jak pomyślę jakim #!$%@? dzieckiem to aż mi smutno...
od 8lvl praktycznie sam siedziałem w domu, chodziłem do szkoły w mieście obok nikogo na osiedlu nie znałem to po szkole dzień w #!$%@? dzień sam siedziałem, starsza na 2 etaty robiła, a ojca nie było, siostra się wyprowadziła. Kurde sam ze sobą grałem w eurobiznes i inne planszówki czy grałem w makao i katowałem cartoon network, potem wpadł komp i siedzenie przed
  • 4
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@mati1990 też się zastanawiam czy da się jakoś to zmienić, mam jeszcze nadzieję. Ja jakoś nie ubolewam nad tym jak przeżyłem młodość lub czego nie przeżyłem ale teraz z czasem wychodzi to czego nie przeżyłem i wtedy robi się smutno.
Rower: dzięki niemu mam jakiś mały cel w życiu, podnosi mnie trochę na duchu. W przyszłym roku planuje przejechać trasę R10 i co nieco w górach i fajnie by było znaleźć
  • Odpowiedz
@NaczelnyAgnostyk: Chociażby w taki sposób, że już nawet niektóre sojaki na reddicie zauważają, że biały gość pracujący fizycznie jest z automatu odrzucany przez l00szki i jest skazany na samotność, a to tylko wierzchołek góry lodowej.
  • Odpowiedz
Pora zmienić pracę zdalną na typowe korpo. Chłop lvl prawie 28 na karku i po raz enty musiał się kłócić w domu, że nie ma ma mowy, abym sobie kogoś znalazł i niech każdy sobie to wybije ze swojej januszowatej głowy. Nie było młodości tonie będzie potem nic. A ponieważ i tak się wydało, że na divy chodzę to obwieściłem że będę chodził dopóki nie przejdzie mi żal za zrobienie ze mnie
dondonu - Pora zmienić pracę zdalną na typowe korpo. Chłop lvl prawie 28 na karku i p...

źródło: comment_1668758240BRTdsPRUGAgnukMHVXP4Td.jpg

Pobierz
  • 45
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

ale co w tym dziwnego ze w każdym wieku sa inne tematy do rozmów?


@veracholera: Ano to, ze jak cię ominął ten lepszy etap to masz już wywalone na następny i wiesz że nic nie tracisz w sumie.
  • Odpowiedz
Hej chłopy co tam u was? U mnie powoli do przodu. Załączył się cope u mnie i próbuje jakoś wyjść z tego mojego dołka, nie wychodzę z przegrywu jak na razie i nie szukam sobie kobiety bo to mnie nie uszczęśliwi nic a nic. Muszę najpierw sam ze sobą wytrzymać i być szczęśliwym a nie przenosić moje problemy na kogoś innego. Przestać być dużym dzieckiem i wziąć się za siebie.
Staram się
  • 6
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@d___: Powodzenia! Fajnie usłyszeć ze coś dzialas i doszedłeś do ważnego wniosku - najpierw musisz się nauczyć być w zgodzie sam ze sobą. Czasem największy wróg jest w naszej głowie.
  • Odpowiedz
Moją tradycją gdy rano przychodzę do pracy stało się zaparzenie czarnej herbaty i czytanie co nowego na tagach #przegryw oraz #przegrywpo30tce. Chociaż do przegrywa mi daleko, a i do 30 też jeszcze trochę, to jestem przeklęty niezdrową fascynacją tym zjawiskiem społecznym. Pomimo, że sami częściowo ponosicie odpowiedzialność za swoją sytuację to wiem jak trudno się wyrwać ze #!$%@?, więc trzymajcie się tam. Pozdro przegrywy. Smacznej kawusi
  • 5
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

via Wykop Mobilny (Android)
  • 1
Mam tak pospolita mordę ze masakra. Do tego kurdupel, obecnie skinnyfat (kiedyś chudzielec), brak dynaminy plus szczypta nieśmiałości (nie mylić z fobia).

No co mogło pójść nie tak.... ¯\_(ツ)_/¯

#przegrywpo30tce #przegryw
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

Napisałbym dłuższy wpis ale nie mam siły.
"Uczę" się do egzaminu dzięki któremu jeśli zdam todostanę podwyżkę, idzie mi to tragicznie z powodu ciężkiej depresji.
Znajomy który mnie lepiej rozumiał od innych w tamtym tygodniu się powiesił.
Sprobuje się ponownie zapisać do psychiatry, może by mi dał L4 jakieś, do innego, w mojej przychodni dodali. Gorszego nie będzie niż tamten który mnie zwyzywał i przypisał SSRI które szkodziło.
To w sumie tyle. Mogą mnie nawet do psychiatryka wziąć jeśli to ma mi pomóc. Mam dość.

  • 41
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

Najgorsze jest balansowanie na granicy przegrywa i normictwa.

Gdy masz nadwagę 25 kg, niezadbaną fryzurę oraz syfy na twarzy, wtedy jesteś incelem 3/10, ale gdy ważysz już prawidłowo, ogolisz się, ogarniesz swoją fryzurę z zakolami i nie masz syfów na twarzy, wtedy stajesz się już dolnym normikiem 4/10.


#przegryw #incel #normictwo #przegrywpo30tce #zakolak
A.....a - Najgorsze jest balansowanie na granicy przegrywa i normictwa.

Gdy masz n...

źródło: comment_1668434123VBWBsfNI3orJO6BGOkPbaI.jpg

Pobierz
  • 6
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

Jedną z rzeczy za które się ostatnio cholernie nienawidzę jest poświęcanie większej ilości czasu na pracę (za nędzne pieniądze) zamiast na swoje hobby. Czasami nawet w postaci darmowych nadgodzin. Jest mi cholernie smutno i czuję się jak gówno, bo i tak nikt nie zauważa tego poświęcenia, ono może nie ma nawet żadnego znaczenia. Zresztą, sam nie rozumiem, po co mam się poświęcać dla kogoś i czyjejś kieszeni? Po męczącym dniu w biurze
  • 2
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

via Wykop Mobilny (Android)
  • 2
Coraz częściej mam takie rozkminy, że boję się samotnej śmierci. Boję się że kiedyś zdechnę gdzieś w mieszkaniu i mnie znajdą jak zacznę śmierdzieć. Albo że gdzieś na ulicy wykituje, i nie będą mieli nawet kogo powiadomic.

Albo że nawet teraz mieszkając samemu w mieszkaniu coś mi się stanie, stracę przytomność i nikt mi nie pomoże...

#samotnosc #przegrywpo30tce
  • 12
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach