Dawid Janczyk- piłkarz, który przegrał z nałogiem
Dno dna osiągnąłem, kiedy nie mając już co oddać pod zastaw, zaniosłem do lichwiarza złoty łańcuszek, który córka dostała na chrzcie. Nigdy go nie odebrałem... - opowiada Dawid Janczyk. Jeszcze piłkarz, od dawna alkoholik. Przede wszystkim człowiek.
vurial z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 129
Komentarze (129)
najlepsze
Prawdopodobnie tantiemy z książki również przepije. Za 12 lat zobaczymy go obok przepitego "Jastrzębia" Iwana w audycji Weszło FM. Tam będzie analizował czemu Polska reprezentacja gra tak słabo na mundialu.
Wytłumacz mi czym się różni od żula śpiącego na przystanku? Spadł z wyższego konia? Ruszyło mu teraz na pomoc bohatersko całe środowisko sportowe?
Mam pytanie do ekspertów - faktycznie był takim talentem?
@boubobobobou: przehajpowany moim zdaniem. Dodatkowo jego legenda rośnie wraz z latami i kolejnymi artykułami. Patrząc tylko na liczby to Jarek Niezgoda ma większy talent, a nikt o nim nie mówi jak o nowym Lewandowskim.
Komentarz usunięty przez moderatora
"mialem wszystko, tylko gdyby nie ten hazard"
@jedzbudynie: no ok, tylko Grosicki coś gral/grał. Janczyk to amator.
Raczej podczłowiek
Komentarz usunięty przez moderatora
Komentarz usunięty przez moderatora