Dawid Janczyk- piłkarz, który przegrał z nałogiem
Dno dna osiągnąłem, kiedy nie mając już co oddać pod zastaw, zaniosłem do lichwiarza złoty łańcuszek, który córka dostała na chrzcie. Nigdy go nie odebrałem... - opowiada Dawid Janczyk. Jeszcze piłkarz, od dawna alkoholik. Przede wszystkim człowiek.
z- 124
- #
- #
- #
- #
- #
- #