Wpis z mikrobloga

Jedną z rzeczy za które się ostatnio cholernie nienawidzę jest poświęcanie większej ilości czasu na pracę (za nędzne pieniądze) zamiast na swoje hobby. Czasami nawet w postaci darmowych nadgodzin. Jest mi cholernie smutno i czuję się jak gówno, bo i tak nikt nie zauważa tego poświęcenia, ono może nie ma nawet żadnego znaczenia. Zresztą, sam nie rozumiem, po co mam się poświęcać dla kogoś i czyjejś kieszeni? Po męczącym dniu w biurze powinienem mieć #!$%@? i koncentrować się na sobie, a nie być dostępny do późnych godzin bo może szefostwo czegoś chcieć a mnie nie będzie. Jak mogłem stoczyć się do roli takiego robaka sługusa. To mnie cholernie wykańcza ()


#przegryw #przegrywpo30tce
  • 2