Z kim straciłaś dziewictwo?

  • Oskarek developerski 17.1% (7)
  • Chad 14.6% (6)
  • Norman chadlite 14.6% (6)
  • Mid-tier generic normik 0% (0)
  • Cute nerd geek komputerowiec 17.1% (7)
  • pRzegryw/creep 36.6% (15)

Oddanych głosów: 41

  • 7
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

Co byś wybrała?

  • Hiszpan ukrywający nadmierne owlosienie 8.7% (4)
  • Hindus ukrywający zapach curry 2.2% (1)
  • p0lak ukrywający zak0la 23.9% (11)
  • Cygan ukrywający akordeon 26.1% (12)
  • Niemiec ukrywający zdjęcie dziadka w mundurze SS 39.1% (18)

Oddanych głosów: 46

  • 5
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

Kiedy utraciłaś dziewictwo - ile miałaś lat?

  • poniżej 15 22.3% (21)
  • 16-18 18.1% (17)
  • 19-20 7.4% (7)
  • 21-23 8.5% (8)
  • 24-26 7.4% (7)
  • 26-30 3.2% (3)
  • 31-40 5.3% (5)
  • 41-100 6.4% (6)
  • nadaj jestem 9.6% (9)
  • nie powiem 11.7% (11)

Oddanych głosów: 94

  • 4
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

#p0lka #bekazpodludzi #atencyjnyrozowypasek dworzec Warszawa Gdańska. Kolejka po bilety do okienka. Podchodzi młody azjata na oko 20lat okulary, wygląd typowego nerda, chyba Korea i kupuje bilet mówiąc po angielsku do kolesia z PKP w okienku. Koleś z PKP ok. 30 lat widac że ogarnia. W tym podbija do nich #rozowypasek typowa alternatywka, zielono barwione włosy, strój antifiary, jakieś gwoździe w japie na oko 20
  • 9
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

Już trzykrotnie zostałem w swoim życiu określony przez kobiety mianem "miły" (Co wiadomo jest z polkowego synonimem słowa "#!$%@?"). No super komplement ku*wo - nie bycie patusem. I co to w ogóle znaczy, pytam zupełnie serio? Że nie obgaduje przypadkowych osób na ulicy, nie spuszczam wpie*dolu studenciakom i nie używam "ku*wa" jako przecinek??? Czy żeby nie być "miły" mam robić powyższe rzeczy, czy wystarczy że ktoś się urodzi z aparycją badboya i
  • 7
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

✨️ Obserwuj #mirkoanonim
Partnerka pokazała mi zdjęcie pierścionka jaki jej się podoba. Poszedłem do Złotnika i zamówiłem, wyszło 1300zl, złoto 585, waga 2g.

Po oswiadczynach okkazało się, że ten na stronie jest z brylantami i malahitem i kosztuje ponad 3tys, a ten mój to jakieś cyrkonie svarowski.

Jestem wkurzony, smutny i zdołowoany.
  • 16
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

Kupujemy z #rozowypasek mieszkanie we Wrocku w tym roku. Czy niezbędny jest nam do tego doradca nieruchomości? Mieszkania i tak będziemy szukać sami, ale różowa boi się, że nie będziemy w stanie sami ogarnąć wszystkich formalności albo samego mieszkania (hipoteka, jakieś wady mieszkania i tego typu sprawy). Ogólnie boi się robić tego na własną rękę. Mi się wydaje, że ten dordadca i tak chu#a sprawdzi i raczej nie bardzo pomoże,
  • 21
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@radekd111: Od agentów / pośredników nieruchomości trzymajcie się z daleka, chyba że chcesz stracić pieniądze, czas, a na koniec kupić nieodpowiednie dla siebie mieszkanie pod wpływem działań socjotechnicznych.
  • Odpowiedz
Ehhh. Chłop sobie głupia nadzieję robi. Bardzo ładna Kolumbijka jechała ze mną. Co chwilę się uśmiechała itp. Chciała mój numer podałem jej. Jutro będziemy się widzieć. Ona ma jutro zadzwonić abym ją znowu odwiózł. Ma męża i dziecko w swoim kraju. A mnie podrywa. Śmiechu WARTE! Co robić w tej sytuacji. #przegryw #podrywajzwykopem #kolumbia #niewiemjaktootagowac #rozowypasek #pracbaza
Napalone_Okno - Ehhh. Chłop sobie głupia nadzieję robi. Bardzo ładna Kolumbijka jecha...

źródło: st,small,507x507-pad,600x600,f8f8f8-1

Pobierz

Co zrobić

  • Też ją podrywaj może zaliczysz Kolumbijkę 58.4% (45)
  • Nie bo i tak ci nie da. 41.6% (32)

Oddanych głosów: 77

  • 4
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

Ogólnie diving pod kątem ekonomicznym się nie opłaca
¯\(ツ)/¯ raz, drugi czy trzeci można, ale gdyby tak chodzić regularnie, to robi się z tego konkretna kwota. Załóżmy, że przeznaczy się na ten cel
( ͡° ͜ʖ ͡° )*: ok 200 zł/h w tyg chcesz bara bara 3x to już masz 600 zł/tyg a 2400 zł/mies, 28800 zł rocznie¯\(ツ)/¯a gdyby wybrać droższy wariant
  • 9
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

Dawno nic nie pisałam, więc parę słów co u mnie!

Jestem po kolejnej wymianie rurki. W tym temacie nie było zmian niestety ze względu na ciągle, zbyt duże zwężenie tchawicy. Trzeba cierpliwości...

