Tam gdzie się mieszka pracuje tam się chujem nie wojuje, wyprostuj pierwsze zanim weźmiesz się za drugie
  • Odpowiedz
✨️ Obserwuj #mirkoanonim
Tydzień temu moja dziewczyna miała wieczór panieński swojej przyjaciółki. Przypadkiem (naprawdę - przeglądałem galerię zdjęć, które zrobiłem jej telefonem i trafiłem na materiał video) widziałem urywek filmu jak przyszła panna młoda bawi się przyrodzeniem striptizera męskiego. Dziewczyna wyrwała mi telefon i zaczęła krzyczeć, że przeglądam prywatne materiały. Skonfrontowałem się z nią, a ona powiedziała mi, że owszem w wirze zabawy doszło do takiej sytuacji, ale nic więcej się
  • 142
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

✨️ Obserwuj #mirkoanonim
Dla większości to długi i szczęśliwy weekend, ale nie dla mnie. Wczoraj dowiedziałem się o zdradzie dziewczyny. Sama mi powiedziała, że jest ktoś inny a jej uczucia względem mnie się zmieniły i nie ma sensu w tym tkwić. Spakowała się i odeszła. On po nią przyjechał. Byliśmy ze sobą 6 lat. Na przyszły rok zaplanowany ślub weselny. Mieszkanie wynajmowałem ja i za nie płaciłem, bo ona nie mogła
  • 117
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@mirko_anonim po pierwsze to zaakceptuj że odeszła i nawet nie myśl o jakichkolwiek “powrotach”, chyba że lubisz się tak czuć co parę lat. Niestety twoja dziewczyna okazała się leniwą, puszczalską p---ą i żadna Twoja projekcja jej osoby tego nie zmieni. Z bólem i rozgoryczeniem nie zrobisz nic, ale samo minie z czasem. Zapomnisz w momencie jak poznasz kogoś innego. Zaproś do siebie jakiegoś ziomka/kolezankę i pogadajcie trochę, to będzie git.
  • Odpowiedz
✨️ Obserwuj #mirkoanonim
Siedzę i trzęsę się ze złości, żalu i bezsilności. Płaczę i krzyczę na zmianę. Zostawiła mnie wczoraj żona. Zabrała dwójkę dzieci i wyprowadziła się do kochanka. A za wszystko obwinia mnie. Kupiłem ziemię, zbudowałem dom, urządziłem jak chciała. Trzy miesiące temu powiedziała, że chce abym zrobił ją współwłaścicielką (mamy rozdzielność majątkową). Powiedziałem, że muszę to przemyśleć. Tymczasem okazało się, że od roku ma romans. Dowiedziałem się, powiedziałem stanowcze
  • 72
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@mirko_anonim:

(mamy rozdzielność majątkową)

Powiedziałem, że muszę to przemyśleć.


Brawo! Widac, ze masz glowe na karku. Ogarnij rozwod, zawalcz o wiekszy kontakt z dziecmi i zyj dalej.
  • Odpowiedz
Mirki, to chyba koniec - potrzebuję Waszej opinii. Od miesiąca moja różowa mocno się ode mnie dystansowała. Odwoływała spotkania, a jak już się widzieliśmy, to była myślami nieobecna. Zero seksu w tym czasie, nie chciała powiedzieć o co chodzi. Odpowiadała wymijająco, że gorzej się czuje, stresuje w pracy i tego typu kobiece standardowe kłamstwa. Jednocześnie dowiedziałem się od jej dalszego znajomego, że poznała jakiegoś Kenijczyka pracującego w Polsce: jej przyjaciółka singielka wzięła
nanotecz - Mirki, to chyba koniec - potrzebuję Waszej opinii. Od miesiąca moja różowa...

źródło: msg

Pobierz
  • 21
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@nanotecz: laski mocno reagują na odrzucenie, jest takie powiedzenie że jak chcesz zdobyć laskę nie bój się jej stracić. Jak będziesz ją przekonywał żeby z tobą byla to będzie twoj gwóźdź do trumny ale jak to ty ją odrzucisz to jej się mózg zlaguje więc jej powiedz że to koniec zanim ona to zrobi ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
Jest sobie agusia z mojej miejscowości lvl 26. Na stanie ciemny bombelek lvl 3, efekt rocznego pobytu w Portugalii i wielkiej miłości z emigrantem z Angoli (dużo ich tam podobno). Oczywiście ojciec tajemniczo zniknął w 6. miesiącu ciąży. Córką opiekuje się głównie będąca na rencie babcia, matka agusi. Wszystkie trzy mieszkają razem w starym, zaniedbanym domu. Agusia nie pracuje na stałe, dorywczo na pół etatu na call center w mieście wojewódzkim obok.
nanotecz - Jest sobie agusia z mojej miejscowości lvl 26. Na stanie ciemny bombelek l...

źródło: pam

Pobierz
  • 35
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach