Drodzy Mirki, dotychczas byłem cichym przeglądającym, bez własnego konta, jednak moja sytuacja rodzinna zmusiła mnie do szukania pomocy wszędzie. U mojego 54-letniego Ojca zdiagnozowano Glejaka IV stopnia, aktualnie nieoperowalnego. Robiąc dokładny research znalazłem obiecującą metode leczenia: protokół CUSP-9V3 profesora Halatscha - który zakłada korzystanie z terapii metronomicznej temodalem ( chemioterapia w mniejszych dawkach ale dłużej ) w raz z lekami, z kompletnie innej dziedziny, które podczas badań wykazywały wpływ na metabolizm komórek
  • 884
Ostatnio pisałam, że moja mama zmarła na glejaka
Dziękuję za wszystkie wiadomości jakie od Was dostałam.
Chciałam się podzielić z Wami pewnym screenem z wiadomością, którą dostałam od mamy zaraz po operacji. Lubię do niej wracać. Wtedy jeszcze myślałam, że wszystko może się ułożyć.
#glejak
Pobierz ulkaaa - Ostatnio pisałam, że moja mama zmarła na glejaka
Dziękuję za wszystkie wiado...
źródło: comment_1665784841BEqQrcGGKlB67DRtDYuAax.jpg
  • 545
#zalesie #rodzina #glejak #chcepogadac
Mama przegrała walkę z glejakiem, 3 miesiące po diagnozie, po radioterapii, po której czuła i kojarzyła gorzej niż przed. Nie wiem dlaczego to piszę, ale mija tydzień od pogrzebu, a nadal do mnie to nie dociera, mam nadzieję, że mama ma gorszy dzień i dlatego nie mogę się do niej dodzwonić.
64 lata to jeszcze nie pora żeby umierać.
@ulkaaa: Glejak to gówno nad gówna. Kuzynka mojego syna dostała w prezencie na 27 urodziny, akurat skończyła studia, dostała w dobrą fuchę w PKP Kraków, wyglądała jak rasowa piękność, miła, fajna, bardzo piękna osoba.
Cała rodzina wydała mnóstwo kasy na leczenie, fundacja też przeznaczyła, operacja odbyła się w Berlinie, ponoć udana, kilka dni potem zmarła. Glejak to wyrok.
Trzymaj się mocno, kiedyś będzie lepiej.
Czołem Mireczki!

Słuchajcie jest taka akcja, ojciec mojego kumpla od ponad roku walczy ze złośliwym nowotworem mózgu — glejakiem III stopnia.

Dlaczego chcę pomóc akurat jemu?

Stanisława poznałem kilka lat temu w #pracbaza pracując w typowym januszeksie gdzie atmosfera była wśród całej firmy była okropna, Janusz który nie szanował nikogo- praca po 10-12h dziennie, jakieś wyzwiska na porządku dziennym. Ludzie w firmie raczej skupieni na swoich problemach.

No i był Stasiek- gość
Pobierz tonymakarony - Czołem Mireczki!

Słuchajcie jest taka akcja, ojciec mojego kumpla o...
źródło: comment_1659188479qmdWh415zhBNWgf6TtUTjg.jpg
Mirki i mirabelki takie pytanie

Czy ktoś jest po protonoterapii w Krakowie i przy okazji brał chemię w tabletkach Temozolomid ?

W niedzielę wyjeżdżam do Krakowa na 6 tyg na leczenie
Trochę się cykam bo planuje normalnie pracować, chodzić na gym itp itd lekarz onkolog swoją drogą wściekła #!$%@? usłyszała że planuje śmigać rowerem na Bronowice trochę się wkur... Na mnie i zrobiła dymy

Jak to jest na chemii i przy okazji
via Wykop Mobilny (Android)
  • 12
@No_to_dentka:

Dzień trzydziesty szósty. Tag do obserwowania #greyinmay

Aktualizacja. Po sześciu dniach ciszy. Wynikło to z faktu rosnącego obrzęku i spadającej odporności psychicznej. Jestem po kolejnej zmianie sali, czwartej już.

Zaczynałem od sali 6, z "praskim cwaniaczkiem" i "betoniarką". Potem była 5 z "Pawlakiem" i gościem bez szczęki, któremu wszystko zaczęło się od zęba. Na jego miejsce potem trafił 21 latek bez chęci do życia, którego zabrali do szpitala psychiatrycznego.

Następnie
via Wykop Mobilny (Android)
  • 11
@No_to_dentka: Dzień trzydziesty. Tag do obserwowania #greyinmay

Bardzo osłabłem. Jestem zmęczony. Cały czas. Budzę się już zmęczony. Nie potrafię zorganizować się. Mam dziwne jazdy po dexavenie do tego obrzęk - chroniczny kac gigant. Tracę poczucie czasu, chyba zwariuje. Mięśnie mam bardzo słabe, cały czas drżące. Taca z obiadem zrobiła się dużo cięższa. Muszę codziennie sprawdzać datę i dzień tygodnia. Upływu godzin już nawet nie czuję.

#szpital #nowotwory #glejak #radioterapia #choroby #
via Wykop Mobilny (Android)
  • 8
Dzień dwudziesty siódmy. Tag do obserwowania #greyinmay

Wczorajszy dzień zakończył się paskudną nocą. Kręciłem się niczym beton w gruszce do godziny 1 w nocy. Cały dzisiejszy dzień jest kontynuacją szczególnie ciężkiej nocy. Zaczął się stanem podgorączkowym. Potem cały czas czułem się bardzo dziwnie, rozemocjonowany, pobudzony. Miałem fazy niczym kobieta przed okresem. Był nawet moment płaczliwości, gdzie czułem autentyczną potrzebę na płacz. Tylko że jak miałem to zgłosić pielęgniarce XD.

-"Przepraszam, mam problem
via Wykop Mobilny (Android)
  • 5
Dzień dwudziesty szósty. Tag do obserwowania #greyinmay

Wczoraj nie udało mi się niczego mądrego napisać. Dalej sam na sali, pochłonięty przepuszczaniem minut przez palce autentycznie nieogarnąłem się na czas. Jedynym nowym doświadczeniem było wczorajsze naświetlanie. Trzeba mieć pecha, żeby to tuż przed moim naświetlaniem zawiesił się komputer. Ułożony na stole, przyszpilony głową leżałem 10 minut ekstra, a w tej masce to bardzo długo. Maska jest klaustrofobiczna, boląca, utrudniająca oddychanie i przełykanie. Gdyby
via Wykop Mobilny (Android)
  • 13
Dzień dwudziesty piąty. Tag do obserwowania #greyinmay

Zdecydowałem się wrzucić dwa zdjęcia. Jedno z dzisiejszego poranka, samojebka obrazująca zaczątki łysiny. Permanentnej lub przynajmniej wielomiesięcznej. W komentarzu dorzucam zdjęcie po usunięciu drenażu mózgu - niecałe 24h po operacji usunięcia guza.

#szpital #nowotwory #glejak #radioterapia #choroby #przegryw
Pobierz Notodentka - Dzień dwudziesty piąty. Tag do obserwowania #greyinmay

Zdecydowałem się...
źródło: comment_1623617418c61lyZeGexXPGNKRgdEiwO.jpg
via Wykop Mobilny (Android)
  • 8
Dzień dwudziesty piąty. Tag do obserwowania #greyinmay

Nie uwierzycie mi. Brzmi to tak absurdalnie, że weźmiecie mnie za bajkopisarza. Minionej nocy ruszył proces wypadania włosów. Obudziłem się z poduszką upstrzoną moimi włosami. To samo po porannej toalecie, cały zlew we włosach. Przypomina to żywcem obrazy kinowe, gdzie główny bohater wyciąga pokaźną ilość włosów w jednym kłębku. Przerażające. Boję się że sam goły plac jeszcze nie ukazał swojego oblicza i straty będą większe.
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@staryalkus: Dziękuję ( ͡° ͜ʖ ͡°) Nawet nie wiesz jak głupio pisać mi tę prawdę. Zabijasz sobie sam piątkę, że twardym #!$%@? jesteś bo czupryny nie rusza to może i reszty nie ruszy - oprócz resztek gada. A następnie wstajesz uśmiechnięty, zasuwasz do łazienki i obserwujesz opady włosów do umywalki niczym śniegu. Dosłownie desant jak na rozkaz.
via Wykop Mobilny (Android)
  • 9
Dzień dwudziesty czwarty. Tag do obserwowania #greyinmay

Przepołowił się !! Mój pobyt oficjalnie się przepołowił :D. Dziś zaliczyłem 14 naświetlenie z 27. Ten fakt, plus jutrzejszy dzień dziecka obfitujący w wiktuały z domu lekko zrobiły mi dzień. Kolejnym kamyczkiem rzuconym na wały chroniące mnie przed morzem rozpaczy było względnie dobre znoszenie naświetlania. Nadal mam (przynajmniej nie dostrzegam pustych placy) włosy w miejscu naświetlania - a uwierzcie mi włosy mam rzadkie i cienkie.
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
Miałem dwa ataki padaczkowego jeden w wieku 25 drugi 29 lat - wszystko opisałem wcześniej jak najobszerniej. Jak byś miał pytania to śmiało pisz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 6
Notodentka:

Dzień dwudziesty trzeci. Tag do obserwowania #greyinmay

Męczy mnie to do tego stopnia, że nie chcę mi się realizować założeń dnia. Widać to po czasie dodawania wpisów, piszę je coraz później. To samo z myciem się. Choć mam wrażenie że jestem największym #!$%@? na oddziale. Większość facetów leży tygodniami w tych samych rzeczach i nie słyszałem żeby się myła. Jestem jedynym z mieszkańców sal w których byłem, który myje
via Wykop Mobilny (Android)
  • 3
Gdzie tam. Śpię do 7-8, żeby głód nie dokuczał.W między czasie pomiary temperatury, leki etc. Po 8 śniadanie. O 9 obchód, więc pasowałoby być już najedzonym, umytym, ubranym. Teoretycznie od obchodu czas wolny. Zabierają mnie na naświetlania pomiędzy 10-14 najczęściej. Ale staram się przed tymi naświetlaniami jeszcze coś zjeść i napić się kawy. O 13 z minutami obiad. Gdy jestem po naświetlaniach dostaję kroplówkę z mannitolu. Po kroplówce - powiedzmy że od
via Wykop Mobilny (Android)
  • 7
@No_to_dentka:

Dzień dwudziesty drugi. Tag do obserwowania #greyinmay

Dostałem współlokatora. Kolejny dziadek, z bardzo tutaj popularnym rakiem prostaty. W zasadzie, gdy analizuję których nowotworów może być najwięcej na oddziale, to w miarę równo szły by raki tchawicy i prostaty. Z czego za każdym razem dzieliłem salę z przynajmniej jednym chorym na raka prostaty. Podobno masturbacja zmniejsza ryzyko raka prostaty więc pamiętajcie chłopaki - jak nie dla przyjemności to przynajmniej dla zdrowia
via Wykop Mobilny (Android)
  • 6
P.S. Zapomniałbym. Kroplówkę mannitolu rozłączała mi pewna młoda i zgrabna pielęgniarka. Jak profesjonalną mam opiekę już wspominałem kilka wpisów temu. Owe miłe 24letnie dziewczę - z którym zawsze zamieniam kilka zdań, taki smaltalk - nie zabrało ze sobą tacy na zużytą kroplówkę. W związku z tym kroplówka wylądowała na chwilę bezpośrednio na moim prześcieradle. Łącznie z zakrwawioną końcówką na wysokości bioder. Skutek był oczywisty - ładna 2/3cm plama rozwodnionej krwi. Zagadałem:
-
via Wykop Mobilny (Android)
  • 6
@No_to_dentka

Dzień dwudziestypierwszy. Tag do obserwowania #greyinmay

Nic się nie zmieniło w warunkach lokalowych. Cała sala z prywatną toaletą kolejny dzień była moim małym benefitem, uzyskanym ze zbiegów okoliczności. Przyznaję, że ostatnie 24 h pozwoliło mi odetchnąć odrobinkę psychicznie. Pojawiła się namiastka prywatności - komfort psychiczny własnego pokoju, pełna swoboda w zachowaniu, swoboda w korzystaniu z toalety. Nawet obsada pielęgniarska jest dziś wyjątkowo korzystnie dobrana. Same młodziutkie pielęgniarki o miłym usposobieniu i