Najbardziej uprzykrza mi życie tzw. MIKLONIA w wyniku której nagle, tracę równowagę i dochodzi do upadków. Bezpieczniej czuje się chodząc z asystą. Ostatnio przewróciłam się tak nieszczęśliwie, że złamałam rękę i pomimo umieszczenia jej w gipsie nastąpiło przemieszczenie kości. Jestem już po operacji, bogatsza w pierwszą bliznę i tytanową blaszkę pod skórą.

Ataki
  • 7
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

✨️ Obserwuj #mirkoanonim
#wyprowadzka

#rozowypasek here, 23lvl

Mieszkam ze starymi w domu rodzinnym. Planuję wyprowadzkę do miasta oddalonego 150km od domu. Od jakiegoś czasu mi się nawarstwia, zero wsparcia, matka alkoholiczka - co prawda chodzi na terapię i nie pije aktualnie, ale luj wie ile to potrwa. Poza tym ciągle słyszę jakieś przytyki, chcę się usamodzielnić.

Wyfruwać z gniazda?

  • Jak nie teraz to nigdy 96.4% (54)
  • Może kiedyś 3.6% (2)

Oddanych głosów: 56

  • 6
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

✨️ Obserwuj #mirkoanonim
Nie wiem, może trochę głupie pytanie, ale macie z partnerem/partnerką kontakt codziennie? Nas dzieli odległość i brak stałej komunikacji na sm może nas oddalić, z drugiej strony też nie każdego dnia dzieją się jakieś przełomowe rzeczy, które warto przedyskutować. Nasze rozmowy zazwyczaj są pełne pasji i zaangażowanie, a inicjowanie takich rozmów "na siłę" może sprawić, że po prostu znudzimy się sobą, albo że nastąpi przesyt. No wiecie, coś na zasadzie "kiedyś rozmowy pełne pasji, a teraz duperele, to już nie to samo". Że te rozmowy nie będą czymś takim, co wychodzi naturalnie, tylko takim obowiązkiem w stylu "wypada napisać".

Z drugiej strony bliska nam osoba gdzieś jest, a my przez 2/3 dni w ogóle nie wiemy co robi? To też jest dosyć dziwne i nie wiem jak zachować złoty środek. Mam coś takiego, że potrzebuję bliskości, ale też nie lubię się narzucać. Nie chciałbym, by ona odczuła presję, że mamy ciągle ze sobą gadać i dzielić każdą myślą, bo kompletnie tego nie chcę, ale te moje inicjowanie może tak zostać odebrane. Z drugiej strony brak inicjowania może zostać odebrane, że się nie staram... sam nie wiem.

Oczywiście najlepiej z nią to przedyskutować, ale to też takie trochę wzmaganie presji i planowanie rzeczy, które powinny wychodzić same z siebie. W sensie no wiecie, że zamiast myśleć o czymś poważnym, to myślę o takiej błahostce jak "kto do kogo ma napisać na msg".
  • 10
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

via mirko.proBOT
  • 0
✨️ Autor wpisu (OP): @drogba90: Dzięki za odpowiedź. Gadamy raczej codziennie, ale jestem w stanie sobie wyobrazić 2 dni bez kontaktu. Chodzi mi o to, że kiedyś to tak wychodziło naturalnie i spontanicznie, a teraz z tyłu głowy taka myśl "trzeba przypomnieć o sobie". Nie robię nic wbrew sobie, wręcz przeciwnie, bardziej zastanawiam, czy ta przewidywalność, rutyna nie zadziała odstraszająco na dłuższą metę. Że codzienność wyprze ten element, który nas zbliżył do siebie. Trudno mi przekazać to co mam na myśli. Po prostu żeby było komfortowo, ale też nie przegiąć w drugą stronę, że jak jesteśmy w związku, to cel osiągnięty i zachowujemy się inaczej. Nie każdy związek wygląda tak, że trzeba przebywać w swoim gronie 24h i nonstop spijać z dziubków. Ludzie są rózni, a ja chciałem poznać inne doświadczenia niż moje.

@heniek_8: Dzięki, no tak, coś takiego mam na myśli. Z miłymi zwrotami mam trochę problem taki, że jak padają raz na jakiś czas są wyjątkowe, a gdy się samą codziennością, to niestety już tak nie działają. To akurat trochę mój problem, że tak to widzę, wiem, że dla większości codzienne wyznania są czymś normalnym i nikt tego nie odbiera jako rutynę.

@siurasek: Życie to może za dużo powiedziane, raczej skupiam się na tym co jest tu i teraz, niż na wybieganiu w przyszłość. Mamy być dla siebie wsparciem, przyjaciółmi, ale też wiem, że ten efekt można osiągnąć na wiele sposobów. Bardziej chodzi o poczucie, że jest ktoś na kogo można liczyć, niż samo korzystanie z tego ciagle (w czym oczywiście nie ma nic złego, po prostu
  • Odpowiedz
via mirko.proBOT
  • 0
Anonim (nie OP): Ja jak byłam w związku na odległość to codziennie mieliśmy kontakt i samo flow się robiło. Zobaczyłam ciekawy art, wysyłałam mu, rozwijało się komentowanie, albo on memeska przysłał, a potem ja innego, no i pomiędzy takim pisaniem jakieś czułe słówka, no jakoś naturalnie to wychodziło.


· Akcje:
  • Odpowiedz