Mam tak toksycznych rodziców, że zrobienie czegoś więcej niż pójście do pracy już powoduje krytykę.
Od kilku dni chodzą za mną żeberka, więc postanowiłem zrobić je w domu. Jak powiedziałem rodzicom, że dzisiaj będę robił, to od tego momentu ciągle jestem krytykowany. Od godziny robią wszystko, abym dał sobie spokój. Czytam przepisy i stoją nade mną i komentują, że to chory pomysł, jak jest w przepisie Sos Worcestershire to słyszę komentarz, że
✨️ Obserwuj #mirkoanonim
Cześć, co byście zrobili w sytuacji gdzie czujecie się przytloczeni problemami, i nie macie z kim o tym porozmawiać?

Postaram się po krótce przybliżyć moją sytuację: żyje w toksycznej atmosferze od dobrych 7 czy 8 lat (kiedyś było trochę lepiej), spowodowanej patologiczną relacją rodziców. (Nie chce wchodzić w szczegóły, ale sytuacja między nimi przekreśla możliwość naszych dobrych stosunków). Od dłuższego czasu nie mogę znaleźć pracy w moim fachu, żeby
  • 1
@mirko_anonim filozofia. Dzięki temu mogę się zdystansować i przemyśleć problemy na chłodno. Ewentualnie psychiatra/psycholog jeśli potrzebujesz innej perspektywy.
  • Odpowiedz
#anonimowemirkowyznania
5 lat studiów, ryzykowna zmiana branży na IT, dzięsiątki grubych książek przeczytanych, kursy, zaciskanie zębów, chwile kryzysu i zwątpienia - w końcu to zaczęło przynosić owoce, pojawiła się 5 cyfrowa wypłata n UoP. Pojechałem do domu rodzinnego i przy okazji się pochwaliłem. Jedyne co usłyszałem:
-za takie coś co ty robisz tyle pieniędzy?
-to ty taki tam niby ważny jesteś?
-i ty uważasz, że to uczciwe za tą twoją prace?

#!$%@?
@AnonimoweMirkoWyznania: Bo trochę mają racji pewnie nawet sami do końca nie wiedząc dlaczego. Branża IT jest przepłacona, a to nie jesteś żadne rocket science. Też kiedyś myślałem, że Ci ludzie zajmują się nie wiadomo czym dopóki sam nie zacząłem przypadkiem w tym połowicznie się zajmować. Po prostu są takie czasy i takie pieniądze są w to inwestowane na świecie. Tylko dlatego 23-27 latkowie mają pensje na start bliskie 10k brutto.
  • Odpowiedz
#!$%@? mnie to jak słyszę, że synowie samotnych i/lub nadopiekuńczych matek mają skłonności do ryzyka, przestępczości, ogólnie wiecie dynamiczniaki. Tymczasem ja ku*wa i reszta na tagu z tym problemem to #!$%@? życiowe żyjące w lęku i samotności, prawictwie itp robili badania na czarnych w USA wychowanych przez ulice i powielają te brednie #przegryw #samotnamatka #toksycznamatka ##!$%@? #toksycznirodzice
@mzlg: umiałem/umiem tak żyć.... I co? Myślisz że jestem szczęśliwszy? Nie.... Cudem uniknąłem więzienia, naruchałem się, narobiłem dymu i przestałem bo stwierdziłem że gówno mi to dało. Teraz pewnie żyje tak samo jak ty.... Znużony i bezsilny
  • Odpowiedz
#anonimowemirkowyznania
Mirki i Mirabelki, czy ktoś z was ma doświadczenie w zerwaniu kontaktu z jednym lub obojgiem rodziców? Jak oceniacie swoją decyzję po latach? Może ktoś naprawiał trudne relacje i było warto?

Dzięki wieloletniej pomocy psychiatry, terapeuty i trochę prawnika, od paru lat wreszcie nie mam już nic wspólnego ze starym.

Nie chcę za dużo opowiadać. Było #!$%@?, nikomu tego nie życzę. Gdybym miał przejść to jeszcze raz, to pewnie wolałbym jednak
@AnonimoweMirkoWyznania: @Stealth: @cagogsg:
Popieram
Jesli masz do czynienia z patologia tak to jest
Gdzie byla przemoc alkohol lepiej sie odciac
Milosc i dobroc sa najwazniejsze
Temat b ciezki ale szczerze chyba bym tylko odbieral tel i sie rozlaczal ...
Lepiej sie odciac prawnie zeby nie placic alimentow na ojca czy matke bo i takie przypadki sa
Wspolczuje Rodzicow sie nie wybiera
Ja powtarzam ze ludzie to tylko ludzie Lepiej
  • Odpowiedz
#anonimowemirkowyznania
Jestem dzieckiem z toksycznego domu. Od kilku lat mieszkam w innym miescie niz rodzinne, zalozylem wlasna rodzine. Do dziadkow moich dzieci jezdzimy na wakacje albo swieta zeby wnuki mialy ich namiastke.
Moj dom byl i jest dla mnie toksyczny, nawet jesli przebywam tam na wakacjach. Moja polowka widzi, ze zachowuje sie inaczej, trace wypracowane latami opanowanie i ogar zyciowy, przy nich glupieje, trace humor. Oni udaja dobra rodzinke po tych wszystkich
@AnonimoweMirkoWyznania: Całkowite odcięcie od rodziców , całkowite . Zrobiłem to 5 lat temu , moja żona nigdy nie spotkała moich rodziców i nie zanosi się na to . Też byłem "inny" jak przychodziłem do nich przez całe 20 lat . Też miałem takie traktowanie jak ty, w wielu aspektach gorsze. Po prostu trzeba to przeciąć, choć będzie bolało.
  • Odpowiedz
Zazdroszczę ludziom, którzy nie byli w dzieciństwie zawłaszczani i mieli możliwość zbudować własną osobowość na podstawie tego co im odpowiadało a rodzice to tylko wspierali i umacniali zamiast negować i podkopywać wymuszając aby być kopią ich samych bo tylko wtedy wiedzieli jak się zachowywać względem swoich dzieci. To naprawdę #!$%@? gdy jesteś już dorosły i nie wiesz jak się zachować a w głębi duszy marzysz by przestać naśladować innych (bo błędnie cię
@Alky:

dzieciak żyjący w złotej klatce będzie zazdrościł dzieciakowi z kluczem na szyi wolności, dzieciak z kluczem na szyi będzie zazdrościł dzieciakowi ze złotej klatki opiekuńczości i uwagi, dzieciak mający po trochu tego i tego będzie zazdrościł obu. Choose your poison.

Tyle tylko, że rzeczywistość tak nie wygląda. Podałeś dwa sztywne, skraje przykłady i coś pomiędzy, co niby ma legitymizować tezę, że zawsze będzie źle. Faktem jest, że w większości przypadków
  • Odpowiedz
Kolejna sobota i kolejne obudzenie mnie wcześnie rano. Dziś tym razem nie brat sąsiada który trąbi samochodem tuż pod moim oknem tylko ojciec - cham który celowo z całej siły trzaska masywnymi drzwiami które.w połowie są ze szkła tak żeby mnie i matkę obudzić. Hałas jest niesamowity, jakby ktoś próbował wybić szybę. I tak to się kręci. Człowiek myśli że jutro będzie lepiej a pierwsza rzecz to kolejne złośliwości i przeszkadzanie. A
Moi rodzice sa okropni. To potwory. Cale zycia ciagle awantury, nerwy, czasem bijatyki. Od malego mialem wszelakie tiki nerwowe, teraz nerwice. Caly czas sobie dokuczaja i robia na zlosc wyniszczajac siebie nawzajem a przy okazji ja dostaje rykoszetem. A wiecie co jest najlepsze? Ojciec od jakiegos roku-dwoch co kilka dni wyzywa mnie od palanta i parcha ponaglajac mnie bym "znalazl sobie babe" i zapewnil mu wnuki. Twoje niedoczekanie, starcze :)
#antynatalizm #
@jestescie_wspaniali Dać ci receptę? Przestań traktować ich zachowanie jakbyś to Ty był winny. To ich złość frustracja życiem i problemy. Z doświadczenia wiem, że jak się uwolnisz od poczucia winy i odrzucenia to zacznie się twoja psycha naprawiać, też się w życiu nasłuchałem awantur ale koniec końców uważam, że to nie są źli ludzie tylko nie potrafią sobie poradzić z życiem. Bo mimo, że to rodzice i traktujesz ich jak autorytet (podswiadomie)
  • Odpowiedz
@zlotopotoczanin: zlotopoczaninie ja juz zbieram na przeprowadzke do kawalerki do duzego miasta. tylko teraz niby buduje mi sie mieszkanie w nowym apartamentowcu w malym miescie, ale to dopiero stan surowy ukonczenie maj '23 wiec nie mam ochoty tyle czekac
  • Odpowiedz
#anonimowemirkowyznania
#toksycznamatka #toksycznirodzice
Czy da się być normalnym człowiekiem po wychowaniu w takich warunkach?
- toksyczni starzy, matka z wykształceniem podstawowym, ojciec po technikum
- zawsze najmądrzejsi, wszystko wiedzą najlepiej
- nigdy nie mówili przepraszam, nawet jak nie mieli racji
- zimny chów, żadnych rozmów, żadnego przytulania
- o wszystko trzeba było się prosić, np. aparat na zęby
- niechęć do kupowania ubrań, przez co mimo próśb do matki aby kupić nowy
DobraDusza: Da się. Nie chcę mi się wypisywać swojego doświadczenia, bo a) to nie licytacja b) nie chce mi się pisać litanii c) już się z tym pogodziłam. Polecam skupić się na rozwiązaniach i przestać myśleć o tym co było, bo a) nie zmieni to Twojej obecnej sytuacji b) będziesz się jedynie dołował. Rodziców możesz np. wyciągnąć z przekonania, że byli super mówiąc im o tym następnym razem jak będą się
  • Odpowiedz
Ja #!$%@?, mój ojciec dzisiaj przebił kolejny poziom cebulactwa. Chciałem odkurzyć w pokoju a dosłownie po 10 sekundach zaczął drzeć mordę i bić w moje drzwi. Pewnie chodziło o to, że odkurzam o 19 i nie ma energii z fotowoltaiki. Problem w tym że dzisiaj cały dzień pochmurno i tak ma być też następne parę dni.
Gardzę tym śmieciem niesamowicie. Od małego ciągła presja i awantury jak np wyjdziesz na chwilę z
@jestescie_wspaniali: Jakbym swojego starego widziała ( ͡° ͜ʖ ͡°) Ręce myliśmy zawsze nad miską czy wiadrem, żeby potem tą wodą w kiblu spuszczać, miałam timer ustawiony na czas kąpieli (3 minuty) i musiałam myć się po ciemku, żeby żarówki nie zużywać (jak to stwierdził "nie wiesz na czuja gdzie dupe masz?"). Temperatura wody w bojlerze ustawiona na 30 stopni, więc czasami szło zamarznąć w kapieli. Zamiast myć
  • Odpowiedz
Czy sa tu osoby, ktore nie maja ZADNYCH znajomych, czy to online czy w realu?
Przedstawie siebie
27 lat, mieszkajacy z rodzicami od 2 lat na takiej mini-wiosce na obrzezach malego miasteczka. Po ukonczeniu liceum poszedlem do duzego miasta na kierunek, ktorego nie bylem w stanie ukonczyc. Nie nawiazalem zadnych znajomosci, wrocilem do rodzicow. Kilka lat wstecz udalo mi sie zaprzyjaznic z wieloma osobami online, z kilkoma byl nawet fajny kontakt, ale
j.....i - Czy sa tu osoby, ktore nie maja ZADNYCH znajomych, czy to online czy w real...

źródło: comment_1654984544VcXwvjvuijObTqq2tmNBhW.jpg

Pobierz
@jestescie_wspaniali: jeśli to nie tajemnica to jakaś masz zdalną pracę bo chciałbym się przerzucić i szukam żywych przykładów takich jak Ty.

Co do samotności, myślę że w chwili przeprowadzki do własnego lokum i brak codziennej interakcji z toksycznymi starymi da Ci trochę wiatru w żagle, jeśli nie wydaje Ci się by mieć jakiś punkt zaczepienia by z kimś pogadać i zwyczajnie nawiązać luźna znajomość to może weź sobie jakiegoś psiaka że
  • Odpowiedz
To, ze moj ojciec to niezwykle irytujacy toksyczny debil wiedzialem od dziecka, ale najbardziej tego doswiadczam teraz niestety. Po studiach wrocilem do domu rodzinnego, stary po kilku latach bezrobocia zaczal pracowac zdalnie. Jestem z nim praktycznie 24/7. Wstaje - pierwsze co widze to jego parszywa morde i czesto zyc mi sie odechciewa. Kiedys byla szkola, on pracowal stacjonarnie i chociaz na chwile dalo sie od tego uciec, ale teraz #!$%@? non stop
  • Odpowiedz