✨️ Obserwuj #mirkoanonim
TL;dr
Odnoszę wrażenie, że już nie poznam dziewczyny, z którą będę miał taki flow jak z moją byłą - tak, ja wiem, że każdy po rozstaniu tak mówi i zazwyczaj nie jest to prawda, ale moja sytuacja jest naprawdę wyjątkowa, a teraz stanowi problem. Nie jest to wpis z serii “żadna mnie nie chce i nie jestem szczęśliwy”. Nie chcę chcę też, by zabrzmiało, że idealizuję byłą, bo jednak nam nie wyszło, więc te różnice też były. Moja refleksja jest na chłodno i starałem się, by była racjonalna.

Mógłbym opisywać bardzo długo, ale to nie ma sensu, więc skupię się na konkretach. Z moją ex nas po prostu łączyło bardzo dużo na różnych poziomach:
- Mieliśmy podobne podejście do życia, w wielu rzeczach bardzo odległe od "normikowego"
  • 7
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@mirko_anonim mnie zastanawia czemu wam nie wyszło skoro ważne rzeczy ogólnie dla związku i takie preferencje Twoje pasowały. Musieliście się chyba bardzo złe komunikować i nie próbować uczyć się zdrowej komunikacji, albo po prostu któreś z Was miało jakieś zaburzenie osobowości przez które te relacje idealizujesz. W związku ważne jest podobne podejście do życia, wartości, temperamenty i sposoby spędzania wolnego czasu. Bez tych składników żaden związek nie będzie dobry. Gdy ludzie
  • Odpowiedz
@mirko_anonim jeśli w Twojej relacji były manipulacje to obstawiam na zaburzenia osobowości, bo ludzie w związkach z małymi różnicami i problemami w komunikacji jakoś dadzą radę wyjść na prosto sami lub z pomoca terapii par. Jak jednak są manipulacje to już grubo. W relacji u mnie gdzie były manipulacje to typ miał narcystyczne zaburzenie osobowości lub conajmniej rys narcystyczny. Wydawał się idealnie szyty pode mnie bo tak jego zaburzenie działało a
  • Odpowiedz
✨️ Obserwuj #mirkoanonim
Jestem wychowana, że jak ide do kogoś zwłaszcza pierwszy raz to nie ide z pustą ręką. Oczywiście wszystko zależy od okazji spotkania ale gdy spotkanie jest takie zwykłe, to zawsze kupie choćby jakieś słodycze, chipsy, winko. Spotykam się z typem, pare razy był u mnie i jeszcze nigdy nic nie przyniósł. A ja zawsze przygotowuje ciasto, sałatki, przekąski itp. Zastanawia mnie to czy to tylko dla mnie jest coś niekulturalnego?
#rozowypasek #niebieskipasek #kiciochpyta #randki

  • 4
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@mirko_anonim klasyczny przypadek kolację zrób ty i wino kup ( ͡º ͜ʖ͡º)

Dla mnie taki brak myślenia i uprzejmości i kultury to też by był Red flag. On cie do siebie zaprasza i jakoś organizuje taką wizytę czy tylko siedzicie u ciebie?
  • Odpowiedz
Dlaczgo to zawsze musi tak wyglądać? #zwiazki
1. kumpel znajduje sobie #rozowypasek
2. wcześniej z kumplem imprezuj, kumpel potrafi coś sam z siebie zainicjować,
3. potym jak poznał różowego nie odzywa się od pół roku xD Ot tak, nie to że sprzeczka,
4. pewnie jakby rzucił go różowy to zaraz by było, ejj dawaj na melanż.
5. a pocałuj się w pompę,
#oswiadczenie #samotnosc
  • 6
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@jakismadrynickpolacinsku: u mnie kolega z którym widywałem się prawie codziennie, co drugi dzień nagle znalazł dziewczynę o wątpliwej renomie i jakości. Momentalnie odciął się właśnie na około pół roku, z nikim innym nie wychodził. Bardzo mi się chciało śmiać jak któregoś dnia zobaczyłem go jak siedzi z podkulonym ogonem na jakiejś imprezie bo okazało się że już nie są razem bo go waliła pewnie po rogach xD.
  • Odpowiedz
@concordxxx:
Jeśli pytanie nadal masz w głowie, to naruszoną barierę poznasz po ściągniętej, zaczerwienionej i/lub wyglądającej na suchą skórze. Ta suchość niekoniecznie jest odczuwalna, ale np. widzisz coś a la płytkie zmarszki, kiedy ruszasz mieśniami twarzy. Może też być nadprodukcja sebum, skóra ogólnie bardziej reaguje.

