sedros
sedros
W ostatni czwartek, podczas spaceru, spotkałem stado saren. Ku mojemu wielkiemu zdziwieniu udało mi się podejść do nich bardzo blisko. Chylące się ku horyzontowi słońce miałem dość nisko za plecami, a jednocześnie wiatr wiał od stada w moją stronę. Okazało się, że to wystarczyło, żeby bez jakiejkolwiek osłony podejść do saren na odległość mniej więcej 50 metrów. Może trochę mniejszą. Jak widać na zdjęciach zwierzaki uważnie patrzyły w moją stronę, przypuszczalnie słysząc
- schnippen_schnappen
- Kien
- le_fake
- Kaja_Kern
- konto usunięte
- +18 innych