Dla każdego rozsądnego człowieka powinno być oczywiste, że jest to tylko przykrywka do wprowadzenia zamordyzmu.
Chodzi o mechanizm, który ma eliminować niewygodne dla władzy jednostki ze społeczeństwa, najpierw pewnie będą tylko naciski i procesy sądowe, później więzienia i różnego rodzaju obozy reedukacyjne, a na końcu jak zwykle przy wprowadzaniu różnego rodzaju totalitaryzmów – doły z wapnem.
















Może wam się to podobać albo nie, ale prawda jest taka, że im bardzie w jakimś kraju wyrugowano Kościół katolicki, tym więcej takich scenek można tam oglądać.
W naturze nie ma próżni i zawsze na miejsce jakiegoś zjawiska czy instytucji wskakuje coś innego, a idealne państwo ateistyczne istnieje tylko na papierze i w filmach science fiction z lat