Do odbudowy najlepsze są kremy nawilżające, kremy z ceramidami. Odstaw drażniące kosmetyki, jak retinol lub kwasy, a skup się na prostych i nawilżających składach.
Najszybciej
  • Odpowiedz
✨️ Obserwuj #mirkoanonim
Cześć Mirki,

jestem 4 lata w związku z #rozowypasek i czuję, że s--s u nas się wypala. Zamierzam jej zaproponować #B--M. Podnieca mnie zarówno bycie #alfa jak i #beta. Zobaczymy, jak zareaguję, trzymajcie kciuki, żeby rozmowa odbyła się w porządku, a nie, że jestem #zboczeniec. Dajcie znać, czego się wystrzegać, żeby się nie naciąć na #maledom i #femdom
  • 6
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@mirko_anonim: jesteś cztery lata z dziewczyną w związku i boisz się mówić o tym co cię podnieca i jakie masz fantazje, naprawdę? ;) Jak bardzo by one nie były p------e jeżeli jesteś z odpowiednią osobą, tzn z taką z którą rozmawiasz i nie boisz się mówić o tym co cię kręci i co chcesz z nią robić to rozmowa to podstawa, bez niej nie wróżę udanego pożycia.
  • Odpowiedz
✨️ Obserwuj #mirkoanonim
Czy taki popapraniec jak ja ma szansę na związek z #rozowypasek, czy znalazłaby się dziewczyna kompatybilna z takim stylem życia i światopoglądem:

- kultura, teatr, kino, filharmonia, opera - lubię
- mam różne talenty i hobby: multiinstrumentalista, a i geberita w łazience zabuduję bądź przy samochodzie podziałam (nie jestem takim typowym intelektualistą co ma dwie lewe ręce)
-

Czy jest szansa na związek z dziewczyną dla kogoś takiego

  • Może się znaleźć taka z podobnym światopoglądem 25.5% (202)
  • Małe szanse na dobre dopasowanie 20.2% (160)
  • Pies z kulawą nogą się nie zainteresuje 54.3% (430)

Oddanych głosów: 792

  • 57
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@mirko_anonim: Życie to fizyczność, sorry ale kobieta woli chada co ją dobrze wytarmosi w łóżku z nie jakiegoś szczypiora ą ę co będzie o filharmonii p-------ł. Wydajesz się zajebiście nie życiowy i nudny mimo tych całych zainteresowań. Wegetarianizm i nie lubienie zwierząt to no go
  • Odpowiedz
✨️ Obserwuj #mirkoanonim
Przez kilka miesięcy byłem w związku, który miał znamiona toksycznego. Dlatego już nie jesteśmy razem, ale jednak wspomnienia świetne, bo większość czasu było jak w bajce, a i też dużo wniósł do mojego życia. Niestety choć rozstaliśmy się w dobrej atmosferze i mieliśmy nadal się kolegować, wydarzyło się coś, co to przekreśla. Szkoda, bo wspomnienia to jedyne co miałem z tego związku, a teraz i one są mi obrzydzane przez późniejsze zachowania tej osoby. Właściwie jest to bardziej bolesne niż rozstanie.

Ale przechodząc do sedna - za dziewczyną nie tęsknię, natomiast z tyłu głowy wiem, że ona była nie z mojej bajki. To znaczy 9/10, gdzie ja taki zwyczajny 4/10. Co we mnie zobaczyła to nie wiem i nie wnikam, no ale było jak było. Okres "jak w bajce" był krótki, ale bardzo intensywny. Obawiam się, że mając te doświadczenie jako odnośnik, trudno mi będzie... potem się cieszyć związkami. Po prostu jeśli chodzi o atrakcyjność partnerki i to jak nam się super spędzało czas, to poprzeczna jest postawiona tak wysoko, że siłą rzeczy trudno będzie uniknąć porównań i wyobrazić sobie co musiałoby się stać, bym jeszcze raz mógł zaznać czegoś równie fajnego.

No i to jest problem, bo to jest w mojej głowie. Błogosławieństwo i przekleństwo zarazem, bo z jednej strony fajne doświadczenie, ale z drugiej strony robi się z niego jakiś niedościgniony ideał. I nie chodzi o to, że to ta dziewczyna była ideałem, bo co to to nie, po prostu ideałem było to jak odbierałem spędzany czas z nią. To tak jakby jeździć całe życie Golfem III, dostać Porsche, a potem znów wrócić do tego Porsche. Po prostu trochę #zalesie. Biorąc pod uwagę tragiczny koniec historii, to nie wiem, czy wolałbym nie być w tym związku i nie mieć spaczonej głowy niedoścignionym ideałem. Przejdzie
  • 3
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

