No to co, ja idę spać, bo jeszcze przecież Sylwester dziś, a Wam życzę, żeby w ciągu następnego roku spełniło się przynajmniej jedno z Waszych ważnych marzeń. Bo mi się w tym, spełniło kilka i zamierzam podtrzymać tę passę. Dziękuję za uwagę, dobranoc.
Zawsze mnie to zastanawia, jak widzę ludzi w jakimś Lidlu, którzy wykłócają się o 2,50 PLN, bo im się nie odliczyły przy promocji na kurczaka, a potem wychodzą ze sklepu i wsiadają do nowego Mercedesa E klasy.
Ehh i Cash znowu o-----ł w Australii. Mieszkał tam jakiś czas, wie jak kraj wyglądał to lecąc tam po raz kolejny myślał, że to będzie USA. Dziwi mnie to, że ludzie na siłę chcą dostrzec Stany Zjednoczone w Australii i potem jest takie rozczarowanie jak u Casha. Dojechali z Darwin raptem do Byron Bay czyli odpuścili to co najlepsze dopiero przed nimi, Canberra, Sydney, Melbourne, może Adelaide. Na pewno jest tam w
trzeba było dzisiaj jechać do drugiej babci i oczywiście kuzynka magistra zrobiła i dziecko urodziła miesiąc temu a ja nieudacznik ze studiów zrezygnowałam i do pracy chce iść bachora brak więc już jestem czarną owcą tej rodziny