Dlaczego tak dużo facetów, głównie #przegryw romantyzuje związki wyłącznie z dziewicami? Przecież związek z dziewicą, to jest patologia i katorga. Dlaczego? -brak jakichkolwiek doświadczeń z płcią przeciwną -nie potrafią się całować -flirt nie istnieje, albo jest beznadziejny -s--s tym bardziej nie istnieje
tego co czytam facet działał w obronie własnej. Trzymam kciuki żeby szybko wyszedł, bo jest niewinny. A psiara mogła trzymać psa na smyczy, a nie teraz z ryjem wyskakuje.
Jak to wytłumaczą #przegryw że jakieś miernoty bez pracy i mieszkający z rodzicami mają dziewczyny? Mają 2 metry, sylwetkę kulturystów czy może kwadratową szczękę? Albo chociaż dobry pasek od spodni?
Regularnie widzę narzekanie, że dzisiejsi trzydziestolatkowie „trafili najgorzej w historii”. Serio? Sam mam 30 lat i uważam, że wręcz przeciwnie, dostaliśmy najlepszy możliwy start.
Dorastaliśmy w idealnym momencie. Mieliśmy dzieciństwo na podwórku, do późnych godzin, bez nosów w telefonach. Jednocześnie wchodziliśmy w świat technologii stopniowo, bez cyfrowego przesytu, który dziś niszczy koncentrację. Gry, filmy, internet, wszystko pojawiało się w tempie, które pozwalało się tym cieszyć, a nie uzależniać.
Byliśmy pierwszym pokoleniem, które mogło normalnie wyjechać
Piękny poziom mitomaństwa i jeszcze te bzdury na temat np. pracy, bo jak wiadomo dla was praca to tylko klikanie w komputerek w większości zdalne, albo korpo, nic innego dla was nie istnieje.
Od lat liczyło się i liczy się nadal gdzie się urodziłeś. Bogacz zawsze będzie uprzywilejowany. Co z tego, że sam do czegoś dojdę, jak banan ma to
@kuroszczur: tak tak, co drugi Polak tyle zarabia i zapomniałeś jeszcze napisać, że co trzeci Polak pracuje w IT w co najmiej jakimś Microsofcie. Jesteście totalnymi mitomanami. Średnia netto w takiej Warszawce to niecałe 7k netto, a Ty coś o parunastu k mówisz zarobku. Sobie sprawdź jak poza Warszawą się zarabia
@maniok: to co ty wynajmowałeś? Składzik na miotły, że taka cena? Jak nawet w małym mieście najmarniej 1500 chcą za mieszkania, a nawet do 2000 dochodzi
Hideo Kojima, legendarny twórca serii Metal Gear Solid i Death Stranding, nie kryje rozczarowania kondycją współczesnej branży gier wideo. Podkreślił, że wiele dzisiejszych gier wysokobudżetowych wygląda i działa niemal identycznie, co skutecznie zniechęca go do ich ogrywania.
@przemko777: Nie, problemem są rozbudowane gry. Chciałbym sobie czasami pograć trochę, ale co z tego? Zanim bym się nauczył grać i ogarnął wszystko, to bym musiał spędzić kilka godzin na samej nauce jakiś drzewek czy innych gówien. Przykład? Wiedźmin, God of war. Włączyłem, zobaczyłem jakieś drzewka umiejętności i wywaliłem te gry z konsoli.
A kiedyś? Odpaliłeś takiego thiefa, samouczek 5 minut i już jest rozgrywka. Zero jakiś s-----------h rzeczy, drzewek,
Dwa lata starsza, po zawodówce, brak opisu. Jestem pajacem o zerowej wartości. Jestem wyczerpany, u mnie wszystkie rozmowy tak. Żyje, ale co to za życie... #tinder
eden który przynudza najbardziej dziecinną i miałką rozmową o niczym,
@conel: XDDDDDDD jakby był przystojny, to by mógł byle co napisać i by była zainteresowana, to po pierwsze. Po drugie, Ty chyba nie wiesz jak piszą i kontynuują kobiety, które piszą pierwsze i są zainteresowane. Tak samo to wygląda
Ty nie jesteś tam petentem do baby. Nawet jeśli masz 1 match na miesiąc, nie możesz pisać jak taka mimoza, bo kobity tego nienawidzą.
@Derpinardus: Czy wy kiedykolwiek widzieliście jak piszą kobiety na tych aplikacjach? Wszędzie jakieś poradniki jak twoje wysrywy, co tutaj pisać, śmiesznie i inne bzdury, a typowa witaminka wiesz jak pisze pierwszą wiadomość na tych portalach? - HEJ
@Derpinardus: Do mnie zawsze pisały dziewczyny, więc mi ten problem nie dotyczy i początki tych rozmów były żałosne, ale nikt nie udawał i nie pajacował jak to wy polecacie. Zwykłe hej wystarczy
Od bardzo dawna byłem na randce z Tindera . Łaską w sumie ładna i pasują zdjęcia .
Gadamy, gadamy o psach , filmach itp. aż tu nagle typiara mówi że rozmowa się nie klei i to nie to . Rynek matrymonialny to dzisiaj potworne męki , tylko topka może sobie z kobietami pogrywać , reszta może tylko doznać takich nieprzyjemności jak ja dzisiaj ( ͡°͜ʖ͡°).
@ZwyklyGnostyk: Nic się nie zmieniło, tylko nie było internetu. Brało się to co było. Wszystko tak jak teraz się łaczyło w okresie szkolnym i studiów + obrębie znajomych. A teraz sobie możesz związek założyć z kimś kilkadziesiąt kilometrów dalej. Teraz dlaczego jakaś Kasia ma bazować na swoim miasteczku, jak odpala aplikacje randkową i ma kilakset facetów w obrębie kilkudziesięciu kilometrów. faceci to samo zresztą
Jeden z pracowników firmy Fiskars twierdzi, że warunki pracy na hali produkcyjnej są skrajnie trudne temperatura ma przekraczać 40 stopni. W tym samym czasie kierownictwo przebywa w klimatyzowanych pomieszczeniach biurowych. Zgłoszenie to budzi pytania o bezpieczeństwo i równe traktowanie pracowni
@manFromtheStars: Ale do kogo wy ludzie macie pretensje? Nie macie wykształcenia, pracujecie w jakiś januszexach czy innych gównach za psie pieniądze i macie problem. Kto bronił w biurze pracował z klimatyzacją? Putin? Tusk? Kaczyński? trump?
✨️ Obserwuj #mirkoanonim Zawsze gnije jak wszędzie na social mediach widzę jak to kobiety narzekają, że faceci nie chcą związku, czy znikają bez śladu po jakimś czasie i że one chcą stałego związku tylko te złe chłopy!
Tymczasem moja przygoda z tinderem od grudnia wygląda w skrócie tak:
o ile ghosting uważam za zło to jednak uważam że te 2 tygodnie czy 2 miesiące to nie jest tak że kobieta chce stałego związku to go zrobi z pierwszym lepszym poznanym facetem
Dopiero później się bardziej poznaje i myśli czy to rokuje na przyszłość czy nie.
Czy ty trollujesz? Jeżeli dwójka osób się ze sobą regularnie spotyka oraz obie osoby są zaangażowane, to wiadomo, że to idzie w
Przecież po 2-3 miesiącach to już powinniście planować wspólne życie...
@matt007: Ze swoją różową byłem w związku po około miesiącu, ale p-----l, że się nie da. Bo przecież to trzeba ,,randkować'' i poznawać się z 2 latat, zanim się stworzy związek. Jesteście niesamowici
✨️ Obserwuj #mirkoanonim Co jest waszym zdaniem większym upokorzeniem/oznaką porażki życiowej? Mieszkanie w wieku 25+ lat z rodzicami, czy wynajmowanie pokoju z obcymi ludźmi? Zaznaczam, że chodzi mi o wiek, kiedy jest się już dorosłym, po studiach etc. Jedno i drugie jest dla mnie zrozumiałe w młodości, zwłaszcza, gdy ktoś pochodzi z biednej rodziny i np. studiuje w obcym mieście, chociaż i tak nie wyobrażam sobie mieszkania z obcą osobą. Moim
@Little_Makak: wyjdź z domu i zobacz jakich kto ma partnerów. Według przegrywów i innych akrobatów inetlektualnych z jakieś 80% osób, które jest teraz w związkach, powinna być sama, bo nie wyglądają jak ''czady'', nie są napakowani czy nie mają minimum 190cm