Miałem już #!$%@? nie żebrać, ale mam dość i chyba będę musiał.
Było u mnie wszystko pięknie do momentu straty pracy, gdzie liczyłem by przynajniej przetrwać do końca stycznia w razie nieznalezienia niczego. Szukam czegoś na bieżąco i jak na razie mam umówione jedno spotkanie jutro na ochronę, co mam nadzieję, się uda.
Jednak rzecz w tym, że z odłożonej kwoty 1000 zł (880 zł czynszu i coś
Cześć, na początku wypadało by się przedstawić. Cóż, nie jestem synem naftowego szejka, ani nawet dziennikarza telewizyjnego. Po rodzicach odziedziczyłem syndrom dorosłego dziecka alkoholika, o którym dowiedziałem się około trzydziestych urodzin. Myślałem, że