#!$%@?, to uczucie, gdy żebrzę jak głupi na wykopie,a najchętniej chciałbym wrócić do Holandii i #!$%@?ć jak głupi na roli, gdy przed udarami ojciec załatwił mi tam robotę. Było ciężko, miałem w #!$%@? odcisków, ale człowiek po pracy wracał i czuł, że zarobił swój "hajs",
A teraz? Najpierw były udary, przez które musiałem na nowo uczyć się pisać oraz jąkałem się jak głupi, to jednak miałem cel, ponieważ chciałem na poważnie wrócić
A teraz? Najpierw były udary, przez które musiałem na nowo uczyć się pisać oraz jąkałem się jak głupi, to jednak miałem cel, ponieważ chciałem na poważnie wrócić
Miałem cały początek ładnie napisany i sprawdzony, więc chciałem sobie tylko dopisać to jak pamiętam udary oraz zawał, po czym odpaliłem plik, a tak nic, null, zero, więc partolić to i po prostu polecę na żywioł, a nuż okaże się, że jest to w miarę sensownie napisane – #!$%@? mać.
Jeśli chodzi o udary, to pamiętam to tak, iż najpierw sobie piłem dobre wino połączone z colą i oglądałem jakiś serial.