✨️ Obserwuj #mirkoanonim
Maroko, Egipt, Hiszpania, Turcja, Angola. Czy takie kierunki podróży #rozowypasek byłyby dla was #redflag? Po ponad 2 latach posuchy #przegryw w końcu znalazłem wydawać by się mogło dobrą kandydatkę na dziewczynę a może i żonę w niedalekiej przyszłości. Ale nie wiem czy mam histerie od przedawkowania wykopu czy moje obawy są uzasadnione. Różowa ma 29 lat i lubi podróżować. Ja tak samo. To nas w sumie połączyło. Tyle że różnią się kraje do jakich jeździliśmy. Ja byłem m.in. w Rzymie, Lwowie, St.Petersburgu, Kaliningradzie, Pradze, Japonii i Chinach. A ona w tych które wymieniłem. Od razu rzuciło mi się na myśl że ona uprawiała tą słynną #seksturystyka no bo kurde co ciekawego można robić i zwiedzać w Maroko czy Angoli. Egipt też podejrzany bo jak się okazało żadnych piramid nie widziała tylko chill. Turcja i Hiszpania to najprzystojniejsze nacje więc to się wszystko do siebie dodaje. Mam nawalone na bani i wchodzić w to czy raczej uważać? Nie szukam przygód tylko związku i nie chciałbym też się czymś zarazić po jakimś egzotyku.

#logikarozowychpaskow #niebieskiepaski #tinder #zwiazki #relacje
  • 10
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@Szymif: papierochy, tatuaże, powiększone usta lub c---i, bałaganiarstwo, więcej niż 5 "byłych", dzieci z poprzedniego związku, gównopraca za najniższą krajową lub w ogóle jej brak... To na początek.
  • Odpowiedz
  • 2
@1masa ale co ma ją zapytać?

Napisać pantfoflarski SMS: "Hej, skarbie. Nie odzywasz się już kilka dni. Zdradzasz mnie? Możemy się spotkać i pogadać?

xD
Jak to sobie wyobrażasz?
xD
  • Odpowiedz
Pomocy jestem caly rozstrzesiony. Jestem w szoku zycie mi sie załamało. Łzy lecą mi na klawaiture taka akcja po 3 latach razem... Ja pie***le!!!!!!!!!!!!!!!!

Wczoraj wrocilem z zagranicznej delegacji dzien wczesniej. Byłem szczęśliwy że wracam do naszego domu., ktory ukonczyłem rok temu kosztem ogromnego kredytu na siebie. Kosztem brania delegacji w #pracbaza zeby stacbylo mnie na kredyt. Wszystko dla nas. Dla niej...

Byłem we Włoszech kupiłem jej piękne pamiatki. Nie
NogaOdStolu - Pomocy jestem caly rozstrzesiony. Jestem w szoku zycie mi sie załamało....

źródło: z30159904AMP,6-pazdziernika-2022-r--Prezes-Narodowego-Banku-Pol

Pobierz
  • 1
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

Nie jestem do końca #przegryw #przegrywpo30tce bo to, że nie mam różowej to głównie moja decyzja. Dobrze mi samemu ze sobą i #rozowypasek musiałby być dla mnie wartością dodaną do mojego życia. Lubię też odbijać piłeczkę i stosować #logikarozowychpaskow więc moje wymagania wobec różowych pasków:
- własne mieszkanie lub dom (bo sam takowe posiadam);
- zarobki co najmniej 5k netto miesięcznie, oczywiście umowa o pracę i jakiś fach w ręku (zarabiam dużo więcej, ale na potrzeby tematu niech będzie "tylko tyle";
- bmi w normie (bo sam mam bmi w normie);
- ciekawe hobby (ja np. interesuję się historią i psychologią);
- dobre zdrowie (wyniki badań np. morfologii w normie, regularne badania itd.) oraz
  • 47
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@wojtek-m: mam kilka pozytywnych doświadczeń z różowymi, ale to było za dzieciaka w zasadzie i w pewnym sensie ustaliło granicę, poniżej której nie zejdę z wymagań co do różowych i wbrew temu, co się może wydawać, wymagania głównie dotyczą osobowości i podejścia do życia, a nie kwestii materialnych
  • Odpowiedz
mój kumpel w wieku 31 w końcu znalazł sobie pierwszą #rozowypasek ever, nigdy wcześniej nie był w żadnym związku, a jedynie się spotykał z wieloma laskami ale twierdził, że nie może się w żadnej zakochać. Oczywiście zapomniał o całym świecie, już nawet piszemy bardzo rzadko, jak plany to tylko z nią i w sumie z racji, że to jego pierwszy związek to jest nim podekscytowany jak jakiś nastolatek więc zabawnie
  • 30
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach