✨️ Obserwuj #mirkoanonim
Porada na cito potrzebna. W marcu zacząłem pracę w dużej firmie, prawie jak korpo, ale mniej sformalizowane. Szybko nawiązałem dobre relacje z zespołem. Jest w nim dziewczyna (ona lvl 26, ja lvl 30), nazwijmy ją Ania, która mi się bardzo spodobała z wyglądu i charakteru. Szybko, jak mi się wydawało, złapaliśmy też dobry kontakt na wyjściach integracyjnych. Spotkaliśmy się też parę razy na kawę po pracy tylko we dwójkę.
@mirko_anonim:

Co czynić?

Dać sobie z nią spokój. Laska tobą manipuluje. Gdyby była zainteresowana to by była, to jest aż tak proste. A tak będzie ciebie wykorzystywać i wodzić cię za nos żebyś się zgadzał na kolejne rzeczy wbrew swojemu interesowi.

Z tym zaproszeniem do siebie to też manipulacja - ona doskonale wiedziała o co ci chodzi i właśnie dlatego sprosiła dodatkowe osoby. Gdyby to nie była gra to po prostu
✨️ Obserwuj #mirkoanonim
Mam pytanie z bardzo mocnym podtekstem etycznym. Jeśli ktoś nie wierzy w prawdziwość, może po prostu potraktować to jako sytuację hipotetyczną. Mieszkam i pracuję w małym miasteczku (30 tys.). Jestem logistykiem w największym tu januszexie. Praca ma dużo minusów, ale w miarę płacą, no i mam tu własne 3-pokojowe mieszkanie po rodzicach. W biurze pokój dzielę z facetem lvl 29, który jest tzw. specjalistą ds. komunikacji i PR.
✨️ Obserwuj #mirkoanonim
Zabieram się przygotowania mini poradnika na swoje potrzeby, jak wychować syna, aby nie był simpem, spermiarzem, białoryczem itp. Czyli jak budować swoją wartość w oparciu o samego siebie, a nie o ocenę innych, zwłaszcza kobiet. Trudne zadanie przede mną, nie chcę lać wody, tylko same praktyczne rady w punktach. Czy ktoś byłby zainteresowany tematem i współpracą?

#wychowanie #rodzina #dzieci #ojciec #vejt

✨️ Obserwuj #mirkoanonim
Co byście zrobili w mojej sytuacji? Od 12 lat mieszkam w NL. Wyjechałem po studiach. Nauczyłem się języka, przeszedłem drogę od najprostszej pracy fizycznej do średniego stanowiska specjalistycznego (marketingowe) w korpo. W międzyczasie w Polsce zmarli mi rodzice (rok po roku) w 9 roku pobytu tam. Nie mam rodzeństwa, był to dla mnie szok, no ale dałem radę pogrążając się w pracy. Dostałem po nich duże mieszkanie w mieście
Mirki pijcie ze mną szampana. Znalazłem wreszcie fajną dziewczynę i przestałem być #przegryw - okazało się że #redpill działa i to mocno. Co zmieniłem w swoim życiu? Przede wszystkich schudłem 5 kg w ciągu roku (w komentarzu macie bonusową fotkę sprzed 12 miesięcy). Po drugie zapisałem się na intensywny kurs modnego tańca i po pół roku wymiatałem na parkiecie. Zacząłem elegancko się ubierać zgodnie z trendami wyznaczanymi przez influencerów m. in. idealnie
SzymonXes - Mirki pijcie ze mną szampana. Znalazłem wreszcie fajną dziewczynę i przes...

źródło: migns

Pobierz
Taka sytuacja. Wszyscy robimy w dziale obsługi klienta w międzynarodowym korpo. Z tą różnicą, że ja mam umowę o pracę na czas nieokreślony i godziny 9 - 17, poniedziałek - piątek, a julczyska (lvl 20 i 22) są na 3 miesiącach próbnych na zleceniu i mają robotę zmianową (w tym wypadku 4 - 12, 12 - 20 i 20 - 4) w tym weekendy i święta. Kiedyś, za czasów simpowania, pewnie bym
SzymonXes - Taka sytuacja. Wszyscy robimy w dziale obsługi klienta w międzynarodowym ...

