Inflacja wzrostowa na świecie tak zapieprza, że nawet dawni mistrzowie wagi ciężkiej w boksie są dziś brutalnie moggowani przez obecnych pięściarzy. Wielki Tyson Fury kpi sobie nawet z George Foremana, na którego kiedyś wołano Big George, a teraz Król Cyganów wyzywa go od manletów. Zresztą widzę po sobie, przechadzając się wokół liceum. Wszyscy o głowę wyżsi ode mnie. Chłopcy, którzy mają poniżej 180 cm to jakieś ewenementy, rzadko spotykany okaz, łatwiej w USA spotkać Indianina niż w Polsce młodego chłopaka poniżej 180 cm. W górę poszybował również wzrost dziewczyn. Kiedyś chłop mając wzrost poniżej 180 cm, mógł znaleźć drugą połówkę. Dzisiaj tego wzrostu są młode dziewczyny, więc dla takiego nieszczęśliwego chłopa to prawdziwy it's over.

Natomiast z niskiego wzrostu chłopów będzie cieszyła się Marynarka Wojenna RP, bo oni potrzebują i preferują manletów do pracy na okrętach, więc do zobaczenia wkrótce na ORP Kormoran czy na innym złomie podczas #obowiazkowecwiczeniawojskowe

Oto cytat z Tysona Fury'ego:

Podróżuję
  • 6
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

via Wykop Mobilny (Android)
  • 55
Czuję że nic już dobrego w życiu mnie czeka. Każdy dzień jak dzień świstaka:

Wstać, zjeść, iść do pracy. Wrócić, ugotować coś, czasem pojsc do sklepu, oglądać YT albo tv. Straciłem resztki zapału do jakiekgogoklowek hobby i zainteresowan, praca też mnie nuży.

Nie zależy mi na sobie, przestałem dbać o siebie - jem byle co, praktycznie zero ruchu, śpię byle jak, ubieram się tylko żeby było czyste uprasowane. Nie mam po co się starać - dla siebie? To zadna motywacja

Niech
  • 10
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@pijmleko: ale wiesz, że ludzie są różni? jednej osobie może pasować samotne spędzanie czasu i tak się rozwija, a druga popada w coraz większy marazm i zniechęcenie, próbuje, ale wszystko przestaje przynosić radość? Sam mam minimum kontaktu z ludźmi w pracy, a później siedzę w domu. Mam relacji z drugim człowiekiem średnio z 1 h dziennie, gdzie właściwie wszystkie to zawodowe. Raz na jakiś czas odwiedzę rodziców. tyle.

Na przykład
  • Odpowiedz
no udało mi się zagadać do takiej jednej właścicielki gravela, skubana prawie co dzień śmiga 15km do roboty. Niestety mamy wspólny odcinek tylko jakieś 10-15min, co kilka dni lecimy razem no i w końcu się przełamałem coś tam pogadamy chwilę i próbowałem zaprosić na kawę ale nie umiałem wykrztusić tego #!$%@? pytania.
#przegryw #podrywajzwykopem #przegrywpo30tce
  • 6
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

od tej monotonii idzie ocipieć...
to jakiś krzywy i #!$%@? dzień świstaka. wstań jedź do roboty, wróć i zjedz obiad, chwile przed kompem i jakiś serial, na koniec drzemka popołudniowo-wieczorowa znowu godzinka przed kompem, oganąć się i sen...
i tak dzień w dzień, po roku idzie opiździeć ( ͡° ʖ̯ ͡°)
aaaaaaaaaaaaAAAAAAAAAA!!!!!!!!!
#przegryw #przegrywpo30tce
  • 8
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

Ehhh, inni patrzą na profile na instagramie albo facebooku by sie zdołować, ja sobie przejrzałem linkedin (,) masa midów, team leaderzy. A ja co? A ja gówno, dziękuję depresjo. (,) Zmarnowałem, zmarnowałem 6 lat, a nawet więcej. #przegrywpo30tce
  • 6
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@jwayne: Wyszalałam się już prędzej w sumie, a jak tak pomyśleć, to za kilkanaście lat będę mogła znowu wrócić do tego, jesli będę chciała. Tak już czułam, ze nadszedł czas, żeby dorosnąć.
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 8
Może nie będzie w woju tak źle??? Dadzą grochowki, suchara i wodę z kałuży do popicia.

Przyjaźnie z Sebkami i Januszami zawarte podczas leżenia w okopie. Te, młody - było co dupczone hehe?? Nieee? A może Ty ciepły jesteś?

I Pan Kapral profesjonalista, świetny dowodca.

