via Wykop Mobilny (Android)
  • 4
Dzisiaj byłem na spotkaniu rodziców w #przedszkole. #!$%@? się kilka razy, powiedzcie czy słusznie, czy przesadzam.

1. Mój syn ma 3,5 roku jest w grupie trzylatkow. Pani nauczycielka (tak się każą tytuowac) opowiada, że w 2 semestrze dzieci będą już z uczone tego, jak będą załatwiać potrzeby fizjologiczne i pić. Do tego czasu picie wody i sikanie indywidualnie na zawołanie, jednak po feriach będzie to tak, że picie tylko w ograniczonym
@soadfan za te dwa punkty soczysty #!$%@? w dupę pani dyrektor. #!$%@? - to co mój syn (3.5 lvl, elo ziomy) odkąd jest odpieluchowany sam sobie ogarnia jedynkę. W każdym czasie jak jest w przedszkolu jedynie chyba wyjątkiem to jakieś zajęcia grupowe VIA teatrzyk, ze może to być MINIMALNIE utrudnione. ZA PUNKT DRUGI KLAPS NA DZIONSLO.
  • Odpowiedz
Człowiek czyta sobie mądrości mędrców z #antynatalizm (swoją drogą, najbardziej #!$%@? "ideologia", przy której emo w rurkach to prawdziwe twardziele), oczywiste baity spod tagu #madka, przerzucane zresztą później jako wymierny obraz wszystkich rodziców, czyta wrażliwców, którym piana z pysków leci bo w miejscach publicznych dzieci zachowują się jak dzieci, a nie jak dorośli i... z dwójką latorośli czuje się jak trędowaty. Tymczasem, spędzam wakacje z rodziną we Włoszech, i co? Praktycznie
  • 67
@Planeta_odebete2 "bo w miejscach publicznych dzieci zachowują się jak dzieci" czyli pewnie masz niewychowane pociechy i dlatego ludzie patrzą na ciebie z wrogością. Dzieci mają miejsca w których mogą się zachowywać głośno: place, sale zabaw, strefa dziecięca na basenach, rodzinne kawiarnie i restauracje, przedszkola i świetlice. Natomiast w pozostałych miejscach nie powinny i tłumaczenie, że "to tylko dzieci" mnie nie przekonuje.
  • Odpowiedz
#anonimowemirkowyznania
Niedługo zostanę tatą, wszystko planowane, jestem szczęśliwy. Problem w tym, że sam nie miałem ojca, a więc nie miałem żadnych wzorców, które mógłbym przekazać dziecku. Może ktoś z was jest mi w stanie polecić jakieś konkretne książki, wykłady itd. temu poświęcone? Chcę być dobrym ojcem.
#dziecko #rodzicielstwo #rodzina #dzieci #tatacontent

Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
Post dodany za pomocą skryptu
  • 6
@drSin ależ ja czy wiele innych osób sobie zdajemy sprawę, że może nas by nie było, gdyby aborcja była na życzenie XD ale, wiesz, jak by cię nie było, to by ci nie przeszkadzało, że cię nie ma, więc jest spoczko () teraz młodzież śmieszkuje z memów o śmierci i umieraniu, więc się nie dziw, że zarodków też nie biorą na poważnie XD
  • Odpowiedz
#dziecinstwo #dzieci #rodzice #rodzicielstwo #tatapsychopata

Czy wam też rodzic zawsze wypominał wydane pieniądze na leki na was? W trakcie waszej choroby i po niej?
Do tego wmawiał, że zachorowaliście z wyboru, bo o siebie nie dbacie czy coś w tym rodzaju?

Ciekawi mnie skala tego zjawiska, czy jest to coś unikalnego dla mojego taty.

Rodzice vs choroba

  • Wypominał praktycznie zawsze ale nie wmawiał 13.7% (100)
  • Nie wypominał ale wmawiał 9.2% (67)
  • Wypominał praktycznie zawsze i wmawiał 9.8% (71)
  • Nie wypominał i nie wmawiał 67.3% (490)

Oddanych głosów: 728

@milymirek: Mój stary jest #!$%@?. Zerwałem z nim kontakt totalnie jak mi kiedyś wypomniał ile wydał na mnie pieniędzy w ciągu całego życia robiąc mi z tego powodu wyrzuty. Jak byłem chory to też mi mówił że "nie będę teraz z tobą po lekarzach chodził i wydawał pieniędzy na leki". #!$%@? #!$%@?.
  • Odpowiedz
@milymirek: ogólem starzy przez takie myślenie wbili mi chorobę którą mam do dzisiaj. To się odkładalo na inne sfery - praca, szkoła, życie intymne z kobietą, itd. Praktycznie nigdy mnie nie wspierali tylko ciągła krytyka i bardzo sceptyczna ocena sytuacji. Tak mi super to pomogło, że jeszcze jakiś czas temu leczyłem się lekami i nie mogłem się skupić, bo bałem się krytyki rodziny (aktualnie chodzę do szkoły wyższej). Polecam wypiehdalać z
  • Odpowiedz
@abu123 prawie pół roku to bardzo krótko. Nie ma sensu łapać spiny. Działajcie co drugi dzień mniej więcej od końcówki okresu (owulacja czasem potrafi zaskoczyć, ja mam ciążę idealnie zgodną z ostatnim terminem miesiączki mimo że cykle po odstawieniu były wydłużone i aplikacje kalendarzykowe były zwyczajnie w świecie o kant dupy gdybym chciała się wstrzelić w magiczne dni płodne). I pogadaj z niebieskim żeby oszczędzał żołnierzy tylko dla was ( ͡º
  • Odpowiedz
Dzisiaj na moim kanale zobaczycie ciekawostkę o naszym królu Auguście II Mocnym i jego 300 dzieciach!

August II był znany z tego, że posiadał niesamowitą siłę. Ponoć gołymi rękami potrafił łamać podkowy. To z tego powodu otrzymał przydomek mocny. Ale czy to prawda?
Król był też „mocny” w łóżku. Jego rzesza kochanek dokładnie nie została policzona. Niektóre mity przypisują królowi poda 300 dzieci a on sam przyznał się tylko do 11.

Link
sropo - Dzisiaj na moim kanale zobaczycie ciekawostkę o naszym królu Auguście II Mocn...

źródło: comment_DrMJ1DqO9TMoI5ihV7kQcgyiMxfFJtAo.jpg

Pobierz
Plusuj ten komentarz, jeśli chcesz, abym dodał Cię do listy i uwzględnił przy wołaniu do przyszłych znalezisk
  • Odpowiedz
W nawiązaniu do wpisu z gorących gdzie panna była zawiedziona ze miała być dziewczynka a jest chłopiec. My (ja i żona) nie sprawdzaliśmy płci dziecka, u lekarza na wstępie zawsze zaznaczyliśmy ze nie chcemy wiedzieć. Wszystko okazało się dopiero na porodówce. Myśleliśmy ze będzie chłopiec, jest dziewczynka. Ale czy ma to jakieś znacznie? Panna podnosi argumenty ze dziewczynki są takie sweet i kucyki pony, no sory ale chyba nie moja :/

Jest

Czy sprawdzałeś/aś płeć dziecka przed narodzinami?

  • Tak 83.3% (50)
  • Nie 16.7% (10)

Oddanych głosów: 60

@dzazzio: mysmy dlugo nie chcieli wiedziec, ale w koncu sie zlamalismy - mielismy straszny problem z imieniem i dzieki tej informacji mozna bylo zawiezic obszar poszukiwan :P

Czy znaczenie..
Mysle, ze jak dziecko juz jest na swiecie - to nie. Gdy juz te plec znasz, tez nie,

