Jak się ma podwyżka opłaty dodatkowej za brak biletu autobusowego która wzrosła do 550zł do rozporządzenia Ministra infrastruktury która mówi o 50-krotności ceny najtańszego biletu jednorazowego? Nie ma to tu zastosowania? Ostatnio #bezprawnik czytałem i też to wspomniane było i trochę się zdziwiłem. Najtańszy jednorazowy kosztuje ile? 4,6 za normalny?
#ztm #gliwice #katowice
HaPPe - Jak się ma podwyżka opłaty dodatkowej za brak biletu autobusowego która wzros...

źródło: comment_1666201618iLy53QqcON52bt69VSwTHL.jpg

Pobierz
  • 6
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@HaPPe: jakaś tęga głowa musiała to wymyślić. Jak ktoś jeździ bez biletu to kary i tak nie zapłaci. Wzięli by się raczej za punkt obsługi klienta na placu Piastów, w którym niedługo ktoś przyjdzie z siekiera
  • Odpowiedz
Mirki właśnie dostałem maila o potwierdzeniu zmiany maila na #twitter nieużywałem konta od dobrych paru lat, hasło miałem dość mocne duże małe litery i cyfry. Wchodzę a konto zostało całkowicie przekształcone na jakąś babę z wypiętym tyłkiem lokalizacja Shahjahanpur, India. Jak to możliwe złamać silne hasło i wejść na cudze konto, mail próby przejęcia ap1fau14p@bk.ru
#bezprawnik #informatyka #software #niebezpiecznik #hakerzy
  • 4
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

#bezprawnik #kiciochpyta #oszukujo #niebezpiecznik

Moje mame chciala cos kupic przez FB Marketplace, nie jest na tyle glupia zeby zamowic z przedplata, wiec wybrala pobranie - wyslala dane do przelewu (w tym nr telefonu) i ... cisza. Laska nie odpisuje, nie odpowiada na komentarze a na numer telefonu podany do pobrania zaczynaja przychodzic SMS z prosbami np. o doplate do odsluchania zawartosci poczty glosowej. Prawdopodobnie
preak - #bezprawnik #kiciochpyta #oszukujo #niebezpiecznik 

Moje mame chciala cos ...

źródło: comment_rs5K9ozu1l225qV487SQu9NkKW4gM6Vu.jpg

Pobierz
  • 2
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@preak: policja to oleje bo przecież do oszustwa nie doszło.
Jedyne co można zrobić to zgłosić do fb, jak dobrze zbanują oszusta to straci medium albo chociaż czas na wystawienie tego wszystkiego
  • Odpowiedz
no Mireczki, zobaczymy czy nie spaliście na lekcjach z własnści intelektualnej ;)

Jest sobie strona internetowa. Druga strona internetowa ukradła z niej materiały chronione prawem autorskim - to jest skopiowała elementy graficzne i udostępniła je na swojej stronie umieszczając je jako integralne elementy graficzne ich witryny. Dodatkowo poza grafiką www doszło do kradzieży wizerunku - skopiowano twarze z zakładki "o nas" i podpisano się innymi nazwiskami. Razem kilkadziesiąt elementów, grafik www i
  • 1
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@kulturystyka-online: Allegro, podobnie jak dawne Gadu-Gadu i dawna Nasza-Klasa było (i jest) zarządzane przez januszy biznesu dla januszy biznesu. Aż wierzyć mi się nie chce, że ta strona umywa się od odpowiedzialności za handel w którym pośredniczy każąc chodzić za każdym razem na policję.

Kiedy kupuję na Aliexpress i przyjdzie mi cegła, to piszę do supportu który zwraca mi kasę. Ch***owy sprzedawca nic z tego nie dostaje
  • Odpowiedz
Mirki, coś ciekawego dzieje się w kwestii Ubera na portalach technologicznych. Najpierw był ostry komentarz na Spiderswebie (który mi zaminusowano), a teraz pisze Bezprawnik.

Mariusz Lewandowski skarży się na coraz gorszą obsługę i zaznacza, że brakuje już kulturalnych kierowców:

Liczne anegdoty do opowiadania w towarzystwie, to chyba zresztą jedyny atut spadku standardów Ubera. Z moim rekordzistą jechałem w ten weekend. Od razu przepraszam, że to powiem, ale ostatni raz takiego stereotypowego wieśniaka (wybaczcie, nie da się ująć tego w inny sposób) widziałem w 2002 roku, w kinie, w filmie „Pieniądze to nie wszystko”.

Młody chłopak na łódzkich numerach rejestracyjnych podjechał po dziesięciu minutach oczekiwania (aplikacja pokazywała dwie – ale cóż, założyłem, że to jednak korki). Przywitał mnie słowami „Opłaca się panu zamawiać Ubera? Nie szybciej na piechotę by zaszedł?”. Po tych słowach wiedziałem już mniej więcej z czym będziemy mieli do czynienia, ale tak wprawiły mnie w osłupienie. Rzeczywiście – do biura miałem mniej niż 3 kilometry, ale bardzo zależało mi na czasie. Odburknąłem tylko, że „gdybym wiedział, że tyle będę na pana czekać to pewnie i bym zaszedł” mając przy okazji nadzieję, że kierowca się już do mnie nie
  • 5
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach