Weźcie to na chłodno przeanalizujcie. Przychodzi Denis do freak fightow. Doskonale pamiętam, jego ogłoszenie. Jakiś zabijaka, ultras, zawodnik walk na gołe pięści. No ogólnie ściągnęli jakiegoś potwora, do którego niewiadomo kto wyskoczy.
Potem kontraktują Labryge po pierwszej walce Zaleckiego i są głosy “o ten może mu da radę”.
I co? Pasmo porażek, Elana się od niego odwraca, on sam niewiadomo czemu zakłada OF, ojciec w sumie się go wstydzi, jakiś Natan ośmiesza go na całe uniwersum i jakby było mało, Denis jest już tak w-------y, że chce ich w końcu zabić i finalnie przegrywa z nimi walkę.
Kupiłem wszystkie PPV od 4 gali. Chyba czas najwyższy zmienić źródło transmisji. Za każdym razem masa cięć a jeszcze ostatnio doszły problemy z akceleracja i brakiem możliwości przerzucenia obrazu na TV.
Wszedłem po pół roku na Tinder. Ostatni raz jak byłem, było całkiem sporo ciekawych kobiet. Aktualnie na 100 dziewczyn, które przesunąłem może 2 razy dałem w prawo. Wszystkie bardzo przeciętne, żeby nie napisać gorzej.
Mam nowe konto, te same zdjęcia co miałem, ten sam zasięg i te widełki wiekowe.
Trzeba kupić jakiś gold, aby się pokazały ładne kobiety?
Dzwoni do mnie konsultantka z banku Pekao i mnie weryfikuje. Tak, dzwoni do mnie jakiś numer prywatny i pyta mnie o jakieś dane osobowe. Zajebisty pomysł w dobie wszechobecnych możliwości hakerskich.
Od razu odpowiadam: tak, można to zrobić inaczej. W Millennium czy mBanku dzwonią do mnie i proszą o akceptację w aplikacji mobilnej, a Pekao 100 lat za technologią.
Ciekawi mnie czy w #darknet sprzedają jakieś pigułki samobijki. D---i wprost każdy gada, wie co popularne jak działa. S---------o niby nisza ale jakby każdy wiedział że w necie można kupić pigułki po których po prostu zasypiasz i jest Ci błogo z śmiertelnością 100% nie za miliony to byłby to hit sprzedażowy co prawda jednorazowy na klienta :P ale no nie wiem dziwne to, że nie jest to "popularne"
Przychodzi Denis do freak fightow. Doskonale pamiętam, jego ogłoszenie. Jakiś zabijaka, ultras, zawodnik walk na gołe pięści. No ogólnie ściągnęli jakiegoś potwora, do którego niewiadomo kto wyskoczy.
Potem kontraktują Labryge po pierwszej walce Zaleckiego i są głosy “o ten może mu da radę”.
I co? Pasmo porażek, Elana się od niego odwraca, on sam niewiadomo czemu zakłada OF, ojciec w sumie się go wstydzi, jakiś Natan ośmiesza go na całe uniwersum i jakby było mało, Denis jest już tak w-------y, że chce ich w końcu zabić i finalnie przegrywa z nimi walkę.
Denis jest kozak jak przeciwnik leży i może go kopać bez obawy, że odda.
To są te uliczne zasady - napadać słabszych i okradać staruszki.