źródło: robobaza

Pobierz
Mam dosyć. Załamka. Trzy tygodnie pisania przez #tinder i Whatsapp, żeby na końcu dowiedzieć się, że czekała na decyzję chada, dla którego zostawiła swojego faceta. A i tak by nic nie wyszło, bo mam 175 cm wzrostu. I jeszcze chamski przytyk na koniec. Po prostu jest mi smutno, nawet płakać mi się chce, bo co z tego, że mało wartościowa kobieta, ale ostatnio mam tak cały czas. Przepraszam za swoje #feels tutaj
SzymonXes - Mam dosyć. Załamka. Trzy tygodnie pisania przez #tinder i Whatsapp, żeby ...

źródło: waaa

Pobierz
✨️ Obserwuj #mirkoanonim
Najgorsza Wielkanoc w moim życiu. Zostałem zdradzony, wyrzucony z mieszkania i nie wiem co dalej. W skrócie: lvl31 od 5 lat w związku z różową obecnie lvl29. Wszystko niby idealnie. Plany ślubu, dzieci, wspólnego kredytu na domek z białym płotem. Wynajmowaliśmy skromne mieszkanie i każde z nas oszczędzało na wkład własny. Ze względów praktycznych umowa najmu na nią, ja oczywiście płaciłem jej połowę.

W piątek przyjeżdża jej matka po
Ona w płacz, jak śmiałem, że to nie tak, że czuła się zaniedbywana, że to moja wina, że jej nie rozumiem, że nie jest pewna swoich uczuć, drze się na mnie, wrzeszczy, wyzywa.


@mirko_anonim: XDDD może rozstanie bolesne, ale i tak opłacalne.

Plany ślubu, dzieci, wspólnego kredytu na domek z białym płotem

to ty: [obrazek]
genocidegeneral - > Ona w płacz, jak śmiałem, że to nie tak, że czuła się zaniedbywan...

źródło: fetchimage

Pobierz
@mirko_anonim: Chuopie cudem uniknąłeś problemów. Wypłacz się do końca kwietnia a później na kolanach dziękuj bukowi za szczęśliwe ocalenie. Nawet nie musisz umowy o wynajem rozwiązywać z właścicielem mieszkanie. A w dodatku zachowałeś się z pełnym rigczem, po prostu wyszedłeś bez scen. To doświadczenie tak cię wzmocni i doda pewności siebie, że droga do wygrywu stanie dla ciebie otworem.
Dlaczego nie powstał jeszcze żaden dłuższy film o #p0lka, czyli pokazujący typową witaminkę, roszczeniową, brzydką, cwaną, walczącą o czada, oskarka i mokebe, traktującą innych facetów jak śmiecie lub co najwyżej betabankomaty. Gatunek: dramat, albo czarna komedia. Przy tej okazji można by pokazać całą galerię kukoldów, białorycerzy, spermiarzy i ich wyśmiać. Produkcja do sfinansowania z crowdfundingu. Ciekawe czy panowie z tagów #przegryw i #blackpill dorzuciliby po dychu na całość. Całość jak najbardziej
SzymonXes - Dlaczego nie powstał jeszcze żaden dłuższy film o #p0lka, czyli pokazując...

źródło: p0lka

Pobierz
@SzymonXes:

Przecież jest tego całkiem sporo, tylko poukrywane.

Choćby "Świat według Kiepskich" - żona Waldka, Jolasia to p0lka w najczystszej postaci, trzyma Waldka pod obcasem, rządzi nim jak chce. A tak naprawdę po prostu nim gardzi. Cały odcinek poświęcono ich relacji - Jolasia chciała zostawić Waldka, bo nie spełniał jej oczekiwań materialnych (co dobitnie pokazuje, że w ogóle go nie kocha i nie szanuje, jest z nim wyłącznie dla pieniędzy).

Albo
#anonimowemirkowyznania
Mirki, co byście zrobili na moim miejscu. Od 5 lat pracuję w jednym korpo. Awansowałem od juniora do seniora, robota administracyjna. Pensja nie jest porażająca, ale na obecny czasy daje radę (6 tys. netto, uop). Problem pojawił się w zeszłym roku i w tym czuję, że będzie tak samo.

Co roku biorę 3 tygodnie urlopu na przełomie stycznia i lutego. Lecę sobie gdzieś, gdzie jest ciepło i fajnie, jakaś Dominikana, Seszele