@arinkao: Moja różowa zawsze jak słyszy o gziku to opowiada jak to kiedyś była ze znajomymi w pijalni wódki. Po którejś kolejce zamawiali jedzenie i większość brała gzika że to taki fajny ziemniak. Różowa jest wege więc poprosiła że jak jest jakiś ser czy masło to bez tego. Więc teraz opowiada jak to zapłaciła 10 zł za ugotowanego ziemniaka przekrojonego na pół ( ͡° ͜ʖ ͡°)
@Mirkosoft: Miałem kiedyś znajomego hindusa który jak to Hindus, nie pije i nie je większości zachodnich rzeczy plus wielu po prostu nie lubi bo to jakiś indywidualnie kapryśny gość

Byliśmy w knajpie na spotkaniu firmowym, każdy zamawia drinka czy jakieś piwo trafia na Hindusa, patrzy w kartę i po przestudiowaniu mówi

"Dla mnie mojito"
"Ale bez alkoholu"
" I bez lodu"
" I bez mięty"

Pani ponotowała, popatrzyła i koniec końców