Wpis z mikrobloga

Przed chwilą trafiłem na jakiś artykuł o gnębieniu dzieci w szkołach. Wyobraźcie sobie teraz taką sytuację że nad waszym dzieckiem znęcają się koledzy z klasy. Nauczycielki standardowo mają to w dupie co tylko zachęca sprawców do coraz gorszych ekscesów. Rodzice gnebicieli też nie widzą problemu, dyrekcja olewa sprawę. W jaki sposób rozwiazujecie sprawę?

#edukacja #szkola #przemoc #psychologia #depresja #dzieci #rodzicielstwo #rodzice #policja #patologiazewsi #patologiazmiasta #pytanie
  • 13
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 2
@marcinpodlas8: no jeżeli idziesz na żywioł bez przygotowania to tak :). Siarczysty wpier*ol ma być niespodziewany i anonimowy jak hiszpańska inkwizycja :)
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 1
Jakieś inne pomysły?

@marcinpodlas8: możesz też uderzać wyżej, ponad szkołę, do kogoś kto złapię zarząd szkoły za jaja tylko dobrze jakby był jakiś dowód w postaci nagrania nękania.
  • Odpowiedz
@marcinpodlas8: Sprawa do kuratorium jeżeli nauczyciele mają wywalone. Z reguły jak usłyszą, że sprawa idzie do tego organu to nauczycielom jak i dyrektorowi miękną nogi, jeżeli dziecko zostało pobite to jechać z tym świeżo po wydarzeniu na obdukcje jako dodatkowy dowód. Ewentualnie wywiezienie rodziców gnębicieli do lasu.
  • Odpowiedz
@marcinpodlas8 mieszanie się do relacji dziecka spierdoksa z rówieśnikamj jest #!$%@?. Rozumiem, żeby mu dać radę jak postąpic z oprawcami. A konfrontowanie się z nimi na własną rękę i straszenie ich jest #!$%@?. Jeden typ mnie w podstawówce straszył rodzicami i później patrzyłem na niego jak na najgorszą szmate, która nie umie rozwiązać swoich spraw. A byczkowany był dalej.
  • Odpowiedz
@marcinpodlas8 Pismo do kuratorium. Ponadto skontaktuj się z prawnikiem i niech sporządzi oficjalne pismo, w którym poinformujesz o podjęciu ewentualnych kroków prawnych w przypadku braku rozwiazania problemu przez wychowawców oraz placówkę wychowawczą, tj. szkołę.
  • Odpowiedz