Wpis z mikrobloga

No dobra, tak chojrakowałem dzisiaj na tagu, że znam swój organizm, pierwszy raz oddałem krew i czuję się dobrze. No spoko. Po jakiś pięciu godzinach od pobrania tego czerwonego płynu, gdy już podjadłem, popiłem i odpocząłem, mój organizm zapytał "czy jest tu jakiś cwaniak?". Akurat byłem w centrum handlowym, gdy nagle przestałem dobrze widzieć na prawe oko. No spoko. Szedłem sobie i nagle mój mózg mówi mi, że coś jest nie tak jak powinno. Tzn. obraz był niewyraźny, jakby z luką w nim, patrzałem np. na podłogę i miałem wyrwę, w tym co widzę, plus do tego mały światłowstręt. Trochę dziwnie i nieswojo się poczułem. Wróciłem do auta, szybko zjadłem coś słodkiego, wypiłem trochę soku i przeszło.

W domu poszukałem w necie info i natrafiłem na takie coś jak teichopsje. No i tak mniej więcej to wyglądało jak na obrazku. Przyczyną może być niedokrwienie siatkówki oka, które z kolei może być wynikiem dużej utraty krwi w krótkim czasie. Pytanie czy zgłaszać to jutro, w miejscu gdzie oddawałem krew, czy nie ma takiej potrzeby?


#krwiodawstwo
niepoprawny_pesymista - No dobra, tak chojrakowałem dzisiaj na tagu, że znam swój org...

źródło: comment_pUQwF1WyeiXbT0o81CsJRivv93QdZMEd.jpg

Pobierz
  • 2
Kurde też to miewam.
Dzięki Ci baaaaardzo za puzzla.
Ewidentnie niedobory, wycieńczenie organizmu.
#!$%@?ć znawców z wielkim ego, którzy wiedzą wszystko, a gówno wiedzą.
Dzięki ziomek.
Pozdro serdeczne.