Ale ogromna ilosc ludzi ma jakies tam swoje preferencje i oczekiwania. Zakladajac, ze tamten wpis nie jest baitem, to dla mnie nie ma nic
  • Odpowiedz
#anonimowemirkowyznania
Muszę się wyglądać bo nie mam komu i raczej nikt tego nie zrozumie. Jestem w swojej pierwszej ciąży i wczoraj potwierdzono płeć - chłopak. I jestem załamana. Całe życie marzyłam o córce, mąż także. Od początku ciąży "czułam" że to dziewczynka, na badaniach prenatalnych lekarka powiedziała że też skłania się ku tej opcji a wczoraj jak grom z jasnego nieba - jest penis i to na 100%. Mam 4 braci, byłam
@AnonimoweMirkoWyznania: nie zapomnij przelewać żalu na dzieciaka, totalnie niszcząc jego poczucie własnej wartości i pewności siebie. W końcu mamusia chciała córusię, by ubierać ją w różowe sukienki i wrzucać słit focie na instagrama. ha, tfu.
  • Odpowiedz
Chłopcy są niegrzeczni, w ogóle nie są słodcy


@AnonimoweMirkoWyznania: mali chłopcy potrafią być megasłodcy a dziewczynki niektóre są strasznie niedobre. To tyle w temacie stereotypów

tak czy inaczej zarzutka albo jesteś jeb*nięta xD
  • Odpowiedz
Byłem na urodzinach Brajanka. Syn brata. Skończył 7 lat. Dziecko jest z tych wychowywanych bezstresowo, lekko rozpieszczonych, nieposłusznych, niegrzecznych.
Nie raz miałem z nim problemy. Kilka razy młody mnie uderzył, zniszczył drobne rzeczy w moim domu. W rodzinie chyba tylko ja widzę problem. Generalnie cała rodzina daje dziecku absolutnie wszystko czego mały chce. Miesiąc temu zachciał teleskop (koszt 1500 zł). Pobawił się 1 dzień, znudził się, zostawił.

Dobra, ale wracając do urodzin.
@info287: To dlatego że dzieci za mało w rodzinie. Jakby każde dziecko miało trójkę, to dziadki by tak kasą nie szafowały. A i dziecko byłby trzymane krócej, bo nie byłoby dość czasu na rozpieszczanie...

Czyli to twoja wina bo swoich nie masz(chyba) :D
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 6
Zauważyłem ciekawą rzecz zagranicą odnośnie dzieci Polskich rodzin. Chodzi o to, że Polacy jako rodzice pozwalają na za dużo rzeczy zwiedzając inne miasta/kraje. Dzieci się drą, piszczą, ganiają przy zabytkach, czy wspinają na przyuliczne lamy oświetleniowe. Co innego jak obok jest rodzina z Włoch, Niemiec, Węgier - rodzic stara się pilnować dziecko by te nie zakłucało spokoju w tłumie i zachowywalo się kulturalnie. Mówię to po krótkim godzinnym oczekiwaniu pod Chorwackim Teatrem
que_e - Zauważyłem ciekawą rzecz zagranicą odnośnie dzieci Polskich rodzin. Chodzi o ...

źródło: comment_PBRGt8EI6eBCs896IKRMJ2sQuLJPXbpf.jpg

Pobierz
@que_e: ja pamiętam raz xddd jak Polka podchodzi do kelnerki i mówi PO POLSKU przepraszam czy może mi pani pomoc xd a owa rzecz działa się w Grecji. Także pozdrawiam( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@bartusstrn: To samo mialem jak mnie jeden polak zabral ze Slowenii do Trogiru na autostopie :) stacja banzynowa - po polsku do chorwata, kawa na stacji? Po polsku :) Akurat chorwaci kumają Polski więc jeszcze jako to przeszło no ale ani a ani be po ang tylko po polsku :))
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
Mam takie pytanko, Mirki.
Biorę tabletki antykoncepcyjne od około dwóch lat. A jednak chciałabym mieć kiedyś dzieci.
Jakie jest ryzyko, że szansa na bycie matką zmniejszy się przez dalsze zażywanie tabletek? Od czego to zależy? Moje obawy są słuszne? Bo w sumie w internecie krążą różne opinie.
#rozowepaski jak to było w waszym przypadku?
#pytanie #zdrowie #antykoncepcja #seks #zwiazki #rodzicielstwo