przez swoją wagę (tak się cieszyłam że udało mi się osiągnąć 60 kg a teraz znowu waga mi spadła do 58) znowu czuję się ujowo

lubię się podobać sobie i nie czuję potrzeby podobać się innym więc teksty innych typu "masz ładną figurę, nie musisz tyć" tylko mnie w-------ą

boję się
1. chudnięcia
Zoyav - przez swoją wagę (tak się cieszyłam że udało mi się osiągnąć 60 kg a teraz zn...

źródło: IMG_6417

Pobierz
  • 5
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

2. mięśni, mięśnie są okropne


@Zoyav: bardzo ciężko zrobić mięśnie które widać, to nie jest pół godziny dziennie rowerka na siłowni

No i jak kobiety ćwiczą na siłowni, to efektem jest raczej fajny tyłek a nie biceps czy barki. Ćwiczenia mocno kierunkuje się zależnie od płci
  • Odpowiedz
szukam czegoś co działa z jednej strony podobnie do #marihauana w sensie pobudza mocno apetyt, ale jednocześnie nie daje żadnej fazy (spróbowałam raz w celu poprawy apetytu i miałam jakieś halucynacje że ktoś krzyczy, wrażenie że ktoś ciągle za mną stoi i na mnie patrzy, więc to g---o mnie nie interesuje), żadne syropki dla dzieci czyli jakieś apetizery/citropepsiny nic nie dają

#pytanie #jedzenie #dieta
  • 13
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

Jak potrzebujesz przytyć, to jedz to, co dobrze "wchodzi". Do kanapek ostre dodatki - ogórek konserwowy, grzybki w occie. Koktail banan + mleko + masło orzechowe/tahina.
Albo jeszcze lepiej - polub się ze swoją sylwetką, ja całe życie jestem chuda, jak się posuniesz trochę wiekiem, to będziesz mieć uciechę, że cię za nastolatkę biorą. No z daleka w każdym razie albo z tyłu, na pewnym etapie z przodu to już nie przejdzie
  • Odpowiedz
Trochę przeszukałem wątków na ten temat, popróbowałem trochę, jednak jeszcze mam pytanie.
Co (oraz czy) warto jeszcze dodać do szejka na masę, aby łatwiej przyjąć więcej kalorii?

Trochę eksperymentowałem z proporcjami tak, aby fajnie smakował i ten moment składa się z:
- mleko (500 ml)
- masło orzechowe (x2 czubata łyżka stołowa)
  • 2
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@wykopyrek: każda komórka w organiźmie potrzebuje non stop energii aby nie obumarła. Metabolizm będzie na takim poziomie aby dać energię każdej komórce do ostatniej komórki tłuszczowej
  • Odpowiedz
@Zoyav: Nie przemówisz, idioci nie potrafią liczyć kalorii lub żrą nieświadomie jak świnie i potem piszą "jem 2k kalorii i nie chudne, złe geny i wolny metabolizm, a ogólnie to nie jestem człowiekiem tylko marsjaninem..."
@woskrosenie Mu chyba chodziło o to, że wraz z utratą wagi zapotrzebowanie kaloryczne maleje, ale nie potrafi się po ludzku wysłowić i widzi problem po uzyskaniu głównego celu odchudzania.
  • Odpowiedz
według przeliczeń zjadłam dzisiaj około 1400 kcal i chyba więcej dzisiaj nie jestem w stanie zjeść, niestety po wielu miesiącach głodówek żołądek mi się skurczył

ehhhh, próbuję, ale nie daję rady więcej, i tak jest lepiej, bo od kilku dni udaje mi się zjeść ponad 1000 kcal, wcześniej jadłam około 500 kcal dziennie

boję się, że stracę motywację do żarcia więcej i znowu wrócę do jedzenia 2 bułek dziennie, bo tak się zazwyczaj kończy
  • 19
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

tyje się od jedzenia, a dokładnie od nadmiaru kalorii zawartych w jedzeniu

jesteś gruby, bo za dużo żresz, nie szukaj wymówek typu geny czy hormony

chcesz schudnąć = w--------j mniej

dziękuję
Zoyav - tyje się od jedzenia, a dokładnie od nadmiaru kalorii zawartych w jedzeniu 

...

źródło: Zdjęcie z biblioteki

Pobierz
  • 17
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@ItsyBitsyPajonk deficyt kaloryczny - słowo klucz. Możesz stawać na głowie i robić potrójne akrobacje w tył, ale jeśli będziesz przyjmował więcej kalorii niż spalasz, to będziesz tył, bez względu na wszystko.
  • Odpowiedz
deficyt kaloryczny - słowo klucz. Możesz stawać na głowie i robić potrójne akrobacje w tył, ale jeśli będziesz przyjmował więcej kalorii niż spalasz, to będziesz tył, bez względu na wszystko.


@Alzena: To takie proste a malo kto to rozumie. Nie moge sie nadzwic dlaczego malo kto to rozumie.
Jak jesz wiecej niz spalasz to bedziesz tyl. To jest tak logiczne ze nawet ameba to zrozumie.

Jak spalasz duzo to mozesz jesc duzo
  • Odpowiedz
zjadłam dzisiaj:

- 2 kromki chleba ze smalcem
- 2 kawałki sernika

a potem narzekam, że nie mogę przytyć
  • 10
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

jakich próbowałam sposobów na przytycie / pobudzenie apetytu

1. jedzenie więcej na siłę - nie daję rady
2. wysiłek fizyczny - nic nie daje, wręcz przeciwnie, nie chce mi się jeść jeszcze bardziej
3. jedzenie fast foodów - daje odwrotny efekt, po zjedzeniu takiego syfu nie chce mi jeść nic więcej do końca dnia
4. placebo typu apitizer/citropepsin - nic nie daje
  • 15
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@letdown: jak miałem najgorszy epizod bulimii, to mogło to być nawet kilkanaście tysięcy. Teraz to tak 3-4 tys. jestem w stanie w siebie wepchnąć, potem robi mi się niedobrze.
  • Odpowiedz
z racji, że moje wielokrotne próby przytycia nic nie dały, bo nie umiem zachować regularności w jedzeniu, nie umiem "jeść więcej ponad normę", wysyłek fizyczny nic nie daje, a po 18 apetyt zanika mi całkowicie (mam w lodówce 4 niezjedzone obiady), najgorsze jest to że odkąd staram się przytyć, to jedzenie przestało być dla mnie przyjemnością, a jedynie przykrym obowiązkiem i zamiast myślenia "jem, bo jestem głodna" to mam myślenie "muszę zjeść,
  • 17
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach