Wczoraj rano zmarł klient. 47lvl, cztery miesiące temu jeszcze normalnie pracował sobie w gospodarstwie, mocno ogarnięty człowiek. Zmarł na raka.

Powinienem w tej chwili powiedzieć że lekarze zrobili co mogli ale tak nie zrobię. Proces diagnostyczny trwał 2,5 miesiąca - żadne badanie nie dało wyników, dopiero na 2,5 miesiąca po rozpoczęciu diagnostyki decyzja że skoro nic nie daje wyników dopiero poszło badanie PET, które dało diagnozę - rak i przerzuty (nie wiem
@smutny_login: Zawsze mnie przerażają takie wpisy i boję się, że też tak skończę.. miałem dopisać - "na starość", ale chłop przecież 47 lat to nawet nie stary...

A propos służby zdrowia to przypomniało mi się jak parę lat temu p0lka lekarka, która mnie badała, na mój tekst, że czuję rzężenie w płucach, powiedziała, że "nieprawda, nic ci nie jest, to w żołądku ci się przelewa" ( ͡° ͜ʖ ͡
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 14
@szynszyla2018: kto leczył się prywatnie i ma porównanie do publicznej służby zdrowia ten wie że publiczna to rak, ze starymi pielęgniarkami komunistkami, oprysklym tonem, patrzeniem z wyższością i jak w ogóle ktoś śmie śmieć o coś zapytać i się czegoś dowiedzieć. Nie wszędzie i nie każdy tak jest ale niestety to przykra wiekszosc
  • Odpowiedz
#medycyna #nowotwory #walkazrakiem

znajomy/dobry klient dostał wyrok - mięsak na wątrobie, przerzut do serca, przy czym część doktorów się zgadza z diagnozą a inni że może to nie mięsak, ale nie chcą podważać poprzednich diagnoz bo solidarność zawodowa. Mogłaby być chemioterapia ale płuca odmawiają posłuszeństwa więc nie będzie chemii, rodzina podejrzewa że jego stan pogorszył się po tych wielokrotnych - w krótkim odstępie czasu - obrazowaniach płuc z użyciem kontrastów. Chłop 47lat,
@smutny_login: nie bardzo rozumiem że ktoś się zgadza/nie zgadza z tym że mięsak. Po badaniach obrazowych tego nie stwierdzisz, więc się robi biopsję. Najlepiej od razu w Narodowym Instytucie Onkologii, gdzie jest klinika nowotworów tkanek miękkich i mięsaków (kieruje nią prof. Rutkowski do którego można napisać maila o co chodzi i szybko odpisuje).

I jakieś głupie gadanie z tą solidarnością zawodową, podobny przypadek (Białystok i mięsak), sami wysyłali do NIO, dwa
  • Odpowiedz
@smutny_login: to trochę lipa, ale znam ludzi na których w NIO postawili krzyżyk a żyją. Kwestia tego co jest przyczyną problemów z płucami, czy przerzuty, czy to pocovidowe. I czy da się coś z tym zrobić.

Jeśli chodziłoby o mojego ojca, to dla spokoju sprawdziłabym jeszcze kilka opcji, ale raczej pod kątem chirurgicznym niż szpitali onko.

https://pulsmedycyny.pl/skomplikowana-operacja-w-bielsku-bialej-lekarze-usuneli-guz-z-pluca-i-fragmentu-serca-1153923
(I ten przypadek, i ten ze screena to właśnie mięsaki)

Co do ratowania płuc,
minborda - @smutnylogin: to trochę lipa, ale znam ludzi na których w NIO postawili kr...

źródło: comment_1659475308krP1zN8eyTmvGSpLoxW9Th.jpg

Pobierz
  • Odpowiedz
@slaszka: tak tak, każdy. zrozumcie, że szity tego pokroju to tylko wyskocznia i koniec konców wszystko #!$%@?. tu już jest za późno imo żeby coś zarobić porządnie z pewnym profitem.
  • Odpowiedz
Mirasy... zbiórka mojego znajomego z Rogoźna pod Poznaniem, proszę was o wsparcie i małą promocję tej zbiórki.. 3 latka walczy z nowotworem. Cholerna neuroblastoma.. IV stopień. Rodzina się nie poddaje. Zrobią wszystko, żeby uratować jej życie.
Wiem ilu jest potrzebujących, ale 3 latka na początku swojej drogi życiowej z tak cholerna chorobą nie pozwala przejść obojętnie...
W ciągu 2 tygodni zebrali już ponad 400 tysięcy, pomóżmy dozbierać do potrzebnego miliona.
Dziewczynka ma
kajbel - Mirasy... zbiórka mojego znajomego z Rogoźna pod Poznaniem, proszę was o wsp...

źródło: comment_dCOQ9wRfYmns4jI2WIfEgJ4iY1zoOVgf.jpg

Pobierz
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 2
Przeszkadza Ci post to przeglądaj Mirko dalej.

Wykopki wierzę w Was.
Jakby ktoś chciał wesprzeć. To będę wdzięczny.
To znajomi z pracy. Fajni ludzie przykro, że choroby dotykają tak wielu ludzi. I niestety nikt nie wie czy jutro nie będzie czegoś złego miał...

https://www.kawalek-nieba.pl/maria-mankowska/

4 kwietnia zmarła moja Teściowa po 9 latach walki z rakiem. Wciąż Jej brakuje. Nigdy nie sądziłem, że będę miał tak dobra teściową tak krótko. (
  • Odpowiedz
U mojego taty - wiek 48 lat zdiagnozowano nowotwór płasko - nabłonkowy z przerzutami do węzłów chłonnych. O ile biopsja migdałka jasno wskazuje na ten nowotwór, to. biopsja płynu pobranego z węzłów mówi o zaciekach zapalnych.

Jak to interpretować? Jakie tata ma szanse na wyleczenie? Dodam, że nie jest w naprawdę dobrej formie.

#onkologia #nowotwory #nowotwor #rak #walkazrakiem
  • 1
@Cumpelnastodwa: życz mu dużo zdrowia, a Tobie wytrwałości, sam patrzyłem na choroby nowotworowe z obojętnością, dopóki nie dotknęło to mojego taty... wiem ile zdrowia psychicznego kosztuje to najbliższych
  • Odpowiedz
Przeglądam wykop od kilku lat i jeśli kiedykolwiek miałbym dorzucić swoje pięć groszy to właśnie teraz.

Piszę i zwracam się z tego typu prośbą pierwszy raz, nie dla siebie lecz dla ludzi których dotknął niewyobrażalny wymiar nieszczęścia. Nasz kolega i przyjaciel zginął kilka dni temu w wypadku w wieku 23 lat. Dopiero potem dowiedzieliśmy się, że jego ojciec od lat zmagał się z chorobą nowotworową i aby walczyć z choroba, pokonać ją
  • Odpowiedz
Przeglądam wykop od kilku lat i jeśli kiedykolwiek miałbym dorzucić swoje pięć groszy to właśnie teraz.

Piszę i zwracam się z tego typu prośbą pierwszy raz, nie dla siebie lecz dla ludzi których dotknął niewyobrażalny wymiar nieszczęścia. Nasz kolega i przyjaciel zginął kilka dni temu w wypadku w wieku 23 lat. Dopiero potem dowiedzieliśmy się, że jego ojciec od lat zmagał się z chorobą nowotworową i aby walczyć z choroba, pokonać ją
  • Odpowiedz
Mirki i Mirabelki jest potrzebna pomoc. Moja kolezanka ze szkoly, a siostra rodzona mojej kolezanki z pracy potrzebuje pomocy. Horuje na MPNST - Nowotwor zlosliwy zakonczen nerwowych. Polscy lekarze nie daja jej nadzieji na wyleczenie z horoby i sama Alicja szuka pomocy w Meksyku gfzie po ko sultacjach dali kej madzieje na wyleczenie z horoby. Jednak potrzebne sa na to fundusze, ok 300k zloty. Sam wspomoglem ile moglem, ale i staram sie
@Deacs: Takie zbiórki mają ciężko na wykopie, ale skoro mogę dać komuś nadzieję za trochęPLNów, to grzech tego nie zrobić (przelałem). Szkoda tylko, że zarabia na tym jakaś klinika w Meksyku, niestety nie brzmi to wiarygodnie.
  • Odpowiedz
  • 0
@johny12palcow co nie brzmi wiarygodnie? Historia prawdziwa, zero sciemy. Na FB powstaly nawet jakies grupy zalozone przez Dorote Lisiczko ktora juz miala zabiegi/operacje w Meksyku, do sprzedazy rzeczy gdzie sroski zostana przekazane Alicji.

Jednak dziekuje w imieniu swoim i Alicji za wsparcie.
  • Odpowiedz
Cześć Mireczki!
Z góry przepraszam za spam na tagach!
Mam do was prośbę!
Moja przyjaciółka niedługo po urodzeniu swojego synka została zdiagnozowana złośliwym rakiem piersi. Jak przy każdym długim leczeniu potrzebne są pieniądze na leki i suplementy. Dlatego z grupą znajomych, która cały czas się powiększa zorganizowaliśmy serię aukcji (ich ilość się cały czas zwiększa) na których można nabyć od ubrań, biżuterii, usług po pamiątki sportowe czy bilety. Wszystkie kwoty są przeznaczone
  • Odpowiedz