Będzie
  • 5
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

#anonimowemirkowyznania
Cóż, specjalnie lecę w anonimowe, bo wstydzę się do czegoś przyznać. Nie potrafię dorosnąć. Nie chodzi o brak umiejętności życiowych, ogarnięcia się, pracy zarobkowej ect. To opanowałem akurat świetnie.
Dobijam trzdyziestki a się czuję jakbym miał może 17, 18 lat. Nie ukrywam, że dlatego, że mój okres dorastania był nudny, monotonny, bez fajerwerków, imprez. Jedyne co mnie ratuje to fakt, że młodo w miarę wyglądam.
W pracy jestem typowym "yes man" jak w filmie z Jimem Carreyem, nie afiszuję się z żadnymi zainteresowaniamia i dylematami. I dzięki temu w pracy mam dobry kontakt. Ale to tylko maska, ktorą natychmiast zdejmuję, gdy wracam do domu. A w domu, cóż, oglądam sobie anime, gram w gry, co ciekawe necie znajduję do pogadania dużo ludzi w przybliżonym wieku, którzy niekoniecznie się zachowują jak boomerzy.
Unikam galerii, gdzie np bawią się młodzi ludzie. Nie widzę w nich siebie sprzed dekady wstecz, chyba, ze w godzinach kiedy wszyscy siedzą jeszcze w szkole.
Wiem, że to co piszę brzmi dosyć dziwacznie, ale taka egzystencjalna dorosłość wydaje mi się taka... smutna, jałowa, nudna, pozbawiona jakiejkolwiek głebii. Tak, nie wyszalałem się za młodu, niestety i im blizej trzydziestki tym bardziej mnie to żre od środka. Tak naprawdę się zastanawiam co mam zrobić. Wziąć pracę zdalną i odizolować się od świata do emerytury? Zrobić kurs na barmana w klubie nocnym? ( akurat jestem komunikatywny co wspaniale jest udawane w pracy).
AnonimoweMirkoWyznania - #anonimowemirkowyznania 
Cóż, specjalnie lecę w anonimowe, b...

źródło: comment_1670179030mNnVDSZWhMBSDVusfFN99t.jpg

Pobierz
  • 16
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

Nigdy wczesniej nie posiadalem konta na portalach randkowych i tez ich zbytnio nie przegladalem, ale od niedawna zalozylem sobie pusty profil na sympatii, zeby zobaczyc co tam sie dzieje i musze stwierdzic, ze to jest kompletny game over dla wiekszosci bezdzietnych facetow po 30... Przewaga kobiet na tym portalu to samotne matki, jakies grube babochlopy z wyglonymi bokami i pedzlem na glowie. Kobiety 40+ sa bardziej zadbane i w ogole wygladaja mlodziej
  • 4
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

No i cyk, miałem mieć egzamin po którego zdaniu dostanę sporą podwyżkę, nie zdałem egzaminu. Pozdrawiam cieplutko, zmarnowałem 1.5 miesiąca na naukę do tego gówna, przynajmniej wiem, że po prostu się do tego nie nadaję. #przegrywpo30tce #przegryw
  • 2
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

via Wykop Mobilny (Android)
  • 36
Pracujacy przegryw to idealny pracownik. Nikt na niego nie czeka, dzieci w domu nie płaczą, nikt mu głowy nie będzie suszył że siedzi w pracy - Pan Janusz to docenia i chce chłopa wyslac w tydzień w delegacje na drugi koniec Polski.

To kolejne zastosowanie dla przegrywa - obok nawozu i odpadu do smieciarki

#przegrywpo30tce #przegryw #samotnosc
  • 6
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

Dawno mi się tak #!$%@? niedobrze nie siedziało po nocach. Przeglądam sobie neta, oglądam jakieś filmiki, odpalę grę na trochę, ale czegoś mi brakuje. Tego, co było kiedyś. Pamiętam, że te 15-20 lat temu o podobnej porze często pojawiała się na gadu-gadu wiadomość od kogoś typu "ty jeszcze nie śpisz?" albo "hehe zapomniałeś wyłączyć komputer" po czym wdawałem się w jakieś rozmowy z innymi ludźmi. Albo po prostu pykałem sobie w jakieś
  • 26
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@Onii-chan-san_Senpai: Oj tak, pamiętam te nocne Polaków rozmowy na GG. Ogólnie mam wrażenie, że Internet był ciekawszym miejscem w tamtym czasie, często się rozmawiało z nieznajomymi a dziś wiadomości od nieznajomych się nawet nie odczytuje.

Można rozmawiać z ludźmi z całego świata, a większość ogranicza się do tych co zna z realnego życia. No i te tysiące hobbystycznych stron na każdy temat, dziś co najwyżej grupy na Facebooku.

No ale
  • Odpowiedz
@Onii-chan-san_Senpai Trochę tęsknie za internetem, który był 20 lat temu. Nie było jeszcze nawet naszej-klasy. Poznawaliśmy się nie wiedząc jak wyglądamy, na czatach i forach tematycznych. Nie było fb i całej reszty obecnych portali społecznościowych. Wtedy poznawałem mnóstwo ludzi z całej Polski, gdzie często udawało nam się spotykać na różnych imprezach. Teraz internetem rządzą chyba inne wartości. Jest też opcja, że zamieniam się w starego tetryka ;)
  • Odpowiedz