Jakiś czas temu skręciłem kostkę (źle stanąłem na koncercie ( ͡º͜ʖ͡º) ), lekarz dał dwa tygodnie zwolnienia i przepisał zabiegi fizykoterapii. Mam je w ramach abonamentu medycznego z pracy więc mnie nic nie kosztują ale jestem ciekaw czy coś wgl te zabiegi dają. Mam masaż wirowy wodny, prąd, pole magnetyczne i laser.
Dodatkowo jakie macie jeszcze propozycje co zrobić żeby wzmocnić sobie stawy skokowe, nie ukrywam
@szaman136: balans na "berecie", do tego robiłem też opuszczanie się na jakiejś krawędzi na której stoisz placami obu stóp. Fajne też nad podkręcenie jest krioterapia - szybko likwiduje obrzęki wszelkie i krwiaki
Hej miraski, może ma ktoś ochotę na #piwowlublinie #lublin pogoda raczej barowa więc można by się spotkać w jakimś lokalu. Myślałem o piątku ale ewentualnie w sumie sobota też może być ( ͡º͜ʖ͡º)
Ale jazda wczoraj w nocy, dawno nie miałem takiej nocki xD najpierw koncert Analogsow w #lublin (całkiem dobry swoją drogą, bawiłem się przekozacko), potem sparing z jakimś żulem xD i porażka (na szczęście bez obrażeń xD), później wizyta w klubie (piękna pszczoła) i zabładzenie po pijaku w części zamkniętej (nie wiem jak tam z ziomkiem weszliśmy ale błądziliśmy chyba z pół godziny). Następnie wyjebka z klubu i już podróż po pijanym mieście
#polmaraton #lublin zaliczony, miasto delikatnie zakorkowane( ͡º͜ʖ͡º), życiówka nie pobita, no i golonka u braci Mazur zjedzona. Dzień mogę uznać za udany (✌゚∀゚)☞
@szaman136: jadę do kumpla komputery w firmie naprawiać. na drugi koniec miasta . I przez PZU Orlen i innych sponsorów, którzy upychają te biegi w centrum miast muszę kombinować. Milicja znowu wszystko zamknie
@szaman136 dzięki, ja zwinalem się prosto po pracy. Szkoda że się nie udało zobaczyć ale niestety, praca :p ale bawiłem się przednie mam nadzieję że i wy również. Pozdrowienia od ekipy sceny dla Was !
@szaman136: ja w tym roku zawitałem na Polandrocka na tydzień w czerwonej koszulce więc też czasowo już nie dałem rady na cff zawitać - odsprzedalem karnet tydzień temu.
Żałuję bo skład dla mnie całkiem ok ale cóż Baw się dobrze. ᕙ(✿͟ʖ✿)ᕗ
Hej miraski chciałem się pochwalić że udało mi się przejść główny szlak beskidzki #gsb przedwczoraj. To była mega przygoda na której spotkałem masę wspaniałych ludzi, naogladalem się pięknych widoków i spałem w naprawdę ciekawych miejscach. Była to wyprawa, która dała mi wiele satysfakcji, pozwoliła przetestować mój organizm i oczyściła umysł (wszak prawie dwa tygodnie bez zmartwień życia codziennego potrafi zdziałać cuda).
O szlaku pierwszy raz dowiedziałem się kilka lat temu właśnie z
@szaman136 Hej miraski poniżej podsumowanie moich 3 ostatnich dni wyprawy #gsb Dzień 10 - Zacznę chyba od tego że jeszcze raz wygłoszę przemowę pochwalną dla bazy namiotowej Wisłoczek. Naprawdę świetna lokalizacja gdy doszedłem tam wcześniejszego dnia wieczorem, szef obozu oznajmił mi że sauna już czeka, dodatkowo mogłem się przepłukać w mini jeziorku przy wodospadzie/strumieniu. Dostałem dodatkowy koc oprócz swojego śpiwora i mega sie tam zregenerowałem. Ten obóz to czyste złoto. Po pobudzce
Hej miraski, podsumowanie dnia 9. Wczoraj wstałem na kwaterze w Kątach dość późno i z mocno obolałymi nogami. Postanowiłem tego dnia trochę później wyjść i przy okazji napisać podsumowanie z 2 wcześniejszych dni. Dodatkowo postanowiłem w tym czasie pomoczyć nogi w wodzie (na kwaterze była miska). Ostatecznie wyszedłem około 9:30 i zacząłem wspinaczkę na wzgórza nad Kątami, posuwając się w stronę Chyrowej.
Wczorajsza burza nie przyniosła wiele deszczu ale mimo to trawy
Hej miraski, podsumowanie dnia 9. Wczoraj wstałem na kwaterze w Kątach dość późno i z mocno obolałymi nogami. Postanowiłem tego dnia trochę później wyjść i przy okazji napisać podsumowanie z 2 wcześniejszych dni. Dodatkowo postanowiłem w tym czasie pomoczyć nogi w wodzie (na kwaterze była miska). Ostatecznie wyszedłem około 9:30 i zacząłem wspinaczkę na wzgórza nad Kątami, posuwając się w stronę Chyrowej.
Wczorajsza burza nie przyniosła wiele deszczu ale mimo to trawy
Elo Miraski poniżej podsumowanie 7 i 8 dnia mojej wędrówki (tj piątek sobota) przez #gsb Wczoraj postanowiłem wyruszyć dość wcześnie z rana więc podsumowania nie było.
Piątek - Jak co dzień po śniadaniu (pasztet z bułką i banany) ruszyłem przed ósmą w dalszą wędrówkę. Pierwszym celem była Krynica - popularne sanatorium. Zejście z schroniska na Jaworzynie Krynickiej jest dość strome i w niektórych miejscach trasa poprowadzona jest przez krzaki ale dało radę
@szaman136: aż nostalgię odpaliłeś tym wpisem, 10 lat temu tez szedlem tym szlakiem z 20kg na plecach, spanko na dziko, upały paskudne a w biesach w nocy 2 stopnie, tera chłop by sie na takie cos nie porwał
Hej miraski, zbliżam się do 7 doby na #gsb dzień wczorajszy był bardzo satysfakcjonujący, udało się dojść że schroniska na Pohybie do schroniska na Jaworzynie Krynickiej, ponad 45 km. Dodatkowo zdobyłem Radziejową, najwyższą górę Beskidu Sądeckiego, która wlicza się do korony gór polskich a na koniec miałem okazję przejść przez naprawdę śliczne krajoznawczo tereny dla mnie - lasy bukowe.
Dzień jak zawsze zacząłem od śniadania (bułki z pasztetem i jabłko) i wpisu
@szaman136: Chylę czoła za wędrówkę w ten upał, ale niemiłosiernie kłuje mnie w oczy przekręcanie nazw schronisk. Patrz, gdzie śpisz! ;-) Przehyba! Schronisko Cyrla! Baw się dobrze w Niskim, uwielbiam te tereny ( ͡°͜ʖ͡°)
@szaman136: nie wiem czy byłeś w b.niskim, ale ja ostatnio byłem i miałem problem ze zrobieniem zakupów. O ile woda pitna jest w każdym kranie to od Hanczowej do Kątów nie było żadnego sklepu. Ponoć raz na tydzień przyjeżdża tam samochód, który jest sklepem. Nie wiedzialem, że są jeszcze takie miejsca w Polsce. Fakt faktem byłem poza sezonem, ale jak robisz 40km dziennie to warto sobie przemyśleć sprawę jedzenia. Oczywiście b.
Hej miraski, wczoraj zakończyłem kolejny dzień zmagań z #gsb udało mi się przejść Gorce i wejść na Beskid sądecki. Dziś atak na Radziejową i dalej w świat ( ͡º͜ʖ͡º)
Wczoraj na schronisku zjadłem lekkie śniadanie, pogadałem że współtowarzyszami z pokoju (para i ziomek którzy też robią GSB tylko w drugim kierunku) ogarnąłem się i po pożegnaniu, chwilę przed 8 ruszyłem w dalszą trasę.