#anonimowemirkowyznania
tldr:


Moją mamę dotknęło OCD, czyli zaburzenia obsesyjno kompulsywne, wcześniej zachowywała się zupełnie normalnie. Podejrzewam, że nasiliło się to gdy dostała lek z radioaktywnym jodem, by zbić nadczynność tarczycy, teraz ma niedoczynność, którą reguluje lekiem letrox, ale przez pewien czas brała pod okiem endokrynologa novothyral, po którym się koszmarnie czuła, serce jej dygotało i to wtedy zaczęła mieć straszne schizy na punkcie koloru czerwonego, krwi, hiv, żółtaczki, plam na rękach, a
via Wykop Mobilny (Android)
  • 5
Jem sobie obiad i matka jak zwykle zaczyna gadać, że nie znajdę normalnej dobrze płatnej pracy i muszę iść na studia magisterskie xD
A jak jej powiedziałem że mam już dwie rozmowy poumawiane związane właśnie z programowaniem to ta odparła "a co firma robi, Danonki?"
To stare pokolenie ma chyba zbyt duże mniemanie o uczelniach wyższych w naszym kraju.

#rodzice #polska
Wczoraj moja mama dowiedziała się o mojej izolacji i dziś niespodziewanie przywiozła mi (z miasta oddalonego o ~80 km) torbę domowych przetworów i najpotrzebniejszych rzeczy pod drzwi. Ogółem dawno nie miałam takiego dowodu dobroci i wsparcia wokół, jak podczas #pandemia
Mireczki, szanujcie i doceniajcie swoich rodziców i bliskich, gdy są dla Was tacy kochani i dobrzy () ()

#chwalesie #czujedobrzeczlowiek #rodzice
#anonimowemirkowyznania
#zwiazki #rodzina #rodzice

Rodzice mojego chlopaka sa mna malo zainteresowani. Poznalam jego rodzicow niedawno, bylam u nich na obiedzie 2 razy (poznalam ich w Wigilie i z nimi spedzilam ten dzien, jak rowniez 25 grudnia). Moj chlopak ma z rodzicami bardzo dobry kontakt. Zanim poznalam jego rodzicow, moj chlopak uprzedzil mnie, ze na pewno beda mnie ''przesluchiwali'' i zadawali mnostwo pytan. Jakie bylo moje rozczarowanie, gdy okazali sie tak malo mna
#anonimowemirkowyznania
tl;dr: Chciałem tylko napisać, że w te święta zrozumiałem rodziców.

Do tej pory toczyłem z nimi wojenkę światopoglądową, aż w końcu zrozumiałem ich.
Pokolenie '60 swoją młodość przeżywało w czasach Gierka, który za zachodnie kredyty coś "zmienił". Było fajnie, aż się skończyło. Wiadomo dlaczego.
Swoje "dorosłe" życie przyszło im wieść w latach 80tych i 90tych. Bieda a potem bezrobocie. Jak się nie ogarniało (a skąd mieli ogarniać), to z dnia na
OP: @lakukaracza_:

Czyli byli zwolennikami wojny domowej?


Ktoś wygrywa, ktoś przegrywa. Zauważ, że nie było wojny domowej, pieniążki na odkup długu zagranicznego (FOZZ) nie odnalazły się, teczki i haki z nich nadal służą do uprawiania "polityki". Nie było wojny domowej. Nie było też dużego fiata ani malucha się nie doczekali. Zapisy na ksiązeczce mieszkaniowej okazały się wirtualne.

Moi rodzice (i nie tylko moi, pewnie większość ludzi po 60tce) ma takie
mam 31 lat i mieszkam z rodzicami bo tak mi wygodniej mam dach nad głową ,ciepły obiad itd xD nie zmienia to faktu że i tak im daje około 900 zł więc po co mam się wyprowadzać i dawać kasę obcym ludziom? i się kisić w mieszkaniu jakimś jak teraz mieszkam w domu? XD a wy jakie macie zdanie na ten temat? :D
#mieszkanie #kiciochpyta #studbaza #pracbaza #przegryw #rodzice #praca #emigracja #
@grekuu: No jeśli mieszkasz w swoim własnym domu z rodzicami, ale w jakimś dużym mieście (w powiatowym w sumie też), a nie masz planów (lub w ogóle takiej możliwości) zamieszkać z jakąś dziewczyną/mieć żonę/zakładać rodzinę, to nie widzę większego sensu w wyprowadzce od rodziców. Po co masz się kisić na mieszkaniu z jakimiś obcymi ludźmi, gdzie tylko twój pokój będzie miejscem tylko "dla ciebie", dodatkowo dawać duże sumy jakimś Januszom wyzyskiwaczom
@grekuu: dla mnie 30 latek mieszkający z rodzicami to po prostu niezaradny przegryw. Kiedy odetniesz pępowinę? Nie wiem, straszny wstyd ze mama dalej Ci gotuje, pewnie pierze itd XD co z tego ze oszczędzasz pieniądze jak nie jesteś samodzielny, nie wiesz jak to jest żyć i utrzymywać się całkowicie samemu, jak mieszkać samemu. Pora się usamodzielnić, a kase wywalona na wynajem/spłatę kredyty traktować jako inwestycje w siebie i swoją niezależność. Zadne