gdy dzwonisz na 112 i mówisz o dachowaniu, zawsze przyjedzie pogotowanie, straż i policja. także ktoś odmówił z oczywistych wzgledów.
@fabek: Parę lat temu dachowałem. Na miejsce przyjechała tylko policja, pogotowie zostało odwołane, bo czułem się dobrze i praktycznie nic mi nie było, a straży nikt nie wzywał.
@oruniak:
@fafell: Minął miesiąc, no i potoczyło się jednak w nieciekawą stronę. Bez bicia przyznaję, że sam zaplusowałem komentarz @oruniak.