@AdamES: już to kiedyś pisałem, ja zawsze jeżdżę z farelką (jak autem) albo z suszarką (jak innymi środkami transportu). Ostatnio zresztą ładnie mi to uratowało tyłek we Włoszech, bo nie dość, że lokal był zimny jak to zwykle u nich w listopadzie, to jeszcze ciepła woda wysiadła xD
@GenPi koszt tego rozwodnionego drinka na barze sprzedawanego za 50 zl to mniej niz 10 zl. Do tego na takiego zawodnika jak Ty bedzie 3 ktorzy wypija jednego dziennie albo i wcale a pokoj nie stoi dzieki temu pusty, mozna lepiej zaplanowac wszystko itp
@GenPi: koszty rozkładają się na kilkuset gości.
Kiedyś pracowałem w all inclusive w Grecji, 20lat temu. Cena za dobę była chyba 100€ za osobodzień a koszty jakie ponosił hotel były poniżej 20€. Hotel na 1200 osób.
Tyle ze napoje trzeciej kategorii, np mleko do śniadania roscienczalo się woda, a jedzenie się nie psuło, a jeśli już się zepsuło to dodawano więcej przypraw. Oni mają motto "economia", i słyszałem je każdego dnia.
Czołem!

Obecnie przebywam na wakacjach w #bangkok Dokonywałem rezerwacji hotelu przez #booking
Mając już styczność z nimi postanowiłem dodatkowo jeszcze potwierdzić rezerwację przez bezpośredni kontakt z obiektem. Wiadomość ich była niezrozumiała w języku angielskim, więc napisałem do suportu Booking.pl - Otrzymałem informację że wszystko OK.
Na miejscu okazało się że hotel nie istnieje. Brak
Możliwości kontaktu tel z obiektem i booking, po 24H dostałem od booking odpowiedź przed apke że dadzą odpowiedź
@Litewski_Samobojca: Ok, myślałem, że dałeś się złapać na obiekt typu - niska cena, brak opinii, a w opisie prośba o kontakt przez rezerwacją.

Generalnie proces wygląda tak, że jeśli obiekt nie istniej, to dzwonisz na infolinie bookingu, oni kontaktują się z gospodarzem. Jeżeli nie uda się dojść do porozumienia, to booking proponuje Ci kilka innych alternatyw obiektu, możesz się zgodzić na coś czy nie lub zaproponować coś swojego.

No i ty
@MasterOf8: Pies i Kot w Bystrzycy
airbnb.com/h/domekpiesikot
Byliśmy tam we wrześniu na weekend, bez problemu mogliśmy zabrać naszego Kota. Miejscówka to nieduży, drewniany domek na działce z domem właścicieli (ale nikt nie się na narzuca), obok domu palenisko w rusztem, spokojnie można też postawić garnek i zrobić sobie ziemniaki czy jakiś gulasz, do tego pełno drewna na ognisko. Rano właściciel szykuje i przynosi w koszu śniadanie - sami robią wędliny, sery,
@pieczony_szczur_z_ogniska jesli pytasz serio to wyglada to tak ze z reguły w szafie pokoju hotelowego jest worek na brudne rzeczy i karteczka żeby zaznaczyć jaki materiał itd. I pakujesz brudy w taki worek i zostawiasz np. na łóżku i pani sprzątająca wie co z nim zrobic. Weź pod uwagę ze raczej zawsze jest to odpłatne
Kurde, zajebista robota w sumie

Miałem kiedyś znajomka, który przeprowadził się za granicę i pracował tam w kameralnym hotelu jako recepcjonista głównie nocki.
Miał etat 36h/tydzień, w hotelu pracowali na 12h zmiany, więc chłop do pracy przychodził 3x w tygodniu
Jak miał te nocki to przychodził na 20:00, ogarniał co wydarzyło się w ciągu dnia w pracy, zaparzał sobie herbatkę i coś tam popracował do 22:00
Na recepcji lada oddzielała go od
Pobierz rales - Kurde, zajebista robota w sumie

Miałem kiedyś znajomka, który przeprowadził ...
źródło: 360_F_274751580_LXTuefQd8OKqratxwMEdstS9yb2